Wyjątkowa wystawa prac z kolekcji Merzbachera w amsterdamskim Muzeum Van Gogha
26.08.2016
Aktualności, Świat: wydarzenia
W Muzeum van Gogha w Amsterdamie pokazywane są obecnie najciekawsze prace ze zbioru jednego z najbardziej znaczących kolekcjonerów Wernera Merzbachera. Wybór dzieł, wśród których znalazły się obrazy Matisse’a, Kirchnera czy Kandinsky’ego ma na celu ukazanie jak wielki wpływ na wybitnych artystów XX wieku miała twórczość Vincenta van Gogha. Wystawa potrwa do 27 listopada.
Dzieła czołowych przedstawicieli XX-wiecznego malarstwa takich jak Henri Matisse, Ernst Ludwig Kirchner czy też Wassily Kandinsky po raz pierwszy zostały zaprezentowane w Holandii, w amsterdamskim Muzeum van Gogha. Prywatna kolekcja niemieckiego Żyda, Wernera Merzbachera z Zurychu, uznawana za jedną z najlepszych na świecie, skupia najznamienitsze prace klasycznego modernizmu.
Celem ekspozycji jest ukazanie jak wielki wpływ twórczość Vincenta van Gogha wywarła na francuskich fowistów i niemieckich ekspresjonistów. Dlatego też wybór 15 prac z kolekcji Merzbachera obejmuje zarówno prace najważniejszych twórców fowistycznych, takich jak Matisse, Derain, de Vlaminck oraz Braque, jak i ekspresjonistycznych, między innymi Kirchnera, Kandinskiy’ego, Jawlensky’ego czy Pechsteina. Obejrzeć można tutaj zatem obraz „Interior at Collioure (The Rest) Henri’ego Matisse’a, „Autumn Landescape with Boats” Wassily’ego Kandinsky’ego z grupy Die Blaue Reiter, a także „Girl with Cat (Fränzi)” Ernsta Ludwiga Kirchnera, zrzeszonego w niemieckim ugrupowaniu artystów-ekspresjonistów Die Brücke. Każda z tych prac stanowi ikonę twórczości danego artysty.
Vincent van Gogh inspirował wiele pokoleń malarzy. Począwszy od 1905 roku i uformowania się fowistycznego środowiska francuskich artystów, a także dwóch ważnych ugrupowań skupiających niemieckich malarzy ekspresjonistów, najpierw Die Brücke, kilka lat później natomiast Die Blaue Reiter. Ówcześni twórcy szukali rozwiązań, które pomogłyby im podnieść sugestywną moc swoich obrazów. Pełne koloru, żywiołowe i emocjonalne przedstawienia van Gogha stały się dla nich źródłem fascynacji. Nowe pokolenie malarzy pozwoliło nadać, praktykowanej przez holenderskiego mistrza, swobodzie formy i koloru nową jakość. Max Pechstein stwierdził zresztą, iż Van Gogh był ojcem ich wszystkich.
Muzeum Van Gogha postanowiło zaprezentować prace wielkiego malarza oraz historię jego życia w szerszym kontekście czasowym, a więc skupić się zarówno na artystach, dla których był on inspiracją, ale również na tych, z których Van Gogh czerpał twórcze wpływy. Dlatego też instytucja stara się wciąż rozwijać swoją stałą ekspozycję o prezentacje tymczasowe. Wystawy tworzone ze zbiorów prywatnych kolekcji ukazują zatem oddziaływanie twórczości holenderskiego mistrza aż po XX, a nawet XXI wiek. Wybór prac Merzbachera stanowi jedną z ekspozycji realizujących tę koncepcję.
Wystawie w Muzeum Van Gogha towarzyszy krótka publikacja dokumentująca relacje, jakie zachodziły pomiędzy twórczością Holendra, a artystami zasilającymi zbiory Merzbachera. Dodatkowymi wydarzeniami związanymi z wystawą są warsztaty, spotkania i wykłady.
Ekspozycję oglądać można do 27 listopada.
Fot. (góra) Vincent van Gogh, Cztery ścięte słoneczniki, 1887, olej na płótnie
Katarzyna Zahorska
Rynekisztuka.pl