
W Muzeum Mauritshuis w Hadze eksperci z działu konserwacji zakwestionowali autorstwo trzech obrazów, które przez lata uchodziły za dzieła Rembrandta. Najnowsze badania techniczne sugerują, że niektóre z nich mogły wyjść spod pędzla jego uczniów lub asystentów ze studia.
Choć kolekcja Mauritshuis liczy siedem dzieł uznawanych za prace Rembrandta, to aż siedem kolejnych, które dawniej również były tak klasyfikowane, znajduje się dziś pod znakiem zapytania. Na razie oficjalne wnioski ogłoszono w przypadku trzech obrazów – każdy z nich niesie własną historię i nowe spojrzenie na warsztat artysty.
Najwięcej emocji budzi „Portrait of Rembrandt with a Gorget” z ok. 1629 roku. Początkowo uważany za autoportret malarza, okazał się – jak twierdzą badacze – jedynie kopią oryginału znajdującego się w niemieckim muzeum w Norymberdze. Decydujące okazało się odkrycie rysunku (szkicu pod warstwą farby) – elementu nigdy wcześniej niewystępującego w autentycznych obrazach Rembrandta. To zainicjowało dalsze analizy, które potwierdziły, że obraz z Hagi to replika, a nie pierwowzór.
- Rembrant, Portrait of Rembrandt with a Gorget, ok. 1629, Muzeum Mauritshuis, materiały prasowe
Drugim przypadkiem jest „Tronie of an Old Man”, czyli ekspresyjny portret mężczyzny, który przez lata uznawano za wizerunek ojca artysty. Nowe dane rzucają jednak cień na tę teorię – szkic Harmena van Rijn, ojca Rembrandta, pokazuje go z zupełnie innymi rysami twarzy. Dodatkowo analiza warstw farby wykazała późniejsze przemalowania tła. Choć nie da się jednoznacznie stwierdzić autorstwa obrazu, muzeum podejrzewa, że mogła go wykonać osoba związana z pracownią Rembrandta.
- Rembrant, Tronie of an Old Man, ok. 1630, Muzeum Mauritshuis, materiały prasowe
Najbardziej intrygująca historia dotyczy obrazu „Study of an Old Man” z około 1655 roku – dzieła, które nosi podpis Rembrandta. Jak podkreślają eksperci, w tamtej epoce nie było niczym niezwykłym, że mistrz podpisywał prace swoich uczniów. Obraz ten przedstawia rzekomo brata artysty, Adriaena, jednak poziom wykonania różni się od najbardziej dopracowanych dzieł Rembrandta. Podczas prac konserwatorskich odkryto też, że data powstania została dodana później i nie została zapisana pismem artysty.
- Rembrant, Study of an Old Man, 1655-1660, Muzeum Mauritshuis, materiały prasowe
Te trzy obrazy – dziś już niepewne pod względem autorstwa – można oglądać na specjalnej wystawie „Rembrandt?”, która potrwa w Mauritshuis do 13 lipca. To nie tylko przegląd mniej znanych prac z kolekcji, ale i wgląd w kulisy pracy konserwatorów oraz odkryć, które mogą na nowo napisać historię jednej z ikon sztuki europejskiej.
K.O.