4 lipca 2024 roku w Galerii Sztuki „Okrąglak” w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach odbył się wernisaż wystawy Michała Jamioła i Ewy Goral pod tytułem „Dialogi Barw”. Choć artysta i artystka reprezentują nieco odmienne podejście do sztuki (Michał Jamioł czerpie ze świata emocji, Ewa Goral zaś z bliskości z naturą), ich dzieła mają wspólny mianownik. Wystawę można podziwiać jeszcze do końca sierpnia.
„Dialogi Barw” to kolejna wystawa Michała Jamioła w Kielcach. Tym razem artysta eksponował swoje obrazy w duecie z Ewą Goral — artystką działającą na co dzień w Warszawie. Twórczość Michała Jamioła kradnie serca wszystkich miłośników sztuki. Jego niezwykła umiejętność przelewania emocji na płótno pozwala odbiorcom na skonfrontowanie się ze swoimi uczuciami, wspomnieniami, nawet tymi głęboko skrywanymi. Wernisaż był nie tylko okazją do zapoznania się z niezwykłą sztuką tych twórców, ale także do poznania autorów, rozmowy z nimi, zadania pytań i wymiany refleksji.
Kuratorką wystawy jest dr Lucyna Gozdek, z której inicjatywy powstała wystawa. „To świetna wystawa dwójki artystów: Ewy Goral i Michała Jamioła, znakomicie bawiących się w swych pracach kolorami, związanymi z radością i spokojem. W ich dziełach łączy ich natura, którą się inspirują. Obie te osoby są ciekawe i intrygujące. Ewa Goral tworzy kwiaty, a Michał Jamioł wielkoformatowe obrazy abstrakcyjne. Niesamowicie pasują do siebie kolorami oraz emocjami, które przekazują w swoich pracach” – tłumaczy.
Warto dodać, iż Michał Jamioł niedawno obronił swój dyplom licencjacki na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Historia edukacji, jak i zawodów artysty jest niezwykle ciekawa. Jego droga twórcza rozpoczęła się w 2017 roku, to wtedy namalował swój pierwszy obraz i odkrył magię tworzenia. Punktem zwrotnym był dla niego rok 2020, kiedy zaznaczył swoje miejsce na polskim rynku sztuki. Jego obrazy zaczęły pojawiać się w galeriach sztuki i na wystawach. Swoje umiejętności szlifował właśnie w kieleckim UJK. Należy zaznaczyć, iż swój talent rozwija także na warsztatach w prywatnej Akademii Sztuki w Niemczech z udziałem artystów z różnych stron świata.
„Jeszcze przed trzema laty nie miałem żadnych oczekiwań, malowałem tylko dla siebie. To, co się wydarzyło w trakcie mojej ostatniej drogi artystycznej, przerosło moje oczekiwania i ambicje. Obecnie mam spory apetyt na rozwój i pokazywanie obrazów w dobrych komercyjnych galeriach. Chciałbym pokazywać swoje obrazy w tych galeriach, w których jest dobra, przyjacielska energia. Dla mnie bardzo ważne jest, żeby oglądający wystawę goście czuli się swobodnie, tak jakby wszyscy znali się od lat” – wyjaśnia artysta w jednym z wywiadów.
Prezentowane na wystawie obrazy nie mają tytułów. Artysta pragnie, aby odbiorcy sami szukali w jego dziełach swoich emocji i uczuć. Brak tytułów nie będzie sugerował widzom, w jaki sposób mają spoglądać na obrazy i czego się w nich doszukiwać. Michał Jamioł chce stworzyć dla odbiorców bezpieczną, refleksyjną przestrzeń, w której za pomocą sztuki, będą mogli stawić czoła swoim uczuciom, lękom czy pragnieniom.
Warto śledzić poczynania artysty, bowiem stale rozwija swoje malarstwo, eksperymentuje z nowymi technikami, kolorystyką. Choć jest wierny abstrakcji, nie boi się poszukiwania nowych rozwiązań, które mogą poprowadzić go do niezwykłych odkryć. Zdecydowanie warto śledzić poczynania tego artysty.
Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl. Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.
Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl
Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.