
W dniu jutrzejszym Luwr ujawni efekty renowacji jednego z ostatnich dzieł Leonarda da Vinci, „Św. Jana Chrzciciela” z 1513. Wydaje się, że długie oczekiwanie na rezultaty pracy nad obrazem nie bez powodu wywołuje tyle niepokoju w środowisku artystycznym.

Leonardo da Vinci, Św. Jan Chrzciciel, 1513
Trwająca 9 miesięcy konserwacja „Św. Jana Chrzciciela” Leonarda da Vinci, przeprowadzona przez Centre de Recherche et Restauration des Musées, jest tematem wzbudzającym wiele kontrowersji. Fakt ten powodowany jest z pewnością nieporozumieniami wokół podjętej w latach 2011-2012 restauracji obrazu „Św. Anna Samotrzecia” renesansowego artysty z 1503 roku, która podzieliła środowisko specjalistów. Niektórzy z nich stwierdzili, że podczas działań konserwacyjnych z powierzchni dzieła została usunięta zbyt duża warstwa lakieru. Wobec tego wizerunek św. Anny jest zbyt jasny. Wiele osób podzielało także opinię, iż ze względu na nieodpowiednio przeprowadzone prace postać obecnej na obrazie Dziewicy utraciła część swoich konturów. W 2012 roku dwóch specjalistów, protestując przeciwko zastosowanym metodom, zrezygnowało z uczestnictwa w procesie konserwacji „Św. Anny Samotrzeciej”.
Niepokoje wzbudzała również ukończona w 2015 roku konserwacja obrazu „La Belle Ferroniére” Leonarda, datowanego na lata 1490-1496. Ostatecznie jednak efekt prac nad dziełem został uznany za sukces.

Leonardo da Vinci, Św. Anna Samotrzecia, 1503
Luwr zdecydował się jednak na restaurację „Św. Jana Chrzciciela”, ponieważ od ostatniej konserwacji dzieła minęło już ponad 200 lat. Od tego czasu nie wszystkie prace nad obrazem zostały udokumentowane. Nakładane przez stulecia kolejne warstwy lakieru, pomiędzy którymi zgromadził się brud, znacznie przyciemniły obraz.
Dążeniem konserwatorów było przywrócenie obrazowi dawnego blasku. W związku z tym aż połowa spośród 15 pożółkłych i utlenionych na przestrzeni stuleci warstw lakieru została starannie usunięta. Według słów ekspertów, płótno odzyskało swoją dawną jasność. Technika sfumato, stosowana przez da Vinci stała się znowu widoczna. Niektóre szczegóły przedstawienia zostały przywrócone, na przykład krzyż, kręcone włosy świętego oraz trzymane przez niego futro.
Niebawem paryska publiczność będzie mogła oglądać odnowioną wersję „Św. Jana Chrzciciela” Leonarda da Vinci wyeksponowaną w Wielkiej Galerii Luwru.
fot. (góra) Leonardo da Vinci, Ostatnia wieczerza, 1498
Katarzyna Zahorska
Rynekisztuka.pl