Szanowane przez ówczesnych twórców, podziwiane przez publiczność, z dorobkiem nieustępującym twórczości męskich przedstawicieli kierunku. Berthe Morisot i Mary Cassatt – wybitne malarki swoich czasów w kolejnych stuleciach straciły na popularności, były pomijane i ostatecznie nieco zapomniane przez historię sztuki. Dziś przyglądamy się ich twórczości i przybliżamy historię tych wyjątkowych, wyemancypowanych malarek.
Artystki Berthe Morisot i Mary Cassatt były jednymi z wiodących postaci ruchu impresjonistycznego, zachwalanymi zarówno przez współczesnych im twórców, jak i krytyków. Co ciekawe, to właśnie Morisot, jako pierwsza z kobiet, była jedną z założycieli grupy. Postać Berthe Morisot, typowej zagadkowej i wyemancypowanej paryżanki w połączeniu z rewolucyjnymi dla ówczesnego świata sztuki eksperymentami, uczyniły z niej niezwykle śmiałą artystkę. Cassatt natomiast, wyróżniała się w artystycznym środowisku jako jedyna Amerykanka, której prace wystawiano na największych wystawach impresjonistów. Jej wyjątkowo modernistyczne interpretacje tradycyjnych tematów związanych z codziennością, takich jak przedstawienie matki czuwającej przy kołysce, przyniosły jej międzynarodowe uznanie.
Mimo wysokiego poziomu prac, radykalizm dzieł Morisot i Cassatt miał znaczący wpływ na odbiór krytyków. Ci bowiem, notorycznie ignorowali twórczość kobiet, skupiając się w głównej mierze na hermetycznym, męskim środowisku impresjonistów. Krytycy postrzegali tematykę prac jako zbyt kobiecą i skupiającą się na prozaicznych przedstawieniach, przez co nie potrafili dostrzec ich drugiego dna. W kolejnych latach twórczość impresjonistek była skrupulatnie odrzucana, a postaci Morisot i Cassatt, zaczęto postrzegać jako drugorzędne artystki tworzące w nurcie impresjonizmu. W konsekwencji powyższych działań nie dziwi zatem fakt, że nazwiska takie jak Degas, Monet, Manet czy Renoir są powszechnie znane, podczas gdy Berthe Morisot i Mary Cassatt cieszą się znacznie mniejszą popularnością w świecie sztuki.
Morisot od samego początku obracała się w epicentrum impresjonistycznych idei – niewielu wie, że Berthe była żoną Éugene Maneta, brata słynnego artysty. Podobno już od wczesnego etapu twórczości, Manet darzył prace Berthe wielkim uznaniem, co wkrótce zaowocowało zaproszeniem bratowej do hermetycznego grona prekursorów impresjonizmu. Jeszcze zanim dołączyła do grupy, Morisot tworzyła niezwykle innowacyjne wizerunki współczesnej kobiety. Dwa z jej najbardziej znanych dzieł, “Kołyska” (1872) i “Wnętrze” (1872), ujawniają jej wrodzoną zdolność do uchwytywania złożoności ludzkich postaci. W swych pracach artystka wielokrotnie zawierała element niejednoznaczności, który możemy odnaleźć w zagadkowym, znużonym spojrzeniu matki, czy też nieobecnej twarzy zamyślonej kobiety spoczywającej w fotelu.
Stosując swobodne ruchy pędzla, Morisot nadawała postaciom kobiecym wyjątkowego wyrazu, sprowadzając swe malarstwo do niemalże psychologicznego studium postaci, które oddawało nastroje niezależnie od tego jak trywialne było przedstawienie, czy to podczas czytania, porannej toalety bądź odpoczynku. Nie bez znaczenia pozostają także miejsca sportretowania postaci. Bohaterki często występują na tle balkonów, otwartych okien lub drzwi – stojąc niejako na progu jakiegoś nowego odkrycia lub w obliczu nowych możliwości.
Pod koniec lat 70. XIX wieku Morisot została uznana w prasie za artystkę zajmującą centralne miejsce w nurcie impresjonistycznym, jednak innowacyjna estetyka była postrzegana jako wynik jej „kobiecej wizji”. Podczas gdy obrazy męskich przedstawicieli nurtu były okrzykiwane oryginalnymi lub energicznymi, istotę dzieł Berthe ujmowano w słowach: urocze, delikatne, łaskawe. Od lat 80. XIX wieku w kompozycjach artystki zaczęto dostrzegać wpływy rokokowe, które w owym czasie zaczęły na nowo inspirować francuskie środowisko. Morisot zainspirowała się wybranymi elementami, takimi jak jasne pastelowe odcienie czy zmysłowe przedstawienia postaci kobiecych, po czym zmodernizowane dostosowała do swoich dzieł w takim stopniu, że ich pierwotne pochodzenie okazało się ledwie zauważalne.
