szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
Cracow Art Week Krakers Van Gogh

5 podróży miłośnika sztuki

06.08.2019

Ciekawostki, Magazyn, Na deser

Jak wyglądają dzisiaj pejzaże i widoki z obrazów znanych malarzy? Przed nami jeszcze miesiąc wakacji, wciąż nie jest więc za późno by zaplanować kolejną wyprawę. Czy warto odwiedzić miejsca, które poruszyły wybitnych artystów i przekonać się czy zrobią na nas tak samo duże wrażenie?

Vincent van Gogh “Taras kawiarni w nocy”

Słyszymy krzyki świerszczy i cykad, dookoła szumią rozmowy. Od okrągłej, lśniącej kostki brukowej z kamienia bije jeszcze temperatura upalnego dnia, mury pachną zgromadzonym w sobie ciepłem lata. Stoliki na pierwszym planie – ostentacyjnie wolne. Gdyby tak przy nich usiąść i zatopić się w miejskiej, gwiaździstej nocy?

Vincent van Gogh „Taras kawiarni w nocy”, 1888, źr. Kröller-Müller Museum

Noc zaiste gwiaździsta, a do tego jeszcze pionierska. Vincent Van Gogh bowiem na obrazie „Taras kawiarni w nocy” po raz pierwszy użył swojego chyba najbardziej rozpoznawalnego i charakterystycznego motywu usianego gwiazdami nieba. Potem była jeszcze „Gwiaździsta noc nad Rodanem” i wreszcie „Gwiaździsta noc” z 1889 roku.

Malarz, przeprowadziwszy się do Arles wynajął mieszkanie nad kawiarnią należącą do Marie i Josepha Ginoux. Szybko zaprzyjaźnił się z nimi i uczynił ich lokal tematem dwóch swoich obrazów – „Nocnej kawiarni” i „Tarasu kawiarni…” właśnie. Miejsce nie zmieniło się zbyt wiele aż do dziś – nic dziwnego, podobne przestrzenie stanowią gratkę dla turystów i zwykle przynoszą duże dochody. Kawiarnia wciąż pełni swoją funkcję i nic nie stoi na przeszkodzie, by wypić kawę pod cytrynową markizą. Czy jednak jesteśmy w stanie dostrzec w zwykłym ogródku przed kawiarnią tyle samo magii co artystyczny geniusz? Czy widziany wieczorem taras będzie miał dla nas tyle samo soczystości, wibrującej żółci, czy niebo równie mocno nasyci się dla nas kobaltem? Istnieje tylko jedno wyjście – wybrać się na wycieczkę do Arles i sprawdzić to samemu.

Cafe Terrace w Arles, źr. wikipedia.org

Camille Pisarro “Boulevard Montmartre”

Camille Pisarro w późnym okresie swojego życia aż 6 lat spędził na wsi, we francuskiej prowincji Éragny. Powracając do Paryża ulokował się w Grand Hôtel de Russie, z którego okien rozpościerał się wspaniały widok na Bulwar Montmartre. Artysta zachwycił się wtedy ruchliwym miastem, co zaowocowało w aż 14 przedstawieniach tej ulicy.

Camille Pisarro, „Bulwar Montmartre, wiosna”, 1897, źr. National Gallery w Londynie

Jego oczami zobaczyć możemy zatem jak odmienia się ona w zależności od warunków atmosferycznych czy świąt obchodzonych przez Francuzów. Charakterystyczne, kremowe, paryskie kamienice obejrzymy o poranku, otulone delikatnymi, fosforyzującymi pąkami wczesnowiosennych drzew, skąpane w świetle wieczoru czy w niebieskim, odbitym od śniegu blasku.

Budynki pozostały do dzisiaj niemalże takie same, także drzewa zakwitają równie intensywnie, jednak życie Paryża wygląda już teraz inaczej – dorożki zamieniły się w taksówki, a lampy gazowe w elektryczne. Dzięki francuskiemu impresjoniście przenieść możemy się w zupełnie inną epokę i wyobrazić sobie, że słupy ogłoszeniowe wieńczą XIX-wieczne afisze teatralne, a zamiast warczenia silników słyszymy raczej tętent kopyt. To właśnie ten Paryż, który wielu z nas widzi myśląc o tym mieście – Paryż z fin de siècle, przydymionych kawiarni, ciągnących się po horyzont alei. Rozedrgane plamy farby Camilla Pisarro, nakreślające nam mniej lub bardziej rozmyty widok na Bulwar Montmartre stają się niezastąpionym medium służącym do przenoszenia się w czasie.

Bulwar Montmartre, źr. Google Maps

El Greco “Widok Toledo”

Obrazy Pisarro, mimo iż niezwykle nastrojowe, odwzorowywały jednak Paryż istniejący naprawdę. Nie do końca to samo powiedzieć możemy o El Greco, który, mimo iż malował miasto realne, wzbogacał je o nieistniejące elementy, mieszał ścieżki i przestawiał budynki, czasami nawet dodając własne.

