Rosyjskiego rynku sztuki nie ominął kryzys z roku 2007, choć sztuka rosyjska jest coraz bardziej doceniana na globalnym rynku, jej udział w całkowitym zysku ze sprzedaży sztuki jest stosunkowo niewielki, a największą popularnością wśród kolekcjonerów cieszą się nie artyści współcześni, lecz tworzący w wiekach wcześniejszych. Takie wnioski płynął z raportu przygotowanego przez portal artnet .com, który podsumowuje ostatnie 15 lat funkcjonowania rosyjskiego rynku sztuki.
Według najnowszych danych opublikowanych przez portal artnet. com udział rosyjskiego rynku sztuki w ruynku globalnym jest relatywnie niewielki. W 2014 roku zyski ze sprzedaży rosyjskiej sztuki stanowiły jedynie 2,5 procent w wartości całego rynku, który szacuje się na ponad 16 miliardów dolarów. Mimo to, ostatnimi czasy można dostrzec stabilizację i utwierdzanie swojej pozycji.
Analizując wartość rosyjskiej sztuki w ciągu ostatnich 15 lat można zauważyć, że rosyjski rynek sztuki nie uniknął konsekwencji globalnego kryzysu gospodarczego z 2007 roku, choć to właśnie rok 2007 i 2008 były najlepszymi dla sprzedaży rosyjskiej sztuki. Wartość sprzedaży sięgała wówczas 600 milionów dolarów. Ale w ciągu zaledwie dwóch lat, między 2008 a 2009 rokiem rynek sztuki rosyjskiej odnotował ogromny, sięgający 58% spadek (do niewiele ponad 250 milionów dolarów). W następnych latach rynek rosyjski odnotowywał sukcesywny wzrost, w 2013 roku zbliżając się do 400 milionów dolarów, jednakże do dziś nie udało się ponownie osiągnąć wyników sprzedaży z rekordowego 2007 roku.
Poza ogólnymi danymi ze sprzedaży, w raporcie przedstawiono też sytuację najlepiej sprzedających się rosyjskich artystów. Najpopularniejszym artystą, którego obrazy w latach 1985 – 2015 zarobiły najwięcej jest Marc Chagall. Jego pozycja pozostanie prawdopodobnie niewzruszona przez jeszcze długi czas. Wartość wszystkich sprzedanych jego dzieł wynosi 1,4 miliarda dolarów. Najdrożej sprzedane płótno Chagall „Anniversaire” z 1923 roku osiągnęło cenę 13,5 milionów dolarów na aukcji Sotheby’s w 1990 roku. Drugie miejsce na liście zajmuje Wassily Kandinsky. Z tym, że dochód ze sprzedaży jego pracy wynosi jedynie 547 milionów dolarów co oznacza, że pozycja Chagalla jeszcze przez długi czas może być nieosiągalna. Miejsce trzecie zajmuje białoruskiego pochodzenia artysta Chaim Soutine, do którego w 2010 roku należał rekord sprzedaży dzieła „Le Valet de Hambre”, sprzedanego w czasie aukcji w Sotheby’s za 10,3 miliona dolarów. Związany z Chagallem artystycznie, tworzył w duchu ekspresjonizmu aczkolwiek jego prace osiągnęły ze sprzedaży w latach 1985 – 2015 kwotę 328 milionów dolarów.
Co ciekawe, Kazimierz Malewicz za swoją sztukę uzyskał jednie 128 milionów dolarów, znajdując się dopiero na 7 miejscu listy. W listopadzie 2008 roku jego praca „Suprematist Composition” z 1916 roku pobiła rekord za sprzedaż pracy rosyjskiej na aukcji osiągając wynik 60 milionów dolarów podczas aukcji w nowojorskim Sotheby’s.
Okazuje się, że wśród kolekcjonerów największą popularnością nie cieszy się współczesna sztuka rosyjska, a dzieła artystów tworzących między XVIII a XX wiekiem.
Choć rosyjski rynek sztuki wciąż próbuje odbić się po kryzysie, w kalendarzu międzynarodowych wystaw i aukcji, prezentacje i licytacje sztuki rosyjskiej cieszą się coraz większą popularnością. Dzięki wydarzeniom takim jak Russian Art Week w Londynie czy Biennale w Moskwie,świat ma szansę poznawać rosyjskich artystów.
Wydaje się, że przy coraz lepszych wynikach sprzedaży rosyjskiej sztuki oraz rosnącej popularności artystycznych wydarzeń z udziałem rosyjskich artystów, prognozy dla rozwoju rosyjskiego rynku sztuki są optymistyczne.
Ilustracja (góra): Marc Chagall, Anniversaire, źródło: Sotheby’s
Portal Rynekisztuka.pl