szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
Cracow Art Week Krakers Van Gogh

Ciekawy i trudny świat- rozmowa z Konradem Kwasem

19.02.2018

Aktualności, Wywiady

Jak pokazuje sytuacja obecna zarówno na międzynarodowym, jak i polskim rynku sztuki, zainteresowanie twórczością abstrakcyjną przechodzi obecnie swoisty renesans. Wobec potrzeb miłośników malarstwa nieprzedstawiającego stanęła Galeria STALOWA- od 1 marca w przestrzeniach instytucji rozpocznie się pokaz pt. „Abstrakcja” eksponujący zarówno dzieła uznanych malarzy, jak i prace młodych artystów tego nurtu. Jak zrodził się pomysł wystawy? Obrazy których twórców zostaną na niej wyeksponowane? Czy pokaz doczeka się kontynuacji? Rozmawiamy z organizatorem i uczestnikiem prezentacji, Konradem Kwasem.

1 marca w Galerii Stalowa rusza wystawa pt. „Abstrakcja”, której jest Pan nie tylko uczestnikiem, ale również inicjatorem. Jaki cel przyświeca ekspozycji?

Sebastian Skoczylas, Konstelacja V, 2017, źródło: dzięki uprzejmości organizatorów wystawy

Konrad Kwas: W Galerii STALOWA nie było do tej pory jeszcze wystawy zbiorowej pokazującej w pełni malarstwo abstrakcyjne. Jest to ekspozycja mająca na celu zaakcentowanie różnorodności, która panuje obecnie w sztuce, a w szczególności w sztuce abstrakcyjnej. Wystawa ta na zasadzie kontrastów zestawia różne współczesne idee, nurty i sposoby obrazowania w nowoczesnej i minimalistycznej przestrzeni, jaką jest wnętrze Galerii STALOWA. Od dawna czułem potrzebę zainicjowania odważnego, jak na galerię komercyjną, pomysłu, jakim jest wprowadzenie odbiorców w ciekawy, ale i trudny świat sztuki nieprzedstawiającej.

Jak zrodził się pomysł zestwienia ze sobą dzieł uznanych twórców z dużym dorobkiem z pracami młodych, rozpoczynających dopiero swoją działalność artystów?

KK: To nie do końca trafne określenie, że młodzi twórcy zaproszeni do tej wstawy dopiero rozpoczynają działalność. Wszyscy artyści prezentujący swoje prace mają już na koncie pokaźny dorobek i dużo do powiedzenia. Pomysłodawcą zestawienia artystów był kurator wystawy, właściciel Galerii STALOWA, pan Krzysztof Fabijański. Uznał on, że warto pokazać dzieła trzech profesorów, realizacje trojga artystów młodego pokolenia oraz prace znanego islandzkiego artysty Búi Kristjánssona. Myślę, że takie właśnie połączenie korzystnie wpłynie na poziom wystawy. Z drugiej jednak strony, STALOWA specjalizuje się w promocji głównie młodych artystów. Wobec tego, nie mogłoby ich zabraknąć w tym projekcie.

Ireneusz Kopacz Kompozycja z białym, 2009, źródło: dzięki uprzejmości organizatorów wystawy

Na pokazie zaprezentowane zostaną dzieła między innymi Waldemara Kuczmy, Sebastiana Skoczylasa czy Walentego Wróblewskiego. Jakimi kategoriami organizatorzy wystawy kierowali się, zapraszając do udziału w niej konkretnych artystów?

KK: STALOWA bacznie obserwuje to, co dzieje się na rynku artystycznym. Śledzi współczesne nurty w sztuce. Współpracuje z wieloma bardzo ciekawymi, profesjonalnymi artystami oraz cały czas poszukuje nowych, nieodkrytych jeszcze talentów. Galeria na wielu płaszczyznach promuje twórców z nią współpracujących, głównie poprzez organizację wystaw i udział w krajowych oraz zagranicznych targach sztuki. Przy wyborze artystów do wystaw zmiennych jest bardzo wiele- decyduje m.in. ich dotychczasowy dorobek i działalność artystyczna, wysoki poziom prac, innowacyjność w twórczości lub, w przypadku młodych artystów, świeżość spojrzenia i dobre rokowania, co do dalszego rozwoju twórczego. Jeśli chodzi stricte o wystawę „Abstrakcja”, jednym z głównych kryteriów był dobór jak najbardziej różnorodnych stylistycznie prac, oczywiście w obrębie tego samego nurtu.

Magdalena Karwowska, Miasto 300, 2017, źródło: dzięki uprzejmości organizatora wystawy

Marcowa wystawa poświęcona została malarstwu. Pan w swojej twórczej działalności zajmuje się natomiast zarówno malarstwem, jak i fotografią czy filmem. Skąd więc wybór akurat tego medium?

