szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
Galeria Stalowa „Fragments of Reality” Bożenna Biskupska

Ferdinand Hodler: piękno przemijania 

07.10.2021

Aktualności, Na deser

Urodzony w Szwajcarii, Ferdinand Hodler jest uznawany za jednego z najważniejszych malarzy XIX wieku. Symbolista nazywany prekursorem ekspresjonizmu, a według Kandinsky’ego także abstrakcjonizmu. Żyjący w czasach “la belle epoque” artysta miał zdecydowany sentyment do przemijania, które przedstawiał w nieco kontrowersyjny sposób. Przyglądamy się sylwetce wybitnego twórcy, szukając początków jego tańca ze śmiercią. 

DANCE MACABRE 

Ferdinand Hodler

Ferdinand Hodler, View to Eternity, (Widok na wieczność), olej na płótnie, 1885 | zdjęcie: Maria Majchrowska, rynekisztuka.pl | Berlinische Galerie

Ferdinand Hodler urodził się w 1853 roku. Malarz od najmłodszych lat miał kontakt śmiercią. Większość jego rodziny zmarła na gruźlicę, kiedy artysta był jeszcze w wieku nastoletnim. Prekursor ekspresjonizmu wychował się w czasach, kiedy śmierć była o wiele bardziej widoczna w codziennym życiu, a kult młodości nie zdominował jeszcze kultury europejskiej. Hodler malował od dziecka (wpływ ojczyma), a w wieku osiemnastu lat rozpoczął studia w Genewie, gdzie mieszkał przez całe dalsze życie. Początkowo zajmował się malowaniem natury i pejzaży, jednak to stworzony przez siebie nurt “paralelizm” przyniósł mu uznanie i zainspirował innych twórców. Wpływ tragicznego dzieciństwa będzie widoczny w tematach malarskich wybieranych przez artystę. Szczególnie ciekawym wydaje się obraz “View to Eternity” (“Widok na wieczność”) z 1885 roku, na którym zamyślony mężczyzna tworzy trumienkę dziecięcą. Nietrudno dostrzec w tej pracy wpływ rodziny ojciec malarza był stolarzem, a większość jego rodzeństwa zmarła w wieku dziecięcym.

TRANS MUZYKI

Kluczowym aspektem stworzonego przez Hodlera nurtu jest intensyfikacja uczuć. Zainspirowany naturą i tańcem pragnął wywołać w odbiorcy jak najgłębsze doświadczenia zarówno piękna, jak i smutku. Być może wpływ na przeniesienie tańca na płótno miał jego przyjaciel Emile Jaques Dalcroze kompozytor, który zajmował się także pracą z ciałem (odpowiedzialny za powstanie rytmiki). Uważał, że człowiek jest w stanie przekazywać emocje poprzez taniec.

Szukając korzeni tańca, sztuki i teatru dochodzimy do rytualnych wierzeń, kiedy to nieobdarzony jeszcze zdobyczami nauki człowiek stał samotnie w obliczu natury i próbował wejść z nią w kontakt, a także wyrazić to nad czym nie potrafił zapanować. Sekwencja ruchów i ciało były bardzo istotne w dawnych próbach ekspresji artystycznej. I właśnie tutaj pojawia się element łączący inspiracje Ferdinanda Hodlera: taniec, rytuał, natura (śmierć jako jej nieodłączny element), powtarzalność ruchów i intensyfikacja uczuć. Efektem końcowym obcowania z tego rodzaju sztuką miało być poczucie jedności. Według Hodlera, rolą artysty jest przekazanie nieuchwytnych na co dzień aspektów świata boskiej potęgi, która uchwycona przez oko twórcy może wzbudzać niezapomniane doznania, a także łączyć odbiorcę ze światem. To jak daleko będzie w stanie pójść artysta zależy od głębi jego charakteru i doświadczeń. 

Ferdinand Hodler

Ferdinand Hodler, Cheerful Woman (Radosna kobieta), olej na płótnie, 1910| zdjęcie: Maria Majchrowska, rynekisztuka.pl | Berlinische Galerie

Pararelizm w pracach Hodlera charakteryzuje się obecnością kilku postaci ułożonych w geometryczny sposób, a jednak podobnie jak w przyrodzie – harmonia nie jest sztywna, wszystko tętni życiem.  

