Które dzieła odzyskane powróciły do Muzeum Narodowego w Warszawie?
22.06.2023
Aktualności, Polska: wydarzenia
Kilkanaście zaginionych po wojnie prac, powróciło do warszawskiego Muzeum Narodowego. Odzyskanie ich nie byłoby możliwe bez niezwykłej postawy właścicieli każdego z obiektów, którzy po zidentyfikowaniu dzieł, przekazali je instytucji. Jakie prace po latach powróciły do kolekcji publicznej?
,,Siuprem zieleniaczek” autorstwa Romana Szwojnickiego to realistycznie namalowany obraz przedstawiający dwóch szlachciców cieszących się wyśmienitym winem. Dzieło jest przykładem fascynacji historią Polski i Litwy, które artysta przedstawiał w malowniczy i humorystyczny sposób. Obraz odwoływał się do patriotycznych uczuć i wyobrażeń o szczęśliwej przeszłości, które w przeszłości cieszyły się dużą popularnością. Praca już w 1918 roku została zapisana muzeum w testamencie przez Hilarego Wincentego Walewskiego, jednak dopiero jego obecni właściciele przekazali dzieło instytucji.
,,Portret Leopoldyny Kuczyńskiej” autorstwa Andrzeja Grabowskiego w 18972 roku został ofiarowany Muzeum Narodowemu Polskiemu w Rapperswilu. Po II wojnie światowej, podobnie jak wiele innych dzieł sztuki, portret został utracony. Dzięki konserwacji przeprowadzonej przez właścicielkę dzieła, udało się odkryć oznaczenia Państwowych Zbiorów Sztuki na odwrocie obrazu, co potwierdziło jego pochodzenie.
Kolejnym płótnem, które powróciło do Muzeum jest „Koncert” Jana Josefa Horemansa starszego. Flamandzki malarz dokończył dzieło przed 1759 rokiem, a w 1911 roku Wiktor Magnus podarował je Muzeum Narodowemu. Za sprawą jednego ze specjalistów pracujących w warszawskiej instytucji kultury, malowidło odnalazło się na rynku sztuki i zostało odzyskane.
Obraz ,,Kozak (Buńczucznik)” został namalowany przez Józefa Brandta farbami wodnymi i zakupiony w 1898 roku przez Ludwika Norblina. Podobnie jak reszta dzieł, podczas II wojny światowej dzieło zaginęło i przez długie lata znajdowało się w prywatnej kolekcji. Współcześni właściciele po zidentyfikowaniu płótna, przekazali je resortowi kultury.
Wśród przekazanych obiektów nie znajdują się wyłącznie obrazy i dzieła na papierze, czego przykładem jest szklanica z herbem „Ślepowron”, należąca w przeszłości do hrabiego Wincentego Krasińskiego. Do zbiorów muzealnych trafiły także fotografie Stanisława Bizańskiego. W przeszłości należały do kolekcji Mieczysława Geniusza, który niemal sto lat temu w testamencie przekazał je Muzeum Narodowemu w Warszawie, dzięki czemu posiadały one pieczęcie umożliwiające identyfikację.
M.M.
Źródło: gov.pl