Czwartego października w warszawskiej Galerii Brama Bielańska, odbył się wernisaż indywidualnej wystawy Dobiesława Gały zatytułowanej „Wyzwalanie”. Jego wielkoformatowe abstrakcje jak i rzeźby, można było oglądać w atmosferze inspirujących dyskusji na tematy związane z przemijaniem i upływem czasu. Wszystkie utrzymano w kontekście imponującej twórczości artystycznej autora.
Główny koncept wystawy opierał się na retrospektywnym podejściu do eksponowania. Twórczość Gały jest niezwykle ekspresyjna, dlatego też białe galeryjne ściany harmonijnie współgrały ze złożonymi kolorystycznie pracami. Podczas wernisażu, dzieła tego krakowskiego artysty związanego z tamtejszą Akademią Sztuk Pięknych, podziwiali przedstawiciele świata biznesu, sztuk wizualnych i sektora kultury. Wśród nich warto nadmienić takie nazwiska jak Profesor Adam Glapiński, prezes NBP, Profesor Marek Chrzanowski, przewodniczący KNF czy Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie.
– Przestrzeń galerii mieszczącej się przy Cytadeli Warszawskiej, w historycznych murach, to perfekcyjne miejsce dla tak magicznych prac. Wielokrotnie podkreślana przez artystę potrzeba tworzenia dzieł efemerycznych lub też ukazujących klasyczny malarski i rzeźbiarski kunszt, świetnie się tutaj odnalazła. Bardzo cieszę się z faktu, że miałam szansę podziwiać te prace na żywo. – mówi Anna Niemczycka-Gottfried, redaktor naczelna rynekisztuka.pl.
Podczas uroczystego otwarcia, artysta opowiadał o tym, jak ważną rolę w jego twórczości odgrywa relacja między czasem, serią zdarzeń (związanych z powtarzalną ingerencją) oraz przedmiotem. Podkreślił fakt, że nawet niewielka zmiana z racji powtarzalności jest w stanie przetransformować rzeczywisty punkt odniesienia. Tworzenie stało się dla niego indywidualną grą w uobecnianie idei, a także poszukiwaniem własnej tożsamości. Mówiąc o swoich działaniach, Gała zaznaczył, że jego ,,projekty z piętnem […] zatrzymują widza w stanie zawieszenia, pomiędzy przyszłością, teraźniejszością, a przeszłością.”
Piotr Mikosz, który jest serdecznym przyjacielem artysty, również podzielił się swoimi wrażeniami z ,,Wyzwalania”. Na jego fejsbukowym profilu czytamy: ,,Cytadela Warszawska, wystawa zatytułowana ,,Wyzwolenie” mojego marszałka i przyjaciela Dobiesława Gały. Ogromne zainteresowanie mediów, duże zainteresowanie kolekcjonerów, większość eksponatów sprzedana. Dobek bardzo dziękuję za moc wrażeń.”
Te i inne słowa uznania krążyły między poszczególnymi pracami Dobiesława Gały. Wśród najbardziej zauważalnych obiektów, należy wymienić te rzeźbiarskie. W samym centrum ekspozycji, znajdowała się stalowa abstrakcyjna forma zatytułowana ,,Odbicie”. To ona uważana jest za najbardziej ukształtowaną przez czas. Materiał ulegający czynnikom zewnętrznym ma symbolizować rzeczywiste przemiany zachodzące w życiu człowieka. Pozostałe obrazy zostały poniekąd jej podporządkowane. Umieszczone na ścianach, zdają się spoglądać na majestatyczny splot przybierający organiczną formę. Kolejnym centralnym obiektem stała się żywiczna masa zatytułowana ,,Wyzwalanie”. W stosunku do poprzednio omawianej rzeźby, ta jest zdecydowanie bardziej obszerna. Sprawia wrażenie głazu przytłaczającego niewielki kubik, na którym się znajduje. W takim zestawieniu, zawiera się metaforyczne odniesienie do codziennych trudności przygniatających człowieka.
Dobiesław Gała to artysta z imponującym dorobkiem artystycznym. Swoje prace prezentował na ponad 60 wystawach indywidualnych i zbiorowych. Jest stypendystą Ministra Kultury RP oraz laureatem wielu prestiżowych nagród za twórczość artystyczną. Od lat związany z krakowską Akademią Sztuk Pięknych. Jego wystawę indywidualną w Galerii Brama Bielańska, można oglądać do 4 listopada.
PB
