Sztuka przenika do mainstreamu. Bezpośredni kontakt z nią mamy już nie tylko w galeriach i muzeach, ale coraz częściej w hotelowym lobby, ulubionej restauracji czy sali konferencyjnej w swoim miejscu pracy. Czy interpretacja dzieł malarskich to wyłącznie zadanie dla wprawionych graczy? Zwykle nie ma jednej właściwej drogi i zależy to od licznych kontekstów, ale dzięki kilku prostym wskazówkom nauczysz się, jak poruszać się w tej sferze i odnajdywać sens w tym, czym na co dzień się otaczasz.
Warto na początek spróbować zdefiniować z jakim stylem malarskim mamy do czynienia. Jeśli jest to praca w nurcie realizmu bądź zakrawająca o figurację, jesteśmy w stanie dostrzec ludzkie sylwetki i określić ich relację. Scharakteryzujmy wtedy rodzaj kompozycji i główne elementy, które od razu przyciągają naszą uwagę. Najprostszym i jednocześnie najbardziej intuicyjnym sposobem będzie próba opisu, co konkretnie dany obraz przedstawia. Warto kierować się przy tym założeniem – od ogółu do szczegółu. Jednak w obliczu awangardowych, abstrakcyjnych czy surrealistycznych dzieł nasza percepcja będzie znacznie bardziej wrażeniowa i należy wówczas skupić się na innych aspektach dzieła, o których dowiesz się później.
Już to rozróżnienie dużo ułatwi. Robiąc to na własne potrzeby nie trzeba być bardzo precyzyjnym. Artyści często operują różnymi stylami, zupełnie normalne jest ich przenikanie się, a dokładne ich określenie może być kłopotliwe nawet dla osób zaawansowanych.
Oddziaływanie wzrokowe
W przypadku awangardy i abstrakcji, centrum uwagi przenosi się z przedstawienia na formę, kolor, linie i kompozycję. Emocje i wrażenia stają się ważniejsze niż dosłowna reprezentacja rzeczywistości. Surrealizm zaś eksploruje obszary snów i nieświadomości, co prowadzi do błyskotliwych zestawień czy metafor przedstawianych przez autora. Analiza takich dzieł wymaga skupienia na symbolach, kontrastach i relacjach między elementami, które mogą odsłonić głębsze znaczenia. By wyjaśnić to bardziej obrazowo celowo posłużymy się różnymi przykładami dzieł polskiej sztuki współczesnej.
Bogaty cykl malarski „Podróże autostopem” Edwarda Dwurnika składa się z obrazów przedstawiających topografię miast z lotu ptaka. To doskonały przykład na to, że pogłębiona analiza, która wymaga większego skupienia będzie opłacalna. W przypadku wielu z tych prac na pierwszy rzut oka widzimy bardzo złożoną scenę rodzajową. Miasta zlewają się w jedną plamę barwną o różnych tonach, a całość odznacza się jedynie wyraźnym konturem. Dopiero przyglądając się szczegółom jesteśmy w stanie zlokalizować konkretne budynki architektoniczne oraz dostrzec określone sytuacje wraz z ich uczestnikami. Ci uważniejsi dostrzegą również poukrywane komentarze od autora, które w sposób humorystyczny nawiązują często do danego miasta czy zasłużonych bohaterów.
Skrajnie odmiennym przykładem będzie twórczość Teresy Pągowskiej, której prace urzekają swoją odrealnioną formą. Przedstawiają zwykle zdeformowaną postać ludzką, którą trudno dokładnie określić. Jej figura jest dynamiczna i często ukazana w ruchu. Nadane przez artystkę enigmatyczne tytuły pozostawiają nas z licznymi niedopowiedzeniami i wskazują na osobistą drogę interpretacyjną. Natomiast z uwagi na wyjątkową wrażliwość kolorystyczną, odznaczającą się ciemnymi kolorami, nastrój jej płócien jest zwykle melancholijny, a nawet przygnębiający. Zdarzają się również prace o zupełnie innym wydźwięku, bowiem w kontekście kompozycji Pągowskiej to właśnie tonacje i barwy są najbardziej sugestywne. Dla kontrastu do wspomnianego wcześniej przykładu prezentujemy obraz „Czerwona pończocha” z 1970 roku, który przez wykorzystaną żółć i czerwień, powinien wyzwalać w nas pozytywne emocje. W przypadku, gdy trudno dokładnie opisać, co widzimy, kluczem wyrazu niech staną się kolory, ukazane kształty czy struktura samego płótna. Warto również przeanalizować detale, cienie, kontrasty i subtelne elementy, które w ogólnym rozrachunku mogą ukrywać głębsze znaczenia. Czasami warto podejść bardzo blisko i przyjrzeć się konkretnym gestom pędzla, a gdy mowa o pracach o dużych gabarytach – zachować dystans i objąć je w całości wzrokiem. Sama próba nazwania tego, co widzimy mimo, że brzmi jak truizm, okazuje się naprawdę kluczowa.
