szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
FILM PEKAO KOSSAK Galeria Stalowa „Fragments of Reality”

Oryginał, kopia, replika, reprodukcja, czyli ekspertyza powtórzeń w sztuce

10.03.2020

Aktualności, Ciekawostki, Kolekcjonowanie, Poradnik

Chociaż w kontekście prostej kategoryzacji prac artystycznych jako oryginałów lub falsyfikatów ich potencjał rynkowy wydaje się banalny do oszacowania, sprawa wyceny komplikuje się wraz z wprowadzaniem do sfery handlu dziełami sztuki pojęć takich, jak kopia, replika czy reprodukcja, których obszar znaczeniowy często pozostaje niejednoznaczny. Rozmywający się podział pomiędzy definicjami, a co gorsza, jak podkreśla w swojej publikacji pt. „Rynek sztuki w Polsce. Poradnik dla kolekcjonerów i inwestorów” Monika Bryl, nierzadko naprzemienne ich stosowanie wobec występujących w działalności artystycznej powtórzeń, skutecznie komplikuje zarówno proces ekspertyzy, jak i oszacowania wartości dzieła sztuki.

Dzieło sztuki określić można jako wytworzony przez człowieka wyposażonego w specyficzny rodzaj wrażliwości utwór artystyczny, który charakteryzuje się walorami estetycznymi, a także nierzadko poznawczymi, wychowawczymi, religijnymi lub użytkowymi. Natomiast falsyfikat stanowi wytworzone przez innego autora świadome naśladownictwo danego dzieła w jego formie, technice, materiale czy stylu. Jak jednak ocenić autentyczność obrazu lub rzeźby, podczas gdy historia sztuki w ogromnej mierze stanowi historię powtórzeń? Nie należy bowiem zapominać, że prace najwybitniejszych twórców, które stanowiły fundament dla wykształcenia się kolejnych nurtów artystycznych, niejednokrotnie były mniej lub bardziej literalnie naśladowane przez gro innych, inspirujących się nimi autorów. Ponadto, wielcy mistrzowie nierzadko sami powielali własne realizacje lub zlecali takie działania swoim uczniom w ramach ich kształcenia. Inne światło na kwestię autentyczności i fałszerstwa dzieł sztuki, rzucają również obiekty, które powielały słynne obrazy lub rzeźby na przestrzeni wielu epok. Częstą niegdyś, a stosowaną także po dziś dzień, praktyką, było realizowanie prac artystycznych przez uczniów bądź współpracowników danego twórcy i sygnowanie ich podpisem mistrza. Wartościowymi obiektami na rynku sztuki są obecnie także, powielane bez bezpośredniego udziału nauczyciela w procesie ich powstawania, na przykład odlewane w brązie rzeźby bądź grafiki. Wobec tych nieścisłości w definiowaniu pojęcia oryginału i falsyfikatu konieczne okazuje się uściślenie znaczenia terminów takich, jak kopia, replika i reprodukcja.

Kopia

Zgodnie ze „Słownikiem terminologicznym sztuk pięknych” kopia to „naśladowcze wykonanie dzieła sztuki przez innego artystę niż twórca oryginału. Kopia może naśladować cechy oryginału środkami technicznymi imitującymi oryginalne (np. gips patynowany zastępujący brąz), może też powtórzyć technologię oryginału (tzw. kopia konserwatorska, która dla uniknięcia omyłki musi różnić się wymiarami)”. Istotna pozostaje tutaj kwestia odżegnywania się od naśladowania oryginału, co daną pracę kwalifikowałoby jako falsyfikat. Obecnie na rynku sztuki kopii nie traktuje się na równi z dziełami, które są wynikiem własnej inwencji twórczej danego artysty. Zważywszy na fakt, iż w czasach starożytnych zapotrzebowanie na kopie było olbrzymie, zaś na terenie Cesarstwa Rzymskiego powszechnie działały warsztaty odtwarzające rzeźby greckie, należy stwierdzić, że ranga wytworów tego odtwórczego procesu dziś znacznie osłabła. Inną funkcję pełniły rozpowszechnione w XVI wieku kopie portretowe, nabywane przez szlachtę lub zamożnych mieszczan do ich galerii przodków czy słynnych mężów. Ten rodzaj powielania dzieł praktykuje się na zamówienie kolekcjonerów po dziś dzień w przypadku, kiedy nie mogą oni zdobyć oryginału do swoich zbiorów. Jeśli chodzi o elementy architektoniczne natomiast, kopie służą zachowaniu dziedzictwa kulturowego w jego pierwotnej formie. Dzięki użyciu powielonych fragmentów rzeźbiarskich, jak ma to miejsce w przypadku fasad gotyckich katedr we Francji, oryginały mogą w stanie nienaruszonym spoczywać w muzeum.

