Skąd się bierze sztuka dawna? Czyli o targach TEFAF w Maastricht
28.11.2024
Ciekawostki, Świat: wydarzenia
Jesień i wiosna to okresy, w trakcie których tradycyjnie odbywają się ważne dla miłośników sztuki wydarzenia. Począwszy od salonów wiosennych i jesiennych powoływanych do życia w XX wieku przez Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie (wystawy te swoją nazwę wzięły, rzecz jasna, od Salonu paryskiego), po targi sztuki organizowane współcześnie, spośród których te najważniejsze odbywają się właśnie wiosną (np. Art Paris) lub jesienią (np. Art Basel Paris). W miniony weekend zakończyła się 21. edycja Warszawskich Targów Sztuki – jednego z najistotniejszych wydarzeń na polskim rynku sztuki. Ten krótki przegląd dowodzi, że wiosna i jesień to okresy obfitujące w wydarzenia dla europejskich i światowych kolekcjonerów. Bogata oferta kulturalna sprawia, że można się w niej pogubić. Jednakże miłośnicy sztuki dawnej (nawet ci, którzy nie dysponują budżetem na zakup dzieł renesansowych czy barokowych mistrzów, a chcą je po prostu podziwiać) powinni zwrócić uwagę na Europejskie Targi Sztuk Pięknych (TEFAF) w Maastricht.
Co stanowi o wyjątkowości tych targów?
Możliwości pojawienia się na rynku obrazów Starych Mistrzów (ang. Old Masters – w uproszczeniu można stwierdzić, że pojęcie to odnosi się do artystów, którzy działali od czasów gotyku/protorenesansu do ok. 1800 r., choć nie ma ono jasnych granic i nawiązuje przede wszystkim do „wielkich nazwisk” w zachodnioeuropejskiej historii sztuki) są ograniczone. Zdarzają się historie, zgodnie z którymi „stary obraz” zostaje odnaleziony na strychu, ale należą one do rzadkości, a nawet można stwierdzić, że zasilają bogaty zbiór miejskich legend. Tymczasem na targach TEFAF gromadzone są na jednej przestrzeni wysokiej klasy dzieła z okresu renesansu czy baroku, choć nie brakuje też obiektów późniejszych – sztuki nowoczesnej i współczesnej, fotografii biżuterii, przykładów XX-wiecznego designu czy prac na papierze. Sami organizatorzy deklarują jednak, że obrazy Starych Mistrzów i antyki zajmują około połowę powierzchni wystawienniczej.
Nic zatem dziwnego, że TEFAF przyciągają nie tylko renomowanych wystawców, lecz także przedstawicieli najważniejszych światowych muzeów – na przykład Rijksmuseum w Amsterdamie czy Musée d’Orsay w Paryżu.
Dzieła odkryte na nowo
Cenne dzieła sztuki, uznani przedstawiciele artystycznego świata i nieco onieśmielająca oprawa całego wydarzenia nie są jednak tym, co skłoniło mnie do opowiedzenia o targach w Maastricht. Najbardziej interesująca w tym wydarzeniu pozostaje chyba możliwość poczynienia nowych odkryć w historii sztuki, zmiany przypisywanej dziełom atrybucji i okazja do przyjrzenia im się na nowo. Kolejne edycje targów przekonują o tych szansach. Warto przytoczyć w tym kontekście historię Kommemoratywnego portretu Mosesa ter Borcha jako dwulatka, który stał się gwiazdą ostatnich targów TEFAF. Dotąd autorstwo dzieła było przypisywane Gerardowi ter Borchowi młodszemu – jednemu z czołowych holenderskich malarzy XVII wieku. Dopiero w późniejszym okresie okazało się, że olejny obraz przedstawiający małego chłopca w otoczeniu zabawek wyszedł spod pędzla siostry Gerarda – akwarelistki Gesiny ter Borch. Kiedy pojawił się na targach TEFAF, wzbudził niemałe poruszenie. Choć obraz powstały ok. 1667 roku przedstawia młodszego brata artystki jako małe dziecko, to nie mógł zostać namalowany wówczas, gdy Moses rzeczywiście był w tym wieku. W literaturze wskazuje się na dużo późniejszy strój noszony przez portretowaną postać, oraz rozwój umiejętności artystki, która w chwili, gdy jej brat był małym chłopcem, dopiero zaczynała rysować. Na portrecie uwagę przyciągają przede wszystkim detale – instrumenty muzyczne używane przez dziecko w trakcie zabawy oddano z dużą, rysunkową szczegółowością. Prawdopodobnie elementy te – zwłaszcza bębenek oraz towarzyszący chłopcu koń na biegunach nawiązują również do żołnierskiej śmierci Mosesa, którą poniósł jako młody człowiek. Wydarzenie to wywołało z pewnością dotkliwy ból Gesiny, darzącej chłopca niemal macierzyńską miłością.
