W latach 40. XX wieku włoski malarz i rzeźbiarz, Lucio Fontana, podczas przygotowywania wystawy w Paryżu, przypadkowo rozdarł jedno ze swoich płócien. Powstała w obrębie pracy dziura zwróciła uwagę artysty na kwestię „formalnego okna”, przez które widz mógł zauważyć znajdujące się za obrazem przedmioty, optycznie włączone w ten sposób w sferę dwuwymiarowego dzieła. Efektem tego odkrycia były narodziny nowego artystycznego nurtu – spacjalizmu.
Praktykowane przez Fontanę przełamywanie płaszczyzny malarskiej za pomocą przecinania powierzchni płótna nie było jedynym pomysłem twórców na przezwyciężenie dwuwymiarowości. Często sięgano bowiem po asamblaż, wzbogacając w ten sposób obraz licznymi elementami pozamalarskimi. W Polsce największą ilość swoich zwolenników poszerzania płaskiej powierzchni płótna o elementy trójwymiarowe znalazła właśnie ta ostatnia forma artystycznego przedstawienia, obecna w twórczości Władysława Hasiora, Tadeusza Kantora, Aleksandra Kobzdeja, Włodzimierza Borowskiego, Tytusa Dzieduszyckiego, Józefa Szajny, Jadwigi Maziarskiej, Józefa Szajny, Bronisława Kierzkowskiego, Teresy Rudowicz, czy też Jonasza Sterna.
Biorąc pod uwagę fakt, iż głównym sposobem eksploatowania przez polskich artystów zagadnienia przestrzenności obrazu był asamblaż, reliefowe malarstwo, współpracującego na co dzień z galerią Limited Edition, Paula Bika o zredukowanej kolorystyce i zgeometryzowanej kompozycji, jawi się jako zjawisko dotąd niespotykane. Polski artysta i architekt wnętrz, urodzony w Warszawie, lecz mieszkający na co dzień w Mediolanie, rezultat trójwymiarowości płótna uzyskuje za pomocą warstwowego naklejania prostych, syntetycznych form, tworząc w ten sposób swoistą, zamkniętą w ramie obrazu płaskorzeźbę. W dalszym etapie pracy nad dziełem Bik sięga po tradycyjne narzędzia malarskie – pędzel i farbę – nadając swoim obrazom całkowicie jednolitą barwę, bądź urozmaicając monolityczne płótno wyrazistym akcentem kolorystycznym. W ten sposób twórca łączy oryginalność i kompozycyjne nowatorstwo z klasycznymi praktykami malarskimi.
Wybór przez Bika Mediolanu na miejsce swojego życia i pracy nie pozostał bez wpływu na jego sztukę. Zafascynowany włoską postmodernistyczną architekturą, realizowaną na przykład według projektów Aldo Rossiego, nadał swojej twórczości strukturalną formę. W ścisłym nawiązaniu do interesujących pod względem konstrukcji gmachów, które wyraźnie manifestowały rozłączność formy i funkcji budynku, artysta sięgnął po wielowymiarowe, reliefowe kompozycje o nieskomplikowanym układzie regularnych, ascetycznych kształtów.
Koła, półkola, prostokąty i wielokąty – harmonia, zapisana językiem geometrii stanowi główny temat realizacji Bika. Trójwymiarowość uzyskiwana poprzez stosowanie wklęsłych i wypukłych form, pozwala na wydobycie niezwykłych efektów światłocieniowych, co z kolei wpływa na pogłębienie przestrzenności oraz plastyczności dzieła. Geometrię wyczuwa się nie tylko w samych kształtach obecnych na obrazie, ale również w pełnej ładu rytmice prostych i kolistych linii. Artysta, poszukując idealnej doskonałości w matematycznym języku i kompozycyjnej symetrii, pozostaje wierny abstrakcji, pomimo iż w jego obrazach daje się wyczuć związki z figuratywizmem. Ascetyczne, wyciszone, a zarazem subtelne i wyrafinowane dzieła zaszczepiają w odbiorcy poczucie porządku i harmonii, co w dobie wszechobecnego nadmiaru stanowi jakość unikatową. Tę samą funkcję pełni stosowana przez twórcę oszczędna paleta, zawierająca się w jednolitej barwie lub monochromie urozmaiconym wyrazistym, kolorystycznym akcentem. Przy ogólnym pędzie życia, tak charakterystycznym dla obecnej epoki, milczące obrazy Bika pozwalają widzowi się uspokoić, nabrać dystansu do codziennych spraw, pogrążyć się w refleksji.
Lucio Fontana w swoim wydanym w 1951 roku „Manifeście sztuki spacjalnej”, pisał: „Nie chcę tworzyć obrazu, chcę otworzyć przestrzeń, stworzyć dla sztuki nowy wymiar, związać ją z kosmosem w całej jego rozciągłości, z nieskończonym poza płaską powierzchnią obrazu”. Może się wydawać, że Paul Bik, poszukując malarskiej wielowymiarowości, tworzy dokładnie w myśl tej zasady.
fot. (góra) Pauk Bik, Composition 30 (fragment), źródło: Galeria Limited Edition
Artykuł napisany na podstawie tekstu kuratorskiego Wiesławy Wideryńskiej
Rynekisztuka.pl