Replika

Jak podaje „Słownik terminologiczny sztuk pięknych”, replika to „powtórzenie dzieła sztuki wykonane (w przeciwieństwie do kopii) przez twórcę oryginału lub w jego pracowni. Różni się od oryginału często wymiarami, drobnymi zmianami kompozycji, kolorytu, czasem techniką wykonania”. Swietłana Czestnik, redaktorka nieistniejącego już magazynu Art&Business” nazwała niegdyś replikę mianem „mistrzowskiego falsyfikatu”, twierdząc, że nawet po rzeczywistym wykryciu w nim falsyfikatu, dzieło takie nadal posiada wysoką wartość rynkową. Dużym problemem pozostaje bowiem fakt, że w przypadkach niektórych wybitnych artystów, granice pomiędzy dziełem stworzonym przez mistrza, pracą zrealizowaną przez mistrza wraz z uczniami, a utworem autorstwa uczniów, ulegają rozmyciu. Za przykład posłużyć może warsztat Rubensa, gdzie wykonywano zarówno oryginały, jak i kopie czy repliki. Szwajcarski historyk sztuki i kultury, Jacob Bruckhardt, podzielił dorobek flamandzkiego malarza na sześć grup, wyróżniając kolejno: obrazy w całości wykonane przez mistrza, dzieła naszkicowane przez mistrza dla swoich podopiecznych, nadzorowane i wykończone przez niego, dzieła wykonywane zespołowo, zgodnie z podziałem na dane specjalności, obrazy warsztatowe z śladową ilością ingerencji mistrza, kopie szkolne, wykonane bez udziału mistrza, a także kopie sporządzone przez malarzy innych szkół.

Reprodukcja

Oryginał, kopia, replika - ekspertyza w sztuce

Waza portlandzka, pocz. I w. p.n.e

Termin reprodukcja posiada natomiast znaczenie dwojakie. Po pierwsze, jak definiuje to pojęcie Peter Kaellgren, jest to wierne powielenie oryginału z zastosowaniem tego samego materiału, sposobu wykonania, proporcji, konstrukcji, motywów dekoracyjnych czy stanu zachowania. To literalne odwzorowanie pozwala odróżnić reprodukcję od kopii, która generalnie może w sposób bardziej lub mniej dosłowny odbiegać od pierwowzoru. Największą popularność pojmowanych w ten sposób reprodukcji w sztuce europejskiej datuje się na połowę XVIII wieku, kiedy to wiedza na temat oryginałów dzieł uległa znacznemu upowszechnieniu. Nierzadko powodem ich wykonywania była chęć pozyskania informacji na temat dawnych technik. Przykładem takiego działania jest praca nad powstaniem reprodukcji „Wazy Portlandzkiej”, pochodzącego ze starożytnego Rzymu zabytku ze szkła kameowego. Pierwsze próby jej odtworzenia podjął w 1786 roku Josiah Wedgewood, który przy użyciu szkła bazaltowego wykonał serie limitowanych reprodukcji dzieła. Dopiero po 1870 roku, kiedy rozpoznano materiał oryginału, John Wadgewood wykonał wierne jej odwzorowanie w tym samym tworzywie, co pierwowzór. Swój największy moment świetności reprodukcje przeżywały jednak w XIX wieku, kiedy to rzemieślnicy zatrudnieni przez bogatą klientelę wykonywali swoje zlecenia z oryginalnych materiałów czy też starych modeli dzieł, tworząc tym samym obiekty uchodzące później za oryginały i dopiero niedawno zidentyfikowane jako powtórzenia.

W tym samym czasie jednak produkcja mechaniczna zaczęła wypierać klasyczne techniki, zaś tradycyjne materiały coraz częściej zastępowane były innymi, tańszymi tworzywami. Wynalezienie fotografii, druku offsetowego, heliograwiury czy też rotograwiury przyczyniły się do faktu, iż powszechne zaczęły być odwzorowania dzieł sztuki wykonane w innym medium niż oryginał. Tak rozumianą reprodukcję definiuje się za „Słownikiem terminologicznym sztuk pięknych” jako „odtworzenie obrazu, tekstu, odbitki fotograficznej itp. przez powielenie lub sposobem drukarskim. Zależnie od techniki reprodukowania wyróżnia się reprodukcje cynkograficzne, offsetowe, światłodrukowe, jednobarwne, wielobarwne itp.; odtworzony rysunek, obraz, fotografia”. W przeciwieństwie do kopii, która, odtwarzając zazwyczaj materiał i technikę swojego pierwowzoru, jest nośnikiem wartości estetycznych dzieła, wykonana mechanicznie reprodukcja ma za zadanie jedynie informować o oryginale, o czym w publikacji pt. „Fałszerstwa dzieł sztuki. Zagadnienia prawnokarne” wspomina Agnieszka Szczekala.

Patrząc na obiekt artystyczny z perspektywy rzeczoznawcy dokonującego najpierw ekspertyzy, a potem natomiast wyceny dzieła sztuki, okazuje się, że próby doprecyzowania pojęcia oryginału, kopii, repliki, reprodukcji czy falsyfikatu, choć przyczyniają się do rzetelnej kategoryzacji pracy, nigdy nie dadzą jednoznacznej odpowiedzi, co do jej wartości rynkowej. W przypadku realizacji klasyfikowanej jako kopia, replika czy reprodukcja o cenie decydować będzie nie tylko jej wartość estetyczna oraz walory artystyczne, a więc na przykład jakość materiału i to, czy została wykonana ręcznie, ale też epoka, w której powstała praca. Duże znaczenie ma również związek naśladowczego obiektu z jego pierwowzorem, a przede wszystkim z faktem, czy on wciąż istnieje. Generalnie, każdy utwór, bez względu na to, czy jest oryginałem, kopią, repliką czy reprodukcją dzieła sztuki, wymaga indywidualnego ujęcia i gruntowanej analizy z perspektywy artystycznej, warsztatowej, historycznej i poznawczej.

Przy pisaniu artykułu korzystałam z książki Moniki Bryl pt. „Rynek sztuki w Polsce. Poradnik dla kolekcjonerów i inwestorów” jako głównego źródła.

Katarzyna Zahorska

Tekst pochodzi z magazynu RiSZ No. 1

il. góra:

Rynek i Sztuka - logotyp

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

to cię powinno jeszcze zainteresować:

30.04.2015 / Świat: wydarzenia

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.