szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
ŚWIAT I RYNEK

Warto odwiedzić – przewodnik po najciekawszych galeriach WGW 2025

17.09.2025

Aktualności, Magazyn

KURSY REKLAMA TOP HEADER Sklep rynekisztuka

Warsaw Gallery Weekend to czas, w którym Warszawa zamienia się w wielką mapę sztuki współczesnej. Przez trzy dni (19.09-21.09) miasto pulsuje wystawami, otwarciami, spotkaniami i rozmowami, a ulice i podwórza galerii stają się miejscami spotkań kolekcjonerów, krytyków, kuratorów i publiczności. To czas intensywny, gęsty i wyjątkowy – bo tylko wtedy można zobaczyć tak różnorodne oblicza polskiego rynku sztuki w jednym miejscu i w jednym momencie.

To także barometr kondycji całej sceny: młode galerie pokazują, jak odważnie startują w międzynarodowym obiegu, przestrzenie eksperymentalne stawiają pytania o granice sztuki, galerie środka budują stabilność i wiarygodność rynku, a instytucje-legendy przypominają, że bez ich historii nie sposób zrozumieć współczesności.

WGW 2025

WGW to więc nie tylko festiwal sztuki, ale także opowieść o pokoleniach galerii – o tych, które dopiero zaczynają swoją drogę, i o tych, które od dekad wyznaczają kierunki. Każda z nich wnosi do pejzażu coś innego: świeżość, ryzyko, doświadczenie, prestiż. Razem tworzą panoramę, w której można prześledzić mechanizmy rynku, ale też doświadczyć samej esencji sztuki – od awangardy po najnowsze tendencje.

Oto 10 galerii, które w 2025 roku szczególnie warto odwiedzić – w kolejności od najmłodszych do najstarszych.

10. Ciacek Gallery (Warszawa, 2024)

Założona przez Małgorzatę Ciacek, działa na styku badań, pamięci i rynku. Jej misją jest przywracanie należnego miejsca niedocenionym artystom XX wieku. Już w pierwszym roku galeria zdobyła nagrodę J.P. Morgan Showcase Prize na TEFAF Maastricht i uznanie w Turynie za indywidualną prezentację Wojciecha Sadleya.

Warto odwiedzić, bo tu sztuka staje się historią opowiedzianą na nowo – z publikacją, kontekstem i międzynarodowym rozmachem.

CIACEK, Domicella Bożekowska, Tchórzofretka Ciupel, 1970

CIACEK, Domicella Bożekowska, Tchórzofretka Ciupel, 1970

9. UFO Art Gallery (Kraków, 2023)

Laboratorium sztuki współczesnej, które stawia na eksperyment i proces. Krakowskie UFO wnosi do WGW energię spoza stołecznego centrum i proponuje projekty wymykające się jednoznacznym interpretacjom.

Warto odwiedzić, bo UFO to galeria dla tych, którzy chcą przeżyć sztukę jako intelektualną i emocjonalną podróż bez gotowych odpowiedzi.

8. Import Export (Warszawa, 2022)

Galeria zbudowana wokół idei wymiany – dzieł, idei i praktyk artystycznych. Jej program opiera się na eksperymencie formalnym i konceptualnym, który nie boi się prowokować i przekraczać granic.

Warto odwiedzić, bo Import Export pokazuje sztukę najbardziej ryzykowną i krytyczną, stanowiąc przestrzeń bez kompromisów.

7. Aspekty Gallery (Warszawa, 2021)

Młoda galeria z ambicją edukacyjną. Jej trzy sale ekspozycyjne umożliwiają równoczesne wystawy i wydarzenia – spotkania, warsztaty, wykłady. Program łączy polskich klasyków awangardy z artystami współczesnymi.

