
Malowane autoportrety Rembrandta należą do ekstremalnie rzadkich. Tym bardziej informacja o wystawieniu “Autoportretu w kapeluszu” na aukcji sztuki dawnej w Sotheby’s poruszyła w ostatnim czasie światowy rynek sztuki.
W ostatnich tygodniach domy aukcyjne zaczęły prezentować zbiory, które pojawią się na najbliższych lipcowych aukcjach. W Sotheby’s jedną z najważniejszych licytowanych prac będzie niezwykle rzadki na rynku przykład autoportretu Rembrandta – mowa o “Autoportrecie w kapeluszu” z 1632 roku. Obraz zostanie zlicytowany na aukcji 28 lipca i pojawi się obok innych wielkich nazwisk z kategorii “Old Masters”, a także impresjonistów czy artystów współczesnych. Estymowana kwota ogłoszona przez dom aukcyjny to przedział między 12 a 16 milionów funtów.
Ten niewielki autoportret został wykonany w Amsterdamie w latach 30. XVI wieku. Przedstawia 26-letniego artystę w białym kołnierzu i czarnym filcowym kapeluszu, który według zamysłu Rembrandta, miał symbolizować przynależność do klasy wyższej. Dzieło z 1632 roku jest jednym z dwóch znanych autoportretów tego rodzaju, ale także jednym z nielicznych, nadal znajdujących się w prywatnych rękach. Co ciekawe w ostatnich dekadach dzieło zmieniało właścicieli kilkukrotnie. Wiadomo, ze w 2005 roku obraz został nabyty przez prywatnego kolekcjonera od holenderskiego dealera – Noortman Master Paintings. W ramach aukcji obraz po raz ostatni sprzedano w 1970 roku w londyńskim Sotheby’s z anonimowej prywatnej kolekcji. Zyskał wówczas wyjątkowo niską cenę 650 funtów, trafiając w ręce paryskiego kolekcjonera J.O. Leeuwenhoek’a. Jak podaje Sotheby’s holenderski artysta wykonał blisko 80 autoportretów z zastosowaniem różnych technik. Obecnie wiadomo o istnieniu jedynie dwóch autoportretów zbliżonych do oferowanego w najbliższej aukcji. Jeden z nich można podziwiać w kolekcji Leiden Gallery w Nowym Jorku, drugi zaś został przekazany do zbiorów National Gallery of Scotland w ramach pożyczki długoterminowej.
Z racji tego, że portrety Rembrandta znajdują się w głównej mierze w obiektach muzealnych, pojawiają się na rynku niezwykle rzadko – jedynie trzy z nich znajdują się w kolekcjach prywatnych. Dlatego też pojawienie się autoportretu na licytacji to prawdziwe wydarzenie dla świata sztuki. Ostatnia podobna aukcja miała miejsce w 2003 roku, kiedy to “Autoportret z zacienioną twarzą” przyniósł 11,3 miliona dolarów zysku, przekraczając szacunkową wartość pa poziomie 6,5-9,8 mln dolarów.
asz
źródło: Sothebys.com, Artdaily.com
il. góra: Rembrandt, “Autoportret w kapeluszu”, 1632.