szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
FILM PEKAO KOSSAK Galeria Stalowa „Fragments of Reality”

Płeć sztuki. Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz

30.06.2020

Migawki ze świata sztuki, Na deser

Georgia O’Keeffe była amerykańską malarką, która operowała językiem kwiatów, skał, skalistych pejzaży i kości zwierząt. Malując muszlę czy płatki irysa, przeistaczała na powierzchni płótna rzeczywistość w melancholijną abstrakcję. Swoją wyobraźnią artystyczną znacząco wywarła wpływ nie tylko na sztukę amerykańską, ale i europejską. Wpływową pozycją przedefiniowała sztukę uprawianą przez kobiety, nie deklarując się jako feministka. 

Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz

Alfred Stieglitz, Georgia O’Keeffe, 1918, Alfred Stieglitz Collection

Alfred Stieglitz był amerykańskim artystą fotografikiem, patronem sztuk i artystów, wydawcą i wiodącym galerzystą amerykańskim. Dla formującej się w XX wieku fotografii był wielką indywidualnością, która niosła za sobą ekspansję francuskiej i amerykańskiej sztuki awangardowej. 

Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz byli małżeństwem od 1924 do 1946 roku. Dzieliła ich ponad dwudziestoletnia różnica wieku. Małżeństwo zakończyło się wraz ze śmiercią fotografika po udarze mózgu. Malarka przeżyła bez Stieglitza kolejne czterdzieści lat.

Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz

Alfred Stieglitz na zdjęciu Gertrude Käsebier, 1902, Wikipedia Commons

Para spotkała się po raz pierwszy w 1916 roku – on miał 52 lata i był sławnym fotografikiem, ona miała 28 lat i była nieznaną artystką – w momencie gdy malarka złożyła wizytę w galerii Stieglitza w Nowym Yorku, aby zobaczyć wystawę prac Marsdena Hartleya; artysta ten wywarł wielkie wrażenie na obojgu, co stało się przyczynkiem do rozpoczęcia burzliwej dyskusji między nimi na temat sztuki, z czasem do romansu. Znaczący był również fakt, iż swój debiut na profesjonalnej arenie sztuki Georgia zawdzięczała właśnie Alfredowi. O’Keeffe na artystycznej scenie pojawiła się, gdy Stieglitz umieścił dziesięć jej prac, przesłanych mu bez jej wiedzy, przez ich wspólną przyjaciółkę, w swojej nowojorskiej galerii 291. Kiedy miał on zobaczyć po raz pierwszy rysunki O’Keeffe, miał wykrzyknąć: „Nareszcie — kobieta na papierze!” Wedle swego doświadczenia zobaczył w tej młodej kobiecie przyszłą ikonę amerykańskiej awangardy. Wyczuł lub może zaplanował, że kluczem do budowania jej profilu jako malarki i osobistości będzie płeć i seksualność. 

Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz

Alfred Stieglitz , The Net Mender, 1894, Alfred Stieglitz Collection

Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz

Alfred Stieglitz, Zachód słońca – Paula, Berlin, 1889, Alfred Stieglitz Collection

Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz

Alfred Stieglitz, Tańczące drzewa,1922, Alfred Stieglitz Collection

Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz

Alfred Stieglitz, Georgia O’Keeffe, 1918, Alfred Stieglitz Collection

Po pierwszej prezentacji prac Georgii w przestrzeni galerii 291 fascynacja Stieglitza jej osobą rosła. Choć malarka nie była obecna na otwarciu wystawy w maju 1916 roku (opuściła miasto z powodu śmierci matki), wystawę zobaczyła później, kiedy wróciła dokończyć semestr na Teachers College; pracowała jako nauczycielka sztuk plastycznych w West Texas State Normal College. Pomimo rozłąki O’Keeffe ze środowiskiem Stieglitza, ten nadal wspierał ją na różne sposoby, wierząc w jej talent i proponując kolejne wystawy. Niezwykle istotną rolę w tej relacji mężczyzny i kobiety, artysty i artystki odegrała ich wzajemna korespondencja, dziś uchodząca za wyjątkową spuściznę wykładni teorii sztuki I. połowy XX wieku. Georgia i Alfred pisali do siebie bardzo często, soczyście i obficie; pisali nie tylko o sprawach codziennych, ale również podejmowali kwestie filozofii tworzenia. Większość badaczy nadaje tej korespondencji znaczenie dla artystycznej biografii O’Keeffe, traktując treść owych listów jako rozbieg dla rozwoju języka artystycznego malarki. Stieglitz, pisząc o własnych poglądach na sztukę, polecając O’Keeffe lekturę jego zdaniem ważnych książek, miał zebrać w intelektualne ramy jej dotychczasowe artystyczne inklinacje. 