Podobny przykład początkowo niepewnej atrybucji, która następnie została zmieniona, stanowi dzieło neapolitańskiej malarki Diany de Rosy. Obraz zatytułowany Święta Cecylia z Aniołem powstał ok.1635 – 1640 roku i został kupiony na targach TEFAF w 2023 roku przez Muzeum Sztuk Pięknych w Bostonie. Dzieło stanowi świadectwo oryginalności artystki, która świętą męczennicę postanowiła ukazać nie w momencie prześladowania, ale w chwili muzycznego natchnienia (święta Cecylia jest patronką muzyków) – młoda kobieta ukazana na obrazie zwraca oczy ku niebu, trzymając jednocześnie kartkę z nutami. Towarzyszy jej anioł, który odzwierciedla przybraną przez chrześcijankę pozę. Po prawej stronie przedstawienia widoczne są organy.
Wielkoskalowy obraz ukazujący scenę religijną namalowany przez kobietę nie był zjawiskiem codziennym w XVII wieku. Przede wszystkim z tego względu, że ówczesne kobiety miały utrudniony (jeśli nie zamknięty) dostęp do edukacji artystycznej. Ponadto malarstwo religijne, które plasowało się wysoko w hierarchii renomowanych tematów malarskich, ze względu na swój prestiż nie było przeznaczone dla kobiet. Jeśli kobiety ówcześnie malowały, skupiały się raczej na przedstawieniach portretowych (obrazy takie przynosiły dochód) czy martwych naturach – słowem, dziełach o raczej niewielkich formatach, choć wciąż wymagających znacznych umiejętności technicznych.
Choćby z tego względu prezentowanie podobnych obrazów na targach TEFAF stanowi niemałe wydarzenie w świecie sztuki, ponieważ pomaga wzbogacić naszą wiedzę historyczną – zwłaszcza o dawnych malarkach, które wciąż czekają na docenienie i szerszą niż dotychczas sławę. Dobrą wiadomością w kontekście upowszechniania wiedzy o dawnych artystkach lub dawnej sztuce w ogólności jest fakt, że dzieła kupione w Maastricht nie zasilają tylko, jak można się było przekonać, prywatnych kolekcji, ale trafiają do muzeów, które prezentują je pośród własnych zbiorów.
Nowa edycja targów TEFAF już wiosną
Miłośnicy sztuki, którzy chcieliby poczuć dreszczyk emocji związany z odkrywaniem na nowo dzieł Dawnych Mistrzów (i Mistrzyń) jeszcze zanim trafią one do światowych muzeów, mogą wyruszyć do Maastricht. Kolejna edycja targów TEFAF odbędzie się 15 – 20 marca 2025 roku. Oby obfitowała w kolejne interesujące odkrycia.
Paula Mroczkowska-Król
- Sarah Bochiccio, A Rediscovered “Saint Cecilia” by 17th-Century Artist Diana de Rosa Finds Its Home in Boston | tefaf.com/stories/the-rediscovery-of-saint-cecilia [dostęp: 25.11.2024 r.];
- Piotr Oczko, Suknia i sztalugi. Historie dawnych malarek, Kraków 2024;
- tefaf.com/fairs/tefaf-maastricht [dostęp: 25.11.2024 r.];
- Justyna Napiórkowska, 38. edycja TEFAF – The European Fine Art Fair, artinfo.pl/artinformacje/38-edycja-tefaf-the-european-fine-art-fair [dostęp: 25.11.1014 r.].
fot. góra: Targi TEFAF 2024, Jitske Nap. Courtesy of TEFAF | źródło: materiały prasowe TEFAF