Rok 2016, obok niezwykłych odkryć oraz rekordów aukcyjnych, przyniósł niestety również wiele wątpliwości, co do autentyczności dzieł oraz mnóstwo skandali fałszerskich. Pragniemy przedstawić Państwu kolejną część artykułu, dokumentującego najbardziej znaczące tego typu wydarzenia ostatnich 12 miesięcy.
Alec Baldwin vs. Mary Boone
We wrześniu 2016 roku Alec Baldwin złożył w Sądzie Najwyższym w Nowym Jorku pozew przeciwko właścicielce Mary Boone Gallery, oskarżając ją o sprzedanie mu dzieła Rossa Blecknera pt. „Morze i lustro” ukończonego przez artystę w 2010 roku, podczas gdy miał zostać on poinformowany o zakupie pracy twórcy o tym samym tytule, lecz namalowanej w 1996 roku. Wobec tego nabyty przez Baldwina obraz jest jedynie kopią dzieła z 1996 roku. Tymczasem Boone, porównana przez aktora do „bankowego złodzieja” utrzymuje, iż klient od początku wiedział, że kupuje obiekt, nad którym Bleckner co prawda rozpoczął pracę w 1996 roku, ale zakończył dopiero w 2010. Do dziś sprawa pozostaje niewyjaśniona.
Fałszywe wersalskie krzesła
Okazuje się, że fałszerze dzieł sztuki nie ograniczają się jedynie do malarstwa. Dowodem na to jest dokonana przez uznaną paryską Kraemer Gallery, zajmującą się handlem antykami, sprzedaż 6 krzeseł Ludwika XIV pałacowi królewskiemu w Wersalu. Po podaniu do obiegu publicznego informacji o zrealizowanej transakcji okazało się jednak, że na dworze wersalskim istniało w istocie mnie tego typu mebli niż obecnie jest w obiegu. Stąd też wniosek, iż część z nich musi być fałszerstwem.
Władze francuskie wciąż prowadzą dochodzenie w sprawie autentyczności wersalskich krzeseł. Głośny skandal zdecydowanie pogrążył jednak szanowaną dotąd Kraemer Gallery, która musiała zrezygnować z uczestnictwa w Biennale des Antiquaires.
Sprawa Lawrence’a Ulviego
Lawrence Ulvi spędził lata na prowadzeniu fałszerskiego biznesu, będąc szczególnie biegłym w podrabianiu dzieł Marka Tobey’a, Morrisa Gravesa, czy też Kennetha Callahana. Od 2008 roku sprzedawał on podrobione prace galeriom sztuki w Kanadzie oraz USA. Kiedy został złapany, adwokat fałszerza prosił o darowanie przestępcy kary więzienia ze względu na jego zły stan zdrowia. W obliczu 20 lat pozbawienia wolności, sąd przychylił się do prośby adwokata i wykazał się niezwykłą pobłażliwością, skazując Ulviego na rok i jeden dzień więzienia.
Wokół dzieł Francisa Bacona
Francis Bacon od zawsze sprawiał historykom sztuki nieustanne trudności w identyfikacji swoich prac ze względu na jego niechęć do udziału w kompletowaniu własnego catalogue raisonné oraz odmawianiu rozmów z ludźmi, którym powierzono to zadanie. Przez tego typu sytuacje, kiedy za pośrednictwem byłego partnera Bacona rynek zalały autentyczne szkice artysty, przed zaoferowaniem dzieł na sprzedaż przez londyńską galerię, nie zostały one uwzględnione w catalogue raisonné brytyjskiego twórcy.
fot. (góra) Francis Bacon, Three Studies for a Self-Portrait, 1970, źródło: Sotheby’s
Katarzyna Zahorska
Rynekisztuka.pl