Przełomem w pracy artystki oraz jej relacji ze swoim mecenasem stała się indywidualna wystawa, której wizję Stieglitz zrealizował już 1917 roku w swojej galerii. Po tym wydarzeniu artysta przekonał malarkę do porzucenia pracy w Teksasie, przeprowadzki do Nowego Jorku oraz poświęcenia się tylko i wyłącznie sztuce. Od momentu podjęcia tej decyzji nastąpił przełom w jej życiu artystycznym i uczuciowym. W tym czasie Stieglitz był mężem Emmeline Obermeyer.

Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz

Alfred Stieglitz, Georgia O’Keeffe,1918, Alfred Stieglitz Collection

W 1924 roku Stieglitz rozwiódł się z żoną i poślubił O’Keeffe. Podczas jesiennych i zimowych miesięcy para mieszkała i tworzyła w Nowym Yorku, zaś latem wyjeżdżali nad jezioro George, gdzie rodzina Stieglitza miała dom. Ten czas Georgia i Alfred wykorzystywali na pracę. Obdarzali się wzajemnym zainteresowaniem. Z biegiem czasu okazywało się jednak, iż Stieglitz traktował Georgię bardziej w kategoriach artystycznego projektu aniżeli miłosnego związku i zawodowej empatii. Swój zachwyt nad talentem malarki bardzo szybko przeobraził w poczucie władzy nad jej życiem. Chciał decydować o wszystkim, wpychając swoją żonę w schemat życia jedynie dla sztuki. Rozpoczął misję kreowania wizerunku O’Keeffe jako kobiety i artystki. Georgia marzyła o dziecku. Stieglitz kategorycznie odmówił perspektywie posiadania wspólnego potomstwa. 

Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz

Georgia O’Keeffe, Red Canna, 1919, High Museum of Art, Atlanta, Georgia

Kreowany przez Stieglitza wizerunek O’Keeffe odznaczał się niezwykle kobiecym charakterem i jako taki, będąc szeroko publicznie prezentowanym sprawiał, iż O’Keeffe była postrzegana przede wszystkim jako kobieta, a dopiero później jako artystka. Tym samym wizerunek ten wydatnie nawiązywał do zastanych warunków społecznych i obyczajowych, w których to kobieta zasadniczo nie mogła cieszyć się statusem artysty ze względu na przypisywane jej cechy, dyskwalifikujące ją jako jednostkę kreatywną. Działania Stieglitza w tym kontekście rozumiane więc są przez badaczy zajmujących się powyższym zagadnieniem, nie tyle jako próba nobilitacji twórczości kobiecej i wpisania jej w główny obieg sztuki, ale zdają się być raczej próbą stworzenia pewnej niszy, w której O’Keeffe mogłaby zaistnieć jako artystka. Eksponując obrazy O’Keeffe i własne zdjęcia, na których bezpruderyjnie uwieczniał jej smukłe kształty, dawał światu wgląd w sekretne jestestwo stworzonej przez siebie ikony nowoczesności. Kiedy w 1921 roku po ośmioletniej przerwie przygotowywał wyczekiwaną retrospektywę własnego dorobku, wybrał głównie fotografie, na których studiował ciało i twarz O’Keeffe. Nowojorski pokaz dzieł Stieglitza wyprzedził o dwa lata pierwszą wielką wystawę malarstwa O’Keeffe, było więc dostatecznie dużo czasu, by w świadomości krytyków i publiczności zakorzenił się promowany przez mentora malarki pogląd o istnieniu analogii między aktem obnażenia własnego ciała przed obiektywem a obnażaniem duszy we własnych obrazach. Skutek jednak był odwrotny – krytycy pomijali nowatorskie niuanse. Sytuacja ta doskonale korespondowała z jeszcze niedawno aktualną pozycją kobiet-artystek, które aż do końca XIX wieku były niemal zupełnie nieobecne w świecie sztuki, który pozbawił je możliwości profesjonalnej edukacji artystycznej, zmuszając do tworzenia w amatorskich warunkach. Tym sposobem twórczość kobiet nie miała zasługiwać na miano cennej, uniwersalnej i wybitnej (jak sztuka mężczyzn), lecz rozpatrywano ją w kategoriach uczuciowego kaprysu, kapryśnej wprawki, która niewarta była uwagi na publicznych ekspozycjach. Sztuka kobiet rodziła się w domu, nie wychodząc zbyt często za drzwi.  