KK: Malarstwo jest najstarszą i najszlachetniejszą ze sztuk. Istnieje domniemanie, że na samym początku twórczości człowieka myślącego zrodziło się właśnie malarstwo/zdobnictwo nieprzedstawiające/ornamentowe. Jednak to słowo jako pierwsze można łatwo utożsamić z pojęciem autentyczne, nieprzetworzone, prawdziwe. Z pokazem „Abstrakcja” jest podobnie. Wystawieni artyści nie inspirują się fotografią czy filmem, nie kopiują z reprodukcji, nie używają jako ułatwienia komputera, nie robią poddruków, nie odrysowują z rzutnika. Możemy świadomie i śmiało powiedzieć, że twórczość, która zostanie pokazana w marcu w Galerii STALOWA jest wartościowa, autentyczna i prawdziwa, czego współczesnej sztuce bardzo brakuje.

Walenty Wróblewski, Bez tytułu, 2017, źródło: dzięki uprzejmości organizatorów wystawy

W kręgu Pana zainteresowań jako artysty pozostaje zarówno malarstwo abstrakcyjne, jak i figuratywne. Skąd więc pomysł poświęcenia wystawy właśnie sztuce nieprzedstawiającej?

KK: Jako artysta w swojej pracy twórczej przechodziłem przez wszystkie możliwe kierunki czy formy obrazowania malarskiego, włącznie z pisaniem ikon. Myślę, że ten pomysł to kontrapunkt dla wszystkich innych wystaw mających dotąd miejsce zarówno w Galerii STALOWA, jak i pozostałych tego typu przestrzeniach, które w głównej mierze promowały malarstwo przedstawiające. Dla mnie sztuka abstrakcyjna ma duży potencjał i siłę, o ile oczywiście jest poparta ciekawą i zrozumiałą koncepcją.

Konrad Kwas, Waves of water, 2009, źródło: dzięki uprzejmości organizatorów wystawy

Jak ocenia Pan kondycję malarstwa abstrakcyjnego na tle ogółu działań artystycznych polskich twórców wizualnych?

KK: Od kilkunastu lat mamy do czynienia z renesansem malarstwa jako formy wyrazu artystycznego. Myślę, że na tle wielu innych działań artystycznych obrazowanie niefiguratywne jest ukoronowaniem tworzenia i największym wtajemniczeniem, jakiego może doświadczyć współczesny artysta. Malarz, pracując nad dziełem nieprzedstawiającym, przede wszystkim powinien być świadomy swojego działania i posiadać pewną koncepcję. Nie jest to prosta droga, gdyż taka forma obrazowania podatna jest na uproszczenia i skróty. Łatwo wylać farbę na płótno i powiedzieć, że tak miało być, jeśli nie jest się w stanie zrobić rzetelnego studium z natury. Dlatego tym trudniej dostrzec prawdę w malarstwie abstrakcyjnym. Uwolnienie się od przedmiotowości nie jest oczywiście jedyną droga. W polskiej współczesnej sztuce jest wielu niezwykle zdolnych artystów. Większość z nich właśnie ma lub będzie miała w niedalekiej przyszłości swoją przygodę z abstrakcją.

Búi Kristjansson, Abstrakcja 013, 2014, źródło: dzięki uprzejmości organizatorów wystawy

Jak ze swojej perspektywy artysty ocenia Pan potencjał abstrakcyjnego obrazowania?

KK: Patrząc na współczesny świat- architekturę, design- widać od razu, że malarstwo abstrakcyjne nawet pod kątem czysto estetycznym bardzo do niego pasuje. Ze strony artystycznej ta forma obrazowania ponad wszystko ma znamiona totalnej wolności wypowiedzi. Dla świadomego artysty to bardzo dobrze. Dla wielu twórców, również dla mnie, abstrakcja jest w pewnym sensie też wentylem dla emocji, przemyśleń czy gestu malarskiego. W tym chyba tkwi jej największy potencjał. Jeśli chodzi o odbiorców sztuki, myślę, że przed nimi jeszcze długa droga do zaakceptowania abstrakcji. Ten sposób obrazowania jest trudny w odbiorze i aby w pełni czerpać z niego radość trzeba być niezwykle świadomym i wrażliwym. Wielki szacunek należy się tym, którzy zainteresowali się sztuką abstrakcyjną, czują potrzebę obcowania z nią i próbują ją zrozumieć. Również poprzez tę wystawę pracujemy nad tym, żeby grono takich osób systematycznie się powiększało.

Kto dla Pana stanowi artystyczny autorytet jeśli chodzi o malarstwo abstrakcyjne?

KK: Nie patrzę na artystów jako na autorytety. Jeśli dla kogoś malarstwo stanie się pasją życia, oczywiście będę mu kibicował. Są jednak w polskiej historii sztuki twórcy, których szczególnie cenię i którzy mnie intrygują, m.in. Ryszard Winiarski, Roman Opałka czy Władysław Strzemiński.

Czy wystawa „Abstrakcja” jest jednorazowym wydarzeniem czy może planuje Pan organizację jej kontynuacji z udziałem innych artystów?

KK: Zdecydowanie planujemy kontynuować i organizować takie wydarzenie przynajmniej raz w roku. Temat udziału artystów w tego typu wystawach niech na razie pozostanie otwarty.

fot. (góra) Marian Waldemar Kuczma, Mapa świata- Południe, 2017, źródło: dzięki uprzejmości organizatorów wystawy

Rynekisztuka.pl

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.