El Greco, „Widok na Toledo”, ok. 1599–1600, źr. Metropolitan Museum of Art

Dostrzec możemy w obrazie Hiszpana dużo podobieństw do widoku Toledo nawet dzisiaj – wzgórze wznosi się w kierunku zachodnim i wieńczy je kontrastujący z obłością terenu, ortogonalny alkazar. Malarz zmienił jednak bieg rzeki Tag, a katedrę Najświętszej Marii Panny przeniósł w taki sposób, by siedzibę władzy kościelnej zrównać wysokością z miejscem sprawowania władzy świeckiej. W panoramie nie uwzględnił również murów obronnych, a niektóre budowle wzniosła jedynie jego wyobraźnia, nie znajdujemy bowiem ich realnych odpowiedników w tkance miasta. Jak Toledo wygląda dzisiaj? Czy nawet podczas burzowej pogody, kiedy groźne skłębione chmury zawisną nad miastem, możemy odnaleźć w nim mrok charakteryzujący obrazy El Greco?

Toledo, źr. https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Toledo_(37737041515).jpg

Claude Monet “Klify Étretat”

Nie tylko w miejskich pejzażach zakochiwali się artyści. Claude’a Moneta urzekła surowość wybrzeża Étretat, które malował dziesiątki razy.

Claude Monet, Klify Étretat, 1885, źr. Clark Art Institute Williamstown

Jak na mistrza obserwacji światła przystało, o każdej porze dnia czy roku odnajdywał w klifach coś zupełnie innego – niektóre z jego obrazów pokazują sielankowe, słoneczne popołudnia, zachęcające do kąpieli czy plażowania, inne zwracają uwagę na kaprysy natury – czasami wzburzone kołduny fal zalewają L’Arche, czyli Łuk, innym razem ostry deszcz rozmywa widok na L’Aiguille, Igłę. Bogactwo przyrody okazuje się nieskończone, a każdy świt czy zmierzch prezentuje na niebie nową feerię barw – łagodny róż rozlany na całe niebo, uderzający, neonowy wręcz cynober na linii horyzontu lub ponury granat zachmurzonego dnia. Czy i my jesteśmy w stanie zaobserwować tyle odcieni w zetknięciu wody z niebem i lądem, czy raczej zatrzymamy się tylko na moment, by zrobić zdjęcie i za chwilę odjechać dalej?

Étretat, źr. Wikimedia Commons: https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Etretat-aiguille.jpg

Caspar David Friedrich “Skały kredowe na Rugii”

Kobieta w czerwonej sukni patrzy w przepaść. Kręci jej się w głowie – od wysokości, a może po prostu oczarował ją turkus morskiej toni skontrastowany z czystą bielą kredowych skał? Łapie konar uschniętego krzewu, który rośnie nieopodal jej lewego ramienia. To Christiana Carolina, żona Davida Caspara Friedricha. Do Rugii przybyła z malarzem, to część ich podróży poślubnej. Towarzyszy im brat małżonka, Christian, wcześniej odwiedzili Neubrandenburg i Griefswald. Teraz trójka, zatrzymana w czasie pędzlem artysty, na długie lata zawisła nad jasnymi klifami.

Caspar David Friedrich, „Skały kredowe na Rugii”, 1818, źr. Museum Oskar Reinhart am Stadtgarten

Obraz pełen jest symboliki – czerwonej szacie Christiany przypisuje się miłość i chrześcijańskie miłosierdzie, umiejscowiony w środku Caspar pochyla się nad otchłanią, pokorny, ubrany w symbolizujący wiarę błękit. Po prawej Christian, odziany w zielone odcienie nadziei, spogląda z zamyśleniem w horyzont. Dzisiaj na półwyspie Jasmund faktycznie istnieje podobny uskok – nie było go jednak w czasach Friedricha, powstał później w wyniku erozji, w XIX wieku natomiast artysta utkał go z kilku różnych ujęć. Dzieła romantyka jak zawsze skłaniają nas do zastanowienia nad miejscem człowieka w przyrodzie, nad przemijalnością krótkiego życia ludzkiego skontrastowanego ze spiżowością natury nieożywionej. Wyjazd do Rugii może więc przerodzić się w podróż refleksyjną i stanowić okazję do wyciszenia lub namysłu.

Park Narodowy Jasmund, źr. https://en.wikipedia.org/wiki/File:K%C3%B6nigsstuhl_und_Viktoria-Sicht.jpg

il. góra: Camille Pisarro, „Bulwar Montmartre nocą”, 1897, źr. National Gallery London.

Więcej ujęć miejsc, będących inspiracją dla malarzy znajdziecie na naszym Instagramie

Magdalena Nawrocka

Rynek i Sztuka - logotyp

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

Jeden komentarz do “5 podróży miłośnika sztuki”

  1. Katarzyna

    Pani Magdo Dzieki Pani artykułowi odbyłam podróż do miejsc ,które nadal urzekają. Dziękuję

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.