Płeć sztuki. Georgia O'Keeffe i Alfred Stieglitz

Georgia O’Keeffe, Pejzaż z Nowego Meksyku, 1930, Georgia O’Keeffe Museum

Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz

Georgia O’Keeffe, Biała róża, 1927, Georgia O’Keeffe Museum

Współcześnie O’Keeffe i Stieglitz należą do bajkowego etosu mistrza i uczennicy, artysty i muzy, dwóch geniuszy, naprzemiennie kochających się i ścierających ze sobą; ich relacja jawi się nam jako wyjątkowa, jednostkowa, niepowtarzalna. Tymczasem O’Keffe nie była jedyną artystką w kręgu Stieglitza. Twórczość płci przeciwnej leżała w zainteresowaniu fotografika od dawna. Stieglitz był poniekąd zafascynowany wszystkimi kobietami-artystkami, które wykazywały jakikolwiek przejaw natury burzycielki zastanego porządku w amerykańskiej sztuce. I choć większość kobiet z pracowni Stieglitza sprzed związku z O’Keeffe szybko popadała w zapomnienie, nie ulega wątpliwości, iż na swojej nadziei w ich moc sprawczą artysta zbudował innowacyjny dla swojej sztuki sposób interpretacji kobiecości. Samorodkiem okazała się być dopiero O’Keeffe, która w naturalny sposób, bez sztucznej stymulacji wykazywała się innowacyjnością i nieskrępowaną osobowością. Pomimo charyzmy, jaką malarka cechowała się w bardzo dojrzałym okresie swojej twórczości, młoda Georgia nie potrafiła początkowo obronić się przed narzucanym jej przez męża obliczem. Odgrywała rolę, jaką dla niej zaplanował, balansując gdzieś pomiędzy istotą bycia dziewczynką i kobietą, przejawem własnego subiektywizmu, a racjonalnego opracowania Stieglitza. Sposób w jaki fotografik wypowiadał się o sztuce swojej żony przyczynił się do kliszowego gatunkowania jej twórczości. Przez wpływ Stieglitza o malarstwie Georgii zaczęto pisać, iż przepełniona jest kobiecymi pierwiastkami, jest emanacją osobistego doświadczenia, pełnego emocjonalności odartej z obiektywnych treści. Zaczęto nazywać artystkę poetką kobiecości, sprawiając, iż już u początków swojej szerokiej kariery zaczęła być ucieleśnieniem sztampowej artystki, co skutkowało ograniczeniem rozumienia jej sztuki i deprecjonowaniem jej przekazu. O’Keeffe wkrótce przekonała się, iż obrana przez nią i Stieglitza kreacja wizerunku jest niekorzystna. 

Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz

Georgia O’Keeffe, Jimson Weed, 1932, Crystal Bridges Museum of American Art, Arkansas, USA,
© 2016 Georgia O’Keeffe Museum/DACS, London

W 1928 roku Stieglitz wdał się w romans z Dorothy Norman, mecenaską sztuki, początkującą pasjonatką fotografii. Widząc potencjał w jej funduszach artysta uczynił z niej swoją nową muzę. Georgia wpadła z tego powodu w głębokie załamanie nerwowe, które leczyła coraz częstszymi podróżami w głąb Stanów. O’Keeffe wielokrotnie, bez pozwolenia męża, jeździła do Nowego Meksyku. W Nowym Yorku zostawał Stieglitz, który walczył o coraz wyższe ceny za obrazy żony, gdy ta na tworzenie pozwalała sobie tylko w krajobrazie Południa. W 1932 roku artystka przyjęła prestiżowe zlecenie wykonania muralu w Radio City Music Hall, czym rozsierdziła męża, który miał na celu całkowite kontrolowanie jej wizerunku i wartości. Brak autonomii artystycznej oraz nieprzerwane zdrady męża sprawiły, iż Georgia załamała się psychicznie. Po kilkutygodniowym pobycie w szpitalu psychiatrycznym zablokowała się twórczo na kolejne kilka lat. Po ozdrowieniu, w 1934 roku O’Keffe, walcząc o niezależność i stabilizację emocjonalną, wróciła do Nowego Meksyku. Kupiła ranczo w okolicy, założyła letnią pracownię. W 1946 roku podczas jej pobytu w idyllicznych stronach Stieglitz doznał zakrzepicy mózgowej. Zmarł szybko. Po śmierci męża O’Keffe porzuciła na zawsze nowojorskie środowisko. W Nowym Meksyku wiodła życie godne artystycznej eremitki. 

Georgia O’Keeffe i Alfred Stieglitz

Georgia O’Keeffe, Z daleka, 1937 Metropolitan Museum of Art (New York, USA) © Alfred Stieglitz Collection, 1959

Dziś sztukę O’Keeffe ocenia się jako niebywale oryginalną, nacechowaną organicznym rodowodem, barwną, o rozpoznawalnym stylu, estetyczną i metafizyczną. Dziś sztuka O’Keffe cieszy się niebywale wysokim statusem, a o samej postaci mówi się, że jest tą, która odmieniła oblicze sztuki amerykańskiej swoją indywidualnością; oceniana jest jako artystka przenikliwa, świetnie przygotowana teoretycznie i świadoma swoich środków wyrazu. Duch Stieglitza został w Nowym Yorku. 

Paulina Adamczyk

il. góra: Georgia O’Keeffe, Jimson Weed (fragment) 1932, Crystal Bridges Museum of American Art, Arkansas, USA, © 2016 Georgia O’Keeffe Museum/DACS, London

Rynek i Sztuka - logotyp

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

to cię powinno jeszcze zainteresować:

Historia przyjaźni Fridy Kahlo i Georgii O’Keeffe

16.06.2020 / Migawki ze świata sztuki, Na deser

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.