szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
Cracow Art Week Krakers

Fałszywe obrazy dadaistów zalewają niemiecki rynek sztuki

09.09.2015

Magazyn

Na rynek sztuki naszych zachodnich sąsiadów coraz częściej pojawiają się podrobione dzieła dadaistów, informują niemieckie media. Fałszywe prace takich artystów jak Hannah Höch systematycznie pojawiają się na aukcjach internetowych m.in. w serwisie eBay, co zwróciło już uwagę niemieckiej policji federalnej, która w tej sprawie prowadzi dochodzenie.

Raoul Hausmann, L'Acteur, 1946, źródło: Christie's

Raoul Hausmann, L’Acteur, 1946, źródło: Christie’s

Nieuczciwi sprzedawcy, którzy jak zauważa niemiecka policja coraz częściej sprzedają podrobione prace na aukcjach internetowych liczą, że na malowidło o niskiej wartości uda im się naciągnąć początkujących kolekcjonerów, których niewprawione jeszcze oko nie dostrzeże różnic pomiędzy oryginałem a podróbką. Zwłaszcza, że techniki, w jakich tworzyli dadaiści nietrudno podrobić. Czasem wystarczy kilka wycinków z gazety z minionego wieku – najlepiej tych, których tekst napisany jest w tonie krytykującym elity polityczne oraz odrobina kleju. Potem wystarczy już tylko wystawić pracę na sprzedaż na jednym z portali, które umożliwiają sprzedaż dzieł sztuki, koniecznie w niewygórowanej cenie. Na zakup fałszywych dzieł sztuki dają się skusić często niedoświadczeni kolekcjonerzy, którzy śledząc kolejne doniesienia mediów o przypadkach, w których ktoś za niewielkie pieniądze zakupił dzieło sztuki, które okazało się być warte miliony, liczą że ich zakup dzieła w dobrej cenie na aukcji internetowej także okaże się takim szczęśliwym zakupem.

Niemieckie służby spotkały się już z próbami sprzedaży podrobionych prac m.in. Hanny Höch czy Raoula Hausmanna. Oferowana na eBayu praca Raoula Hausmanna sprzedawana była przy podaniu zupełnie nieadekwatnej do wartości prac tego artysty ceny 1200 euro. Podczas gdy w jeszcze w maju tego roku obraz „Untitled” znalazł kupca w kwocie niemalże dwukrotnie wyższej, a najlepsza dotychczasowa sprzedaż pracy Hausmanna z maja 2005 roku wynosi 7200 euro i jest to obraz pt. „L’Acteur, 1946”.

Wolfgang Beltracchi, źródło: Twitter

Wolfgang Beltracchi, źródło: Twitter

Związany ze szwajcarskim Fine Arts Expert Institute Yann Walther w raporcie wydanym w zeszłym roku na rynku wciąż pojawiają się prace, które nie zostały namalowane przez artystę, którego nazwisko widnieje w opisie autora. Tak było w przypadku 70-90 % prac, które na potrzeby stworzenia raportu przebadał instytut. Stąd taka pilna potrzeba dokładnego analizowania i wielokrotnego sprawdzania autentyczności prac. I o ile czasem już po kondycji płótna, czy użyciu pigmentów, których nie było w latach, w których datowane jest powstanie dzieła wystarczy, aby rozpoznać to fałszywe, o tyle w wielu przypadkach wykrycie podróbki wymaga szczegółowych badań z zastosowaniem promieni rentgenowskich i innych, bardziej złożonych, a tym samych kosztowych zabiegów. Kupując za pomocą eBaya dokładna analiza jest jeszcze bardziej utrudniona, ponieważ jeśli ktoś już zakupi fałszywą pracę, dowie się o tym dopiero po fakcie i nie będzie już mógł odzyskać swoich pieniędzy.

Problem fałszerstw na rynku sztuki jest obszernym zagadnieniem, nie od dziś obecnym i budzącym lęk oraz obawy nabywców. Jedną z głośniejszych afer była sprzedaż obrazów podpisywanych jako Mark Rothko czy Jackson Pollock przez Knoedler Gallery. Po 165 latach działalności, galeria musiała zakończyć pracę, a jej właściciel trafił do więzienia. Znany jest również przypadek niemieckiego artysty Wolfganga Beltracchi’ego, który tworzył prace w stylu odpowiadającym Maxowi Ernstowi, Heinrichowi Campendonkowi czy Fernandowi Léger. Beltracchi podkreślał, że malował dzieła, które miały uzupełniać twórczość zmarłych artystów i być wypełnieniem tego, czego sami nie stworzyli, a jego zdaniem powinni. Przez wiele lat oszukiwał z żoną kolekcjonerów sztuki. Po tym jak sprawa została ujawniona niemiecki fałszerz oddał się tworzeniu swojej własnej sztuki i stara się teraz samodzielnie na niej zarabiać.

Ilustracja (góra): A. Alfred Taubman, źródło: Sotheby’s

Portal Rynekisztuka.pl

LOGO RiSi

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.