Co ciekawe, sam malarz nie uważał siebie za symbolistę. Starał się pokazać blaski i cienie rzeczywistości, docierać do głębin tego, co istnieje na co dzień. Nie był pierwszym, który uważał, że taniec może prowadzić do doświadczenia jedności ze światem. Wystarczy wspomnieć np. kręcących się wokół własnej osi sufich, aby zobaczyć, że ludzie od wieków dostrzegali medytacyjny potencjał specyficznych ruchów ciała. Obrazy, na których widoczny jest pełen ekspresji taniec to m.in. “Emocja” z 1909 roku czy “Cheerful Woman” (“Wesoła kobieta”) powstała dwa lata później. 

MIŁOŚĆ I ŚMIERĆ

Hodler odniósł znaczący sukces w Paryżu zdobywając złoto podczas “Paris World’s Fair”. W targach wzięły udział trzy obrazy: “Noc” (1890), “Dzień” (1900) i “Eurytmia” (1895). Pierwszy z nich wywoływał niesamowicie dużo kontrowersji, a także zachwytu (np. ze strony innego malarza Rodina).

Ferdinand Hodler

Ferdinand Hodler, Noc, olej na płótnie, 1890 | zdjęcie: Maria Majchrowska, rynekisztuka.pl | Berlinische Galerie

“Noc” przedstawia artystę, który budzi się ze snu i z przerażeniem uświadamia sobie obecność śmierci siedzącej na jego kroczu. Dookoła leżą roznegliżowane pary kochanków. Czy dlatego obraz został uznany za niemoralny? Jeśli chodzi o sen w buddyzmie jest rozumiany jako przygotowanie do umierania i możliwość uzyskania świadomości (przebudzenia) w chwili śmierci.

Ferdinand Hodler

Ferdinand Hodler, Dzień, olej na płótnie, 1900 | zdjęcie: Maria Majchrowska, rynekisztuka.pl | Berlinische Galerie

Dopełnieniem “Nocy” jest oczywiście “Dzień”, na którym pięć kobiet składających dłonie w modlitewnym geście. Nagie postacie kłaniają się przed Berthe Jacques – żoną artysty. Uzupełnieniem dnia i nocy jest “Eurytmia” na obrazie pięciu mężczyzn ubranych na biało, którzy kroczą po zwiędłych liściach (a jesienne drzewa ozdabiają dzieło z dwóch stron). Biel w niektórych kulturach jest kolorem związanym ze śmiercią. Kształt postaci na obrazie przypomina coś jeszcze lilie. Czy “Eurytmię” można rozumieć jako upływ czasu przemijanie? Podobna tematyka pojawia się w “Weary of Life” (“Zmęczenie życiem”), na którym pięciu, starszych mężczyzn (także ubranych na biało), siedzi w oczekiwaniu.

Ferdinand Hodler

Ferdinand Hodler, Weary of Life (Zmęczenie życiem), olej na płótnie, 1892 | zdjęcie: Maria Majchrowska, rynekisztuka.pl | Berlinische Galerie

MARNOŚĆ NAD MARNOŚCIAMI

Taniec ze śmiercią towarzyszył Hodlerowi do samego końca, kiedy to portretował chorobę i odejście swojej ukochanej Valentine GodéDarel. Stworzył wiele prac ukazujących przepełnioną bólem kobietę, która leżąc na łóżku coraz bardziej przypominała szkielet. Po jej odejściu portretował także samego siebie. Zmarł trzy lata po śmierci ukochanej 19 maja 1918 roku. Zainspirował pokolenia twórców, dla których był prekursorem takich nurtów jak ekspresjonizm czy abstrakcja.

 

Maria Majchrowska

Rynek i Sztuka - logotyp
Zdjęcie góra: Ferdinand Hodler, Noc, olej na płótnie, 1890 | zdjęcie: Maria Majchrowska, rynekisztuka.pl | Berlinische Galerie

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

Rynek i Sztuka - logotyp

to cię powinno jeszcze zainteresować:

rynekisztuka.pl

28.10.2021 / Aktualności, Na deser

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.