![](https://rynekisztuka.pl/wp-content/uploads/2017/10/przekazanie-skradzionych-dziel.jpg)
Zuchwałe kradzieże i cudowne odnalezienia zdarzają się w świecie sztuki stosunkowo często. Dużo rzadszym zjawiskiem jest powrót obiektów po tego typu wydarzeniach do prawowitego właściciela. Niemniej jednak, również i takie sytuacje mają miejsce, czego dowodem jest powrót skradzionych z górskiej kaplicy w Peru obrazów do pierwotnego miejsca ich ekspozycji.
W ostatnich dniach Konsulat Peru w Stanach Zjednoczonych ogłosił, że do Peru wrócą dwa obrazy skradzione z górskiej kaplicy ok. 20 lat wcześniej. Właścicielką rzeczonych „Los Sacrificios de Cain y Abel” i „El Diluvio” była Tracey Willfong. Odziedziczyła je po swoim zmarłym ojcu, który kupił obiekty w 1997 roku za ok. 20 tys dolarów. Nabywając je od jednej z kalifornijskich galerii nie był świadomy ich nielegalnego pochodzenia. Po jego śmierci obrazy miały zostać przewiezione do siedziby Christie’s, gdzie uwagę zwrócił na nie kurator galerii w Limie. Wówczas Willfong wraz z członkami domu aukcyjnego, znalazła pierwotne miejsce ekspozycji dzieł – kaplicę Virgen del Rosario w miasteczku Hualahoyo.
W regionie Junín często dochodziło do kradzieży. Największe ich nasilenie trwało w latach 1991-2000. W tamtym okresie zrabowano 21 obrazów przedstawiających sceny biblijne. Kusić mógł wiek dzieł. Wszystkie pochodziły, bowiem z XVII wieku, kiedy to Franciszkanie zamówili je by udekorować miejsca modlitw mieszkańców okolicznych wiosek. Małe, słabo zabezpieczone, rzadko patrolowane i położone na uboczu miasteczka są częstym celem złodziei. Mogą też przechowywać cenne łupy, o których istnieniu wie tylko wąskie grono osób.
W sprawie odzyskiwania zaginionych skarbów, rząd Peru bywa wyjątkowo stanowczy. Oczekuje, że utracone dobra będą wracać do kraju, co akcentuje, zwracając uwagę domów aukcyjnych i kolekcjonerów, by śledzili rodowody nabywanych dzieł sztuki. Oficjalne przekazanie obrazów odbyło się w Konsulacie Peru w Nowym Jorku. Konsul Peru wyraził nadzieję, że Tracey Willfong stanie się przykładem dla innych. Ta zaś była niezmiernie szczęśliwa mogąc wykonać ten szlachetny gest.
Opisane obrazy nie są pierwszymi „repatriantami”. W 2001 roku w Chile znaleziono trzy zaginione dzieła. Następnie w 2012 roku FBI wytropiło kolejny obraz w Nowym Meksyku. Dwa przekazane przez Amerykankę obiekty dołączą do wspomnianych czterech w Museo de la Nación w Limie.
I. S.
fot. (góra) Przekazanie skradzionych dzieł Konsulatowi Peru w Nowym Jorku, źródło: http://theartnewspaper.com
Rynekisztuka.pl