Trwa akcja odzyskiwania zaginionych zbiorów Krakowskiego Towarzystwa Fotograficznego
20.07.2015
Magazyn
Policja od kilku tygodni prowadzi akcję odzyskiwania zagubionych zbiorów Krakowskiego Towarzystwa Fotograficznego. Od czerwca służbom udało się odnaleźć blisko 750 kilogramów zbiorów, m.in. starych fotografii, dokumentów, zabytkowych aparatów i wartościowych czasopism, które znaleziono w skupie makulatury. Zaginionych przedmiotów może być jednak znacznie więcej.
Krakowskie Towarzystwo Fotograficzne działa od początku XX wieku. Udało mu się zgromadzić kolekcję sięgającą ponad 5 milionów zdjęć o wartości historycznej oraz inne materiały powiązane z fotografią.
Szczegóły dotyczące okoliczności zaginięcia zbiorów nie są do końca jasne. Prawdopodobnie mogło dojść do niego w maju, podczas przenoszenia kolekcji do magazynu. Towarzystwo od pewnego czasu miało problemy lokalowe. Zajmowany przez nie magazyn miał zostać opróżniony na wniosek jego nowego właściciela. Po kilku nieudanych próbach kontaktu z zarządem, kolekcję uznano za porzuconą. Po przejęciu jej przez miasto, zbiory miały zostać przeniesione do kolejnego miejsca, choć jak twierdzą przedstawiciele magistratu, miasto nie uczestniczyło w przewożeniu zbiorów. Najprawdopodobniej to właśnie wtedy cenne materiały mogły trafić w niepowołane ręce. Sam wiceprezes KTF – Tadeusz Chołda twierdzi, że nikt nie poinformował go o konieczności opuszczenia lokalu. Pomiędzy władzami miasta a Krakowskim Towarzystwem Fotograficznym od kliku lat trwają rozmowy o przeniesieniu zbiorów do Muzeum Historii Fotografii. Umowa w tej sprawie nie została podpisana.
Kiedy na początku czerwca funkcjonariusze znaleźli część elementów zaginionej kolekcji w skupie makulatury, zaczęli sprawdzać kolejne miejsca, gdzie przedmioty mogły zostać wystawione na sprzedaż, jak giełdy staroci, internetowe aukcje, czy antykwariaty. Od lipca policji udawało się namierzyć kolejne osoby, które weszły w posiadanie zbiorów Krakowskiego Towarzystwa Fotograficznego. Łącznie odzyskano 750 kilogramów zbiorów, ale w czarnorynkowym obiegu może być ich kilkakrotnie więcej, ponieważ zbiory Towarzystwa nigdy nie były inwentaryzowane i nie udało się ich skatalogować.
Krakowska policja apeluje o zwrot zaginionych przedmiotów należących do Towarzystwa.
Aleksandra Słota
Portal Rynekisztuka.pl