Willa Lentza, najmłodsza szczecińska instytucja kultury, ze swoją bogatą przeszłością i nowym życiem, pozostaje jednym z najciekawszych przykładów tego, jak dziedzictwo może przemawiać współczesnym językiem. To przestrzeń, w której sztuka nie tylko komentuje historię, ale ją współtworzy – otwierając widza na pytania o sens pamięci, trwanie i tożsamość.
Artykuł partnerski
Każde wydarzenie organizowane w jej wnętrzach i ogrodzie jest nie tylko artystycznym doświadczeniem, lecz także zaproszeniem do rozmowy o świecie i o nas samych. W tym sensie Willa Lentza nie jest już tylko zabytkiem – jest żywym organizmem kultury, w którym przeszłość pulsuje rytmem teraźniejszości, a sztuka staje się wspólnym językiem pokoleń.
Instytucja od początku swojej działalności pozostaje miejscem, w którym historia nie jest zamkniętym rozdziałem, lecz punktem wyjścia do rozmowy o współczesności. Starannie odrestaurowana, eklektyczna rezydencja – z przewagą neorenesansu i elementami secesji – stała się dziś przestrzenią spotkania sztuki i pamięci.

Willa Lentza, wnętrze
Kolejne wystawy, koncerty i wydarzenia dowodzą, że architektura z przełomu XIX i XX wieku może żyć nowym rytmem, stając się przestrzenią dialogu między epokami. Miejsce to nie tylko przywraca dawną funkcję kulturalną, lecz także buduje most między tradycją a współczesnymi formami ekspresji artystycznej. Każdy projekt realizowany w Willi Lentza jest próbą odczytania historii na nowo – przez pryzmat współczesnej wyobraźni, języka sztuki i filozofii spotkania.
Historia Willi
Budynek stanowi jeden z najpiękniejszych przykładów architektury rezydencjonalnej przełomu XIX i XX wieku w Szczecinie. Powstał w latach 1888–1889 jako dom Augusta Lentza – przemysłowca, dyrektora Szczecińskiej Fabryki Wyrobów Szamotowych i mecenasa sztuki.

Willa Lentza, budynek, materiały prasowe, fot. M. Sząkiewicz
Projektantem był Max Drechsler, młody architekt z Lipska, autor efektownej, eklektycznej budowli łączącej elementy neorenesansu i secesji.
Dziś, jako miejska instytucja kultury, Willa Lentza łączy historyczne dziedzictwo z nowoczesną wrażliwością. Odrestaurowane wnętrza stały się przestrzenią, w której tradycja spotyka się z eksperymentem, a historia inspiruje do rozmów o sztuce i kulturze.
„MOBY DICK. Call me Ishmael”
Ekspozycja Krzysztofa M. Bednarskiego w Willi Lentza to pierwsza tak obszerna prezentacja twórczości artysty w Szczecinie. Twórca, znany z niezwykle konsekwentnego języka rzeźby, od lat buduje własny, rozpoznawalny świat symboli.
Tytuł wystawy – „MOBY DICK. Call me Ishmael” – nawiązuje do powieści Hermana Melville’a, jednego z najważniejszych mitów nowoczesnej kultury.
Dla Bednarskiego Moby Dick to nie tylko literacka metafora, lecz także filozoficzny punkt odniesienia. Biały wieloryb symbolizuje zmaganie z niepoznawalnym, walkę z materią i samym sobą, a zarazem duchową podróż artysty, który w rzeźbie odnajduje sposób rozumienia świata.
Słowa „Call me Ishmael” – otwierające powieść Melville’a – stają się tu deklaracją tożsamości: „nazwij mnie Ishmaelem”, czyli człowiekiem poszukującym, wędrującym, opowiadającym o życiu poprzez sztukę.
Na wystawie zgromadzono rzeźby, obiekty, instalacje, a także formy wideo i performatywne, ukazujące szeroki zakres artystycznych poszukiwań twórcy. Bednarski łączy monumentalność z poetycką precyzją, fizyczność z duchowością, ideę z materią.
Ekspozycji towarzyszyć będą cztery debaty poświęcone relacji między sztuką, naturą i mitem – motywom, które stanowią istotny kontekst twórczości artysty.
„SFINKS. Hommage au carré noir” – rzeźba dla Willi Lentza
Kulminacyjnym punktem wydarzenia będzie uroczyste odsłonięcie rzeźby „SFINKS. Hommage au carré noir”, które odbędzie się 30 października w ogrodzie Willi Lentza.
Dzieło pozostanie w przestrzeni na stałe dzięki środkom z projektu „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej – 2025”, realizowanego przez Muzeum Rzeźby Polskiej w Orońsku.