ASPEKTY Kwaku Yaro, Yellow Lamp, 2023. Dzięki uprzejmości Gallery 1957 i Kwaku Yaro

ASPEKTY Kwaku Yaro, Yellow Lamp, 2023. Dzięki uprzejmości Gallery 1957 i Kwaku Yaro

Warto odwiedzić, bo Aspekty oferują więcej niż wystawy – to miejsce spotkań i pogłębionych interpretacji sztuki.

6.Gunia Nowik Gallery (Warszawa, 2021)

Założona przez historyczkę sztuki Gunię Nowik, galeria buduje swoją tożsamość wokół feministycznej perspektywy i transnarodowych sieci (Warszawa–Berlin–Kijów). Program obejmuje artystów różnych generacji, którzy podejmują ważne tematy społeczne i tożsamościowe.

Warto odwiedzić, bo Gunia Nowik Gallery to głos nowego pokolenia – krytyczny, odważny i międzynarodowy.

GUNIA-NOWIK-GALLERY-Agata-Bogacka-Declarations-7-2025

GUNIA-NOWIK-GALLERY-Agata-Bogacka-Declarations-7-2025

5.LETO (Warszawa, 2007)

Galeria Marty Kołakowskiej promuje wyrazistych artystów średniego pokolenia, m.in. Angelikę Markul, Maurycego Gomulickiego, Alex Urban. Od lat obecna na światowych targach sztuki – od Frieze NY po Arco Madrid.

Warto odwiedzić, bo LETO to galeria, która potrafi łączyć radykalność i estetyczną moc z międzynarodowym sukcesem.

LETO Marta Nadolle, Wiem że boli ale wprowadzam Ci więcej produktu żeby lepiej działało, 2025

LETO Marta Nadolle, Wiem że boli ale wprowadzam Ci więcej produktu żeby lepiej działało, 2025

4.Galeria Le Guern (Warszawa, 2004)

Jedna z pierwszych prywatnych galerii w Warszawie o wyraźnym profilu. Reprezentuje zarówno polskich artystów (Ciecierski, Rolke, Załuska), jak i twórców z Europy Środkowej. Wystawiała m.in. na Frieze NY.

Warto odwiedzić, bo Le Guern od lat konsekwentnie łączy prestiż i doświadczenie z otwartością na międzynarodowy dialog.

3. Raster (Warszawa, 2001)

Galeria-ikona, która wypromowała całe pokolenie artystów początku XXI wieku: Grzeszykowską, Dawickiego, Maciejowskiego. Znana z ironii i eksperymentu, od projektów Villa po Targi Taniej Sztuki.

RASTER Edward Dwurnik, Główna ulica, 1976

RASTER Edward Dwurnik, Główna ulica, 1976

Warto odwiedzić, bo Raster to zawsze gwarancja wystaw, które komentują rynek i kulturę z błyskiem i humorem.

2. Fundacja Galerii Foksal (Warszawa, 2001 w obecnej siedzibie)

Jedna z najważniejszych instytucji prywatnych w Polsce, współpracująca z Sasnalem, Sosnowską, Uklańskim, Ołowską. Opiekuje się estate Erny Rosenstein i Edwarda Krasińskiego, a jej siedziba przy ul. Górskiego jest symbolem architektury współczesnej.

Warto odwiedzić, bo Foksal to kwintesencja prestiżu i ciągłości – instytucja, która współtworzy historię polskiej sztuki.

1.Galeria Szydłowski (Warszawa, 1996)

Najstarsza w zestawieniu. Powstała z przyjaźni Stefana Szydłowskiego z Fangorem, Rosenstein i Krasińskim. Dziś, prowadzona wspólnie z synem Kostkiem, łączy dziedzictwo awangardy z najnowszymi tendencjami (m.in. Małgorzata Mirga-Tas).

Warto odwiedzić, bo to przestrzeń, w której historia awangardy spotyka się ze współczesnością – symbol ciągłości i prestiżu.

Dobrze – rozbudowałam tę część, żeby każdy punkt stał się pogłębioną analizą trendu, a całość mogła być mocnym podsumowaniem artykułu.