W dziele „Przed lustrem” (1890), gdzie skąpo odziana kobieta poprawia włosy, malarka świadomie zamieniła przedstawienie, które zgodnie z rokokowym nurtem byłoby niezwykle ekscytującą sceną, w wirtuozerski pokaz kolorystyki i nowatorskiej techniki. Finalnie to jednak eksperymenty z koncepcją „skończonego” i „niedokończonego” dzieła pokazały, że Berthe Morisot należała do najbardziej śmiałych i przekraczających granice artystek – genialnym przykładem zastosowania wspomnianej koncepcji stało się płótno z 1879 przedstawiające młodą kobietę leżącą w szarej sukni, która niemal rozpływa się w tle, natomiast krawędzie dzieła pozostały niedokończone. Podobne prace w dorobku artystki zostały skrytykowane, a innowacyjny styl wielu postrzegało jako mankament i słabość wynikającą z płci. Podobnych wątpliwości nie mieli jednak współcześni jej twórcy. Uznanie dla dorobku malarki okazali rok po jej przedwczesnej śmierci w 1895 roku, organizując największą retrospektywę jej prac Berthe Morisot, jako należny hołd dla jej wyjątkowego talentu i artystycznej śmiałości.
Nowoczesność jest kobietą
Mary Cassatt była artystką z niezachwianą wiarą w swoje umiejętności, która równie chętnie kwestionowała wszelkie konwencje. Jej wcześniejsze sukcesy w Salonie mogły zapewnić lukratywną karierę po powrocie do kraju, aczkolwiek poczucie wyobcowania pośród amerykańskich artystów przebywających w Paryżu przywiodło ją na poszukiwania inspiracji w swobodnej myśli impresjonistycznej.
Twórczość Mary Cassatt spotkała się z wyjątkowym uznaniem w 1874 roku, kiedy to Edgar Degas nie krył podziwu widząc prace artystki po raz pierwszy. Dwójka malarzy wkrótce zaprzyjaźniła się. To właśnie Degas pomógł znaleźć modelkę do “Dziewczynki w niebieskim fotelu”. Płótno uznano za pierwsze dzieło impresjonistyczne artystki. Fenomenalny portret małej dziewczynki leżącej nieelegancko na fotelu z wyrazem sugerującym, że modelowanie było dalekie od jej upodobań, był wyraźnym wskaźnikiem wrodzonej zdolności Cassatt do uchwytywania psychiki swoich obiektów malarskich. Degas zaprosił ją, aby oficjalnie dołączyła do grupy. Mary Cassatt zadebiutowała wraz z grupą impresjonistów w 1879 roku, otrzymując pozytywne recenzje od prasy francuskiej, podczas gdy Amerykanie byli mniej przychylni jej pracom tworzonym pod nowym kierunkiem.
Cassatt zasłynęła z portretów współczesnych kobiet, które malowała z wyjątkowym szacunkiem. Na obrazie takim jak “Portret panny Cassatt trzymającej karty” z 1876 roku, na którym postać młodej kobiety w eleganckiej ciemnej sukni, przerwała grę w karty tonąc na chwilę we własnych myślach. W obrazach takich jak ten jasno ukazana jest fascynacja artystki nie wyglądem zewnętrznym lecz tym co skrywa umysł bohaterki. Krytycy często szeroko komentowali nieatrakcyjność jej modelek, był to jednak celowy wybór Cassatt, która była zdeterminowana, aby udowodnić, że potrafi tworzyć oszałamiające dzieła sztuki, ignorując tradycyjne koncepcje piękna.
W latach 80. XIX wieku artystka skupiła się wokół tematu relacji matki i dziecka. Cassatt zaintrygowało wyzwanie jakim było namalowanie ciała dziecka i nieustannie doskonaliła się w oddawaniu delikatnych niuansów odcieni skóry. Niekiedy w swych pracach stosowała elementy malarstwa symbolicznego, które możemy odnaleźć m.in w dziele “Matka i dziecko (Owalne lustro)” z 1899 roku, gdzie zwykły przedmiot w postaci lustra zyskał wymiar religijny – symbolizując aureolę nad głową postaci.
Fakt, że Cassatt była amerykanką tworzącą bezsprzecznie w całkowicie francuskim stylu, było niewątpliwie jednym z głównych powodów, dla których jej rola w impresjonizmie jest dziś niedoceniana. Kuratorzy wciąż nie są pewni, czy dzieła artystki umieszczać w sekcjach amerykańskich czy europejskich, pozostawiając tym samym prace w zawieszeniu.
asz
il. góra: Mary Cassatt, “Dziewczynka w niebieskim fotelu”, 1878. Wikiart.org