Proste wskazówki
W zależności od tego, w jakich okolicznościach napotykamy się na dane dzieło, możemy próbować zdobyć o nim więcej informacji. W galerii sztuki czy w muzeum znajdziemy naprowadzenie tuż obok lub w broszurze opracowanej na potrzeby wystawy. Wtedy tytuł nadany przez artystę może stanowić klucz do zrozumienia jego intencji. Jednak zatrzymajmy się tutaj na chwilę. Jak często z obawy, że nic nie zrozumiesz, poszukiwałeś informacji o tytule zanim przyjrzałeś się obrazowi chociaż na moment? Jest to częsta praktyka. Dlatego przy najbliższej okazji zastosuj ćwiczenie, które pomoże ci rozwinąć nieco wyobraźnię i nauczyć się uważniej czytać malarstwo. Opisz, co widzisz kierując się wskazówkami wymienionymi wcześniej, a następnie spróbuj określić jakie uczucia wywołuje w tobie oglądane dzieło. Nie musisz się tym z nikim dzielić, a twoje obserwacje mogą być bardzo osobiste. Dopiero wtedy podejdź i doczytaj więcej. Na tym etapie nie mogłeś popełnić żadnego błędu, bo sztukę można odbierać bardzo subiektywnie i empirycznie. Czasami po prostu nie potrafimy przekroczyć bariery próby samego opisu, bo ten rodzaj interpretacji wydaje nam się zbyt błahy.
Jeśli znane są ci inne prace tego samego malarza, porównaj je, aby odnaleźć wspólne tematy, style czy ewolucję twórczości. Znając więcej dzieł tego samego autora, a czasami nawet jego biografię – możesz zyskać lepszy obraz jego wizji i sposobu postrzegania świata. Obok artysty oraz tytułu istotny jest również czas powstania. Spróbuj zidentyfikować, w jakim okresie historycznym powstało dzieło. Zastanów się, jakie wydarzenia mogły wpływać wtedy na artystę. Często nie poświęcamy wystarczająco uwagi na tę refleksję, a wspomniane wątki często uruchamiają dodatkowe konteksty.
Zdaj się na specjalistę
Często w zorganizowanych przestrzeniach wystawienniczych, jakimi są galerie, muzea czy prywatne instytucje, za dobór i ekspozycję prac odpowiada kurator, a jego zdaniem, będącym integralną częścią tworzenia wystawy jest przygotowanie tekstu kuratorskiego. Przekazuje on szersze znaczenie i stanowi punkt wyjścia, w jakim chce, aby prezentowane prace były dobierane. W przypadku wstaw zbiorowych czy prezentowanych kolekcji kontekst ten jest znacznie szerszy i nie opiera się na biogramach artystów, co na ogólnej myśli, która danemu wydarzeniu przyświeca. Natomiast jeśli tematem jest indywidualna sylwetka danego artysty, uda ci się poznać go bliżej i przyjrzeć się zajmującym go zagadnieniom, które dostrzeżesz później w pojedynczych dziełach. Niezależnie od przypadku zastanów się, jakie inne prace znajdują się w sąsiedztwie. Czy są jakieś wspólne tematy lub kontrasty między nimi? Zwróć uwagę, czy odnajdujesz odpowiedzi na poruszone przez kuratora kwestie i w jaki sposób obraz, na którym w danej chwili się skupiasz to zagadnienie porusza.
Osobiste doświadczenia
Na koniec zbierz to w całość. Zdobądź się na ogólną refleksję. Twoje własne emocje i doświadczenia pomogą ci w interpretacji obrazu. Spróbuj poszukać odniesień do swoich własnych przeżyć i uczuć. Twoja prywatna interpretacja jest równie ważna, jak wszelkie inne wymienione wcześniej konteksty. Bądź otwarty na poszukiwania. Poświęć więcej uwagi na głębszą analizę świata, który jest po brzegi przepełniony sztuką.
Joanna Bury
„Piẹkno kształtem jest Miłości” ….szukanie piẹkna, a nie tylko emocji jest ważniejsze, bo Miłość to nie tylko emocje, a tej w życiu współczesnym coraz mniej, wiẹcej np. obaw, kontrowersji i to zubaża nasze odczuwanie piẹkna w sztuce, która sporo na tym traci i szybko siẹ opatrzy.