Trendy WGW 2025 – co mówi ten ranking?

Młode galerie wchodzą z rozmachem
Jeszcze dekadę temu nowe przestrzenie zaczynały ostrożnie, budując lokalną publiczność i stopniowo starając się o widoczność w obiegu. Dziś galerie takie jak Ciacek, UFO, Import Export czy Aspekty od razu aspirują do roli poważnych graczy. Ciacek debiutuje na TEFAF, UFO redefiniuje krakowską scenę w kontekście stołecznego wydarzenia, Import Export proponuje program eksperymentalny na równi z najbardziej wymagającymi przestrzeniami Berlina, a Aspekty stawiają na edukację i konsekwentnie łączą klasykę z teraźniejszością. To dowód na to, że nowa fala galerii jest świadoma mechanizmów rynku od samego początku – i potrafi je wykorzystać, by nadać sobie natychmiastową widoczność.

Eksperyment w centrum
Jeszcze niedawno projekty procesualne i konceptualne funkcjonowały na marginesach, często jako „nisza dla wtajemniczonych”. W 2025 roku są integralną częścią programu WGW. UFO czy Import Export udowadniają, że widzowie – zarówno kolekcjonerzy, jak i szeroka publiczność – są gotowi na sztukę trudniejszą, mniej oczywistą, wymagającą interpretacji. To zmiana jakościowa: eksperyment nie jest już opozycją wobec rynku, ale jednym z jego motorów, przyciągającym uwagę instytucji, mediów i zagranicznych odbiorców.

Stabilizacja i eksport
Średnie pokolenie galerii – jak LETO i Le Guern – pełni dziś rolę stabilizatorów rynku. To one budują wiarygodność, dbają o regularną obecność na targach, mają sprawdzone kontakty z kolekcjonerami. Jednocześnie potrafią skutecznie eksportować polskich artystów na arenę międzynarodową, dając im nie tylko widoczność, ale też miejsce w globalnym obiegu. To właśnie galerie środka zapewniają, że rynek polski nie jest jedynie lokalną sceną, ale częścią większej gry.

Instytucje-legendy
Raster, Fundacja Galerii Foksal i Galeria Szydłowski to filary, bez których obraz polskiej sztuki współczesnej byłby niepełny. Raster stworzył język, którym Polska rozmawia o sztuce od lat 2000. Foksal nadaje prestiż i utrzymuje polską sztukę w obiegu globalnym. Szydłowski zapewnia ciągłość, łącząc dziedzictwo awangardy z najnowszymi tendencjami. To właśnie te galerie działają jak kotwice – stabilne punkty odniesienia, wokół których młodsze podmioty mogą się definiować i pozycjonować.

Warszawa dominuje, ale proces decentralizacji przyspiesza
Choć większość galerii w zestawieniu ma siedzibę w Warszawie, coraz wyraźniej widać rosnącą rolę innych ośrodków. UFO wnosi krakowski głos – procesualny, alternatywny wobec stołecznego mainstreamu. Aspekty wprowadzają perspektywę poznańską, łącząc awangardę z edukacją i programem popularyzatorskim. To sygnał, że proces decentralizacji polskiego rynku sztuki nie jest już tylko postulatem, ale realnym zjawiskiem: sztuka nie koncentruje się wyłącznie w stolicy, ale buduje nowe centra poza Warszawą.

Fot. u góry: FUNDACJA STEFANA GIEROWSKIEGO, Widok wystawy Malowanie jest radością…, 2025, fot. Adam Gut

A.A

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

to cię powinno jeszcze zainteresować:

viennacontemporary 2025

12.09.2025 / Aktualności

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Akademia Rynku Sztuki

Odkryj Akademię Rynku Sztuki – wiedza, która inspiruje!

Ucz się od ekspertów rynku sztuki! Konsultacje z praktykami rynku sztuki