Targi Sztuki ART PARIS wniosły promyk nadziei do rynku sztuki, którego, tak jak i innych sektorów gospodarki, nie oszczędził kryzys związany z pandemią wirusa Covid-19. Termin ART PARIS zwykle wypada wiosną, ze względów bezpieczeństwa został jednak przesunięty na jesień.
Podczas gdy na całym świecie nadal odwoływane są wydarzenia kulturalne, organizatorzy tegoż – zapewne z niemałą ilością obaw i obiekcji – postanowili je otworzyć, ponieważ jest ono niewątpliwą szansą dla wielu galerii sztuki i młodych artystów. W tym roku wzięło w nim udział 14 nowych wystawców m.in. z Abidżanu, Brukseli, Lizbony oraz Limy. Każda galeria pokazująca od 1 do 3 wschodzących twórców dostawała dodatkowe środki.
Kuratorzy tuż przed inauguracją bardzo stresowali się tym, czy ktokolwiek przyjdzie. Miło się zaskoczyli, bo przybyło dużo ludzi zainteresowanych i szczęśliwych, że w końcu mogą wziąć udział w tego typu wydarzeniu. Wszystko odbywało się oczywiście w rygorze sanitarnym, uczestnicy nosili maseczki, mierzono im temperaturę przed wejściem, obowiązkowo dezynfekowali dłonie, a do głównej arterii nie mogło wejść więcej niż 3 000 ludzi na raz. Ogólnie Grand Palais odwiedziło około 57 000 gości, czyli jedynie 10% mniej niż w poprzednim roku.
Mimo pandemii tylko 38 galerii wycofało się z uczestnictwa w Targach, nadal pozostało aż 112 wystawców. Co ciekawe aż o 25% w stosunku do zeszłego roku wzrosła liczba kolekcjonerów i oprócz sporej grupy stałych bywalców pojawiło się także zaskakująco
dużo nowych nabywców. W Grand Palais zjawiły się również takie osobowości jak np. Pierwsza Dama Francji Brigitte Macron czy aktorka Catherine Frot.
Obecna sytuacja pozwoliła przekuć w zaletę to, co jeszcze w poprzednich latach było często krytykowane. Podczas poprzednich edycji krążyła opinia, iż Targi te mają charakter zbyt lokalny i powinny się otworzyć na arenę międzynarodową. W momencie, gdy loty z niektórych krajów są całkowicie zawieszone, a podróżowanie w ogóle nie jest zalecane ze względu na wciąż rosnącą liczbę zakażeń na całym świecie, ta regionalna natura zyskała w oczach krytyków. Ponadto Targi Sztuki ART PARIS mają przekazać 110 000 € ze sprzedaży biletów tutejszym galeriom, które ucierpiały finansowo w wyniku kryzysu.
Targi w Grand Palais pokazały, że pandemia nie zatrzymała całkowicie gospodarki, a ludzie nadal chętnie odwiedzają różnego rodzaju imprezy kulturalne, chętnie sztukę kupują i wspierają. Odbycie się wielu innych wydarzeń nadal stoi pod znakiem zapytania, nie wiadomo np. jeszcze czy Międzynarodowe Targi Sztuki w Paryżu – których termin początkowo był wyznaczony na październik – zostaną otwarte, czy podobnie jak Biennale, przesunięte w czasie. Nie wykluczone jednak, że zakończyłyby się podobnym sukcesem, co te lokalne.
il. góra: Paryskie Targi Sztuki, Grand Palais
S.J.