
Amerykański malarz, rzeźbiarz i grafik, Ellsworth Kelly zmarł w Spencertown w wieku 92 lat. Artysta związany był m.in. z nurtem hard-edge painting.
Przykra wiadomość o śmierci Ellswortha Kelly’ego dotarła zza oceanu 27 grudnia. Kelly był jednym z najważniejszych przedstawicieli powojennej sztuki amerykańskiej, należał do pokolenia artystów, którzy od lat 50. XX w. definiowali wymiar tamtejszego obiegu artystycznego.
Urodzony w 1923 roku w Newburgh Kelly, przez kilka lat, na przełomie lat 40. i 50., związany był ze sceną paryską, gdzie zainspirował się twórczością Francisa Picabii, Alberto Giacomettiego, Constantina Brancusiego. Nie uległ jednak tym wpływom na tyle, by powielać w swojej sztuce wzorce europejskiej awangardy. Od zakończenia studiów w Paryżu, skrupulatnie wypracowywał indywidualny język, skierowany w stronę zsyntetyzowanej abstrakcji.
W 1954 roku Kelly powrócił do Stanów Zjednoczonych, z którymi związany był do końca swojej artystycznej kariery. Malarska twórczość Amerykanina charakteryzuje się umiejętnym zestawianiem konwencji op-artowych i minimalistycznych z estetyką color field painting. Uważa się go za jednego z prekursorów minimal artu lat 60. oraz kontestatora sztuki ekspresjonizmu abstrakcyjnego, choć z wieloma jego przedstawicielami był zaprzyjaźniony. To świadome odejście od dominującego w latach 50. ruchu artystycznego świadczyło o jego silnej potrzebie tworzenia poza kanonami i szukania nowych ścieżek dla własnej ekspresji twórczej.
Za swoje najważniejsze inspiracje Kelly uznawał francuską architekturę romańską, sztukę antyku oraz twórczość van Gogha, Cézanne’a, Moneta, Klee, Picassa, Beckamanna. Podkreślał, że jego malarstwo wynika przede wszystkim z namysłu nad strukturą rzeczy.
Artysta od lat silnie zaznaczał swoją obecność w globalnym obiegu sztuki. Jego prace wzbogacają światowe kolekcje sztuki zarówno prywatne jak i publiczne, w tym m.in. stałą kolekcję Museum od Modern Art w Nowym Jorku, Tate Gallery w Londynie, San Francisco Museum of Modern Art czy Art Institute w Chicago.
Należał także do jednych z najdroższych artystów współczesnych. Ceny za jego dzieła wynoszą średnio od kilkuset tysięcy do kilku milionów dolarów. Status jego prac na rynku sztuki klasyfikuje się na równi z dziełami artystów takich jak: David Hockney, Anselm Kiefer czy Claes Oldenburg. Artysta reprezentowany był przez nowojorską galerię Matthew Marks.
m.m
Zdj. (góra): Ellsworth Kelly, Orange Blue I, źródło: Christie’s