SFINKS. HOMMAGE AU CARRÉ NOIR
KRZYSZTOF M. BEDNARSKI
Sfinks – symbol tajemnicy, trwania i milczenia – w interpretacji Bednarskiego staje się bytem współczesnym. Jego forma, inspirowana klasyczną ikonografią, została przeniesiona w kontekst nowoczesnej refleksji nad tożsamością i pamięcią.
Podtytuł Hommage au carré noir nawiązuje do słynnego obrazu Kazimierza Malewicza – manifestu awangardowej abstrakcji i duchowej czystości formy. Bednarski łączy te dwa porządki – archaiczny mit i geometryczną awangardę – tworząc jeden symboliczny organizm.

„Sfinks”, K. Bednarski| żródło: Willa Lentza
Rzeźba, wpisana w pejzaż ogrodu Willi Lentza, stanie się nie tylko stałym elementem przestrzeni, lecz także punktem wyjścia do nowego cyklu artysty inspirowanego motywem Moby Dicka. To dzieło, które zaprasza do kontemplacji, a zarazem prowokuje pytania o naturę sztuki i jej miejsce w świecie współczesnym.
Krzysztof M. Bednarski – artysta między formą a znaczeniem
Krzysztof M. Bednarski (ur. 1953) to jedna z najważniejszych postaci polskiej rzeźby współczesnej. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, uczeń Jerzego Jarnuszkiewicza, od końca lat 70. konsekwentnie rozwija własny język formalny, łączący symbol, metaforę i filozoficzną refleksję.
Od 1986 roku mieszka i tworzy w Rzymie, gdzie związał się ze środowiskiem włoskiej awangardy. Jego dorobek obejmuje kilkaset realizacji – od kameralnych rzeźb po monumentalne instalacje w przestrzeni publicznej.
Znany jest z cyklu prac inspirowanych Moby Dickiem (m.in. monumentalna rzeźba ze szczątków łodzi z 1987 roku), a także z dzieł poświęconych pamięci – takich jak Portret Fryderyka Chopina, Totemy czy rzeźby dedykowane przyjaciołom ze świata sztuki.
W jego twórczości powracają motywy mitologiczne, literackie i religijne, reinterpretowane w duchu współczesnych doświadczeń egzystencjalnych.

Krzysztof M. Bednarski z głowami Marksa|źródło: Wikipedia
Bednarski jest laureatem wielu nagród artystycznych, m.in. Nagrody Krytyki Artystycznej im. Cypriana Kamila Norwida (2004), Medalu Gloria Artis (2019) oraz Nagrody ZPAP im. Katarzyny Kobro (2022).
Jego prace znajdują się w kolekcjach muzeów i galerii w Polsce, we Włoszech i w wielu krajach Europy.
Dialog między epokami
Willa Lentza, ze swoją bogatą przeszłością i obszerną ofertą kulturalną, pozostaje jednym z najciekawszych przykładów tego, jak dziedzictwo może przemawiać współczesnym językiem.

Willa Lentza, wnętrze
To przestrzeń, w której sztuka nie tylko komentuje historię, ale ją współtworzy. Każde wydarzenie organizowane w jej wnętrzach i ogrodzie jest nie tylko artystycznym doświadczeniem, lecz także zaproszeniem do rozmowy o kulturze.
W tym sensie Willa Lentza nie jest już tylko zabytkiem jest żywym organizmem kultury, w którym przeszłość pulsuje rytmem teraźniejszości, a sztuka staje się wspólnym językiem pokoleń.
Aleksandra Okupna


