Wybieramy się do muzeum lub galerii. Jednym z najczęstszych motywów naszej wizyty jest pragnienie emocji, czucia, bycia dotkniętym przez dzieło. Malarstwo, rzeźba, rysunki czy grafiki robią to na różne sposoby, jednak jako że stanowią one sztuki wizualne, ich nieodłączną wręcz składową jest działanie na nasz zmysł wzroku.
W całym naszym estetycznym zachwycie, w uwadze, jaką poświęcamy dziełom, warto pamiętać też o przestrzeni użytkowej – o architekturze, która dzieła te mieści. Potrafi ona przecież przybierać formy równie wysmakowane i kunsztowne, co sztuka, którą kryje w środku. Prezentujemy wybór kilku muzeów o intrygujących, artystycznych formach.
UCCA Dune Art Museum
Organiczna przestrzeń UCCA Dune Art Museum znajduje się na plaży w chińskim mieście Qinhuangdao i tej plaży stanowi już nieodłączną część. Muzeum zostało bowiem częściowo wkopane w wydmę, a jego większy fragment usytuowano pod ziemią. Organiczne, przypominające jaskinie formy w niektórych miejscach wychodzą z piasku, jednocześnie zapewniając doświetlenie, jak i pozwalając na obserwację nadmorskiego nieba. Przestrzenie są białe i mimo różnorodnych, miękkich kształtów, jakie przyjmują pomieszczenia, stanowią minimalistyczne, dopełniające sztukę tło.
The Nelson-Atkins Museum of Art
Dobudowana w 2007 roku część The Nelson-Atkins Museum of Art składa się ze świetlistych kubików wychodzących z pofałdowanego, zielonego gruntu. Określane blokami lodu bryły mieszczą w sobie m.in. bibliotekę, lobby oraz tematyczne galerie. Między nimi wiją się ścieżki, którymi poruszają się zwiedzający. Architekci współpracowali przy projekcie z kuratorami i artystami, by jak najlepiej połączyć ze sobą sztukę, architekturę oraz środowisko naturalne.
The Center for Asian Art
The Center for Asian Art znajduje się w amerykańskim mieście Sarasota i wchodzi w skład Muzeum Johna Ringlinga, przedsiębiorcy i kolekcjonera. Jako jednostka należąca do Florida State University stanowi część jednego z największych muzealno-uniwersyteckich kompleksów w Stanach Zjednoczonych. Budynek centrum sztuki azjatyckiej mieści zatem w środku nie tylko przestrzenie galeryjne, ale i wykładowe. Jego elewacje stworzono z terakoty, materiału wykorzystywanego na dużą skalę w starożytnych Chinach. Ponad 3 tysiące ceramicznych płytek w ciemnozielonym kolorze tworzy połyskującą, odbijającą światło powierzchnię.
Len Lye Centre
Jedyne w Nowej Zelandii muzeum poświęcone twórczości wyłącznie jednego artysty – Len Lye, autora eksperymentalnych filmów oraz kinetycznych rzeźb. Twórca fascynował się też świątyniami, dlatego projektanci obiektu czerpali część inspiracji z planów greckich budowli. Pofałdowana elewacja z lustrzanej, nierdzewnej stali nawiązuje do innowacji, jakich dokonał artysta w sztuce kinetycznej oraz do kierunki, jaki obrał wtedy rozwój lokalnego przemysłu. Jej kształt przypominać ma kolumnadę, a widziany z góry – przywodzić na myśl polinezyjskie wzory i motywy.
Muzeum Guggenheima w Bilbao
Ostatni bohater naszego zestawienia to już klasyk – Muzeum Guggenheima w Bilbao. Zaprojektowane 1997 roku, stanowi przykład dekonstruktywizmu w architekturze, a jego autorem jest jeden z czołowych przedstawicieli tego stylu – Frank Gehry. Wykreowana z połączonej ze szkłem blachy jednostka mieści rocznie ponad sto wystaw i więcej niż dziesięć milionów odwiedzających. Ma to ogromne znaczenie dla Bilbao – tak ikoniczny budynek wpłynął niezwykle korzystnie na ekonomię i zmienił wręcz funkcjonowanie miasta. Podobne zjawisko nosi dzisiaj nazwę efektu Bilbao.
il. góra: UCCA Dune Art Museum, OPEN Architecture, 2018, fot. Qingshan Wu, źr. Archdaily
Magdalena Nawrocka