15 września zakończyła się kolejna edycja najważniejszych targów sztuki współczesnej w Austrii. Międzynarodowe targi viennacontemporary odbywają się w Wiedniu i w tym roku miały swoją jubileuszową, dziesiątą edycję. Wiedeń jako jedno z najczęściej odwiedzanych miast europejskich może pochwalić się wybitnymi muzeami i galeriami sztuki współczesnej i dawnej. W stolicy Austrii nie brakuje także inicjatyw związanych ze sztuką najnowszą, takich jak między innymi wrześniowe targi sztuki. W mieście powstaje coraz więcej współczesnych galerii, a jak donosi Artsy, w 2025 roku ma się tam odbyć aż 15 targów sztuki, co stanowi rekord dla tego miasta.
Wiedeńskie targi kładą nacisk na sztukę najnowszą, zwracają szczególną uwagę na młode galerie i wschodzących artystów i artystki. W tym roku w wydarzeniu wzięło udział niemal 100 galerii z 22 krajów z całego świata, przede wszystkim jednak z Europy Środkowej i Wschodniej. W viennacontemporary 2024 nie wzięła tym razem udziału żadna galeria z Wielkiej Brytanii, a spośród galerii ze Stanów Zjednoczonych pojawiła się tylko jedna, nowojorska galeria ASHES/ASHES. Targom przyświecała idea odkrywania nowych nazwisk i inicjatyw, a co za tym idzie, nadchodzących trendów i tendencji w sztuce współczesnej. „Chciałabym stworzyć regionalne targi, które nie będą próbowały konkurować z największymi graczami, ale będą naprawdę silną przestrzenią do odkrywania nowej estetyki, nazwisk i czegoś nowego” — powiedziała Francesca Gavin, nowa dyrektorka targów, w wywiadzie dla Artsy.
Choć wyniki sprzedaży w niektórych aspektach dorównywały nawet największym targom — sprzedano wiele prac za kwoty pięciocyfrowe, można było zakupić także prace w cenach przystępnych, nawet za kilkaset euro (w przypadku artystów początkujących). Podobnie jak inne duże targi, viennacontemporary 2024 było podzielone na cztery sekcje — w tym część główną i sekcję jej podległą – „Zone 1”, skupiającą się na młodych artystach związanych z Austrią, której kuratorem był Bruno Mokross. Z kolei sekcja „Emerging” skupiała galerie, które funkcjonują siedem lat lub mniej. W nowym obszarze, dodanym w tym roku i nazwanym „Context”, rzucono światło na niedocenionych artystów i artystki z końca XX wieku.
Jak czytamy w informacji prasowej targów, w wydarzeniu „mimo trudnych warunków pogodowych” wzięło udział ponad 17 tys. osób. Podcza 10. edycji pojawiło się aż 18 nowych galerii, które jeszcze nigdy nie uczestniczyły w targach. Ponadto zaprezentowano dzieła około 360 różnych artystów i artystek. W targach viennacontemporary 2024 wzięły udział również cztery galerie z Polski, a wśród nich: Krupa Gallery z Wrocławia oraz Le Guern Gallery, Dawid Radziszewski Gallery oraz WHOISPOLA z Warszawy. W tej ostatniej sprzedano dwa obrazy Jędrzeja Bieńko za kwotę 14,5 tys. euro polskim kolekcjonerom. Z kolei Krupa Gallery zaprezentowała prace Radka Brousila, Kateryny Lysovenko i Łukasza Stokłosy, a na stoisku Galerii Le Guern mogliśmy zobaczyć dzieła Tomka Barana, Aleksandry Liput, Krzysztofa Franaszka i Pawła Matyszewskiego.
N.G
fot. góra: Targi viennacontemporary 2024, fot. Matthias Jaidl | źródło: materiały prasowe
Źródła:
- viennacontemporary.at
- Arun Kakar, viennacontemporary 2024 Positions the Austrian Capital among Europe’s Top Emerging Art Destinations | artsy.net (dostęp: 24.09.2024)