Sztuka abstrakcyjna od początku XX wieku zachwyca, zadziwia, ale także szokuje. Choć abstrakcja funkcjonowała jako osobny nurt w sztuce przez ponad sto lat, artyści i artystki z całego świata wciąż odkrywają i wykorzystują możliwości, jakie daje tworzenie sztuki nieprzedstawiającej. Niektóre obrazy abstrakcyjne są wynikiem ścisłych teorii i poszukiwań artystycznych, a podczas ich powstawania twórca trzyma się określonych norm i poddaje się rygorystycznym zasadom kompozycji. Takie podejście manifestuje się przede wszystkim w abstrakcji geometrycznej. Inne dzieła niefiguratywne powstają pod wpływem emocji, impulsu i niekontrolowanego gestu malarskiego, tego typu cechy reprezentują zazwyczaj obrazy z nurtu abstrakcji organicznej czy ekspresjonizmu abstrakcyjnego.
W kontekście tego podziału niezwykle interesująca jest sztuka polskiego malarza abstrakcjonisty Michał Jamioła. Proces twórczy artysty jest zarówno spontaniczny, jak i ściśle zaplanowany. Jak wyjaśnia w jednym z wywiadów – „potrzebuję tego momentu, w którym czuję, że teraz jest czas na malowanie. Pod tym względem mój proces jest spontaniczny, bo nigdy nie wiem, kiedy ta chwila nastąpi. Poza tym cały proces jest zaplanowany – od chwili, kiedy wchodzę w odpowiedni nastrój wzmocniony dobrą muzyką”. W twórczości Michała Jamioła nie ma także silnego podziału na abstrakcję organiczną i geometryczną. W niektórych kompozycjach mamy do czynienia z ekspresyjnie rozlanymi barwami wprost na płótno, w innych uzupełnione są one o elementy w duchu geometrycznym.
Swoje kompozycje artysta buduje przede wszystkim za pomocą ekspresyjnej plamy barwnej i materii, struktur i faktur. Intensywne i wyraziste kolory to bezsprzecznie ilustracja stanów emocjonalnych twórcy, który za pomocą swojej sztuki prezentuje przed nami całą gamę emocji. Elementy na płaszczyźnie obrazu zdają się być zatrzymane w ruchu i wybuchu nieskrępowanej ekspresji. To właśnie ta dynamika i głębia sprawiają, że malarstwo Jamioła staje się źródłem silnych doznań dla odbiorcy.
Debiut Michała Jamioła na polskiej scenie artystycznej w 2020 roku został niezwykle entuzjastycznie przyjęty, co przyczyniło się do zainteresowania jego twórczością. Jego dzieła zdobywają coraz większe uznanie na rynku sztuki, o czym świadczy ich obecność w kolekcjach polskich, jak i zagranicznych oraz udział artysty w licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych.
Pierwszą wystawą indywidualną w tym roku będzie prezentacja najnowszych dzieł artysty w jego rodzinnym mieście — Chmielniku. Wystawa „Przystanek u źródeł” odbędzie się w chmielnickiej synagodze, która pełni teraz funkcję edukacyjno- muzealną. Tytuł wystawy odnosi się do Chmielnika — miasta, w którym artysta wychowywał się i dorastał. To właśnie tam rodziły się pierwsze przeżycia i emocje, które stały się nawigatorem sztuki Michała Jamioła. Sztuka stała się dla artysty narzędziem nie tylko do odkrywania swoich głęboko skrywanych uczuć, ale także do ich wyrażania. Poprzez sztukę twórca odkrył swoją wrażliwość, która tak naprawdę narodziła się w młodzieńczych latach w rodzinnym Chmielniku. Kwietniowa wystawa będzie pierwszą prezentacją twórczości artysty w tej miejscowości. Obecność sztuki Jamioła w jego mieście młodości ma wymiar symboliczny – artysta zatrzymuje się na chwilkę w miejscowości, ale w niej nie zostaje — o czym informuje nas tytułowy przystanek. Drugi człon tytułu – „u źródeł”- odnosi się do źródła emocji i wrażliwości, która właśnie w tym miejscu miała swoje początki.
To właśnie w Chmielniku Michał Jamioł namalował jedne ze swoich pierwszych obrazów. Wystawa jest także opowieścią o przemianie. Artysta mieszkający i tworzący od lat w Kielcach symbolicznie „wraca” do korzeni, miejsca, które go ukształtowało. Michał Jamioł powraca w pewnym sensie jako człowiek zmieniony, jako twórca i artysta, lecz wciąż nie zapomina o swoich początkach i tytułowym źródle.
Prezentowane na wystawie obrazy nie będą miały tytułów. Artysta pragnie, aby odbiorcy sami poszukali w jego dziełach swoich emocji i uczuć. Brak tytułów nie będzie sugerował widzom, w jaki sposób mają spoglądać na obrazy i czego się w nich doszukiwać. Michał Jamioł chce stworzyć dla odbiorców bezpieczną, refleksyjną przestrzeń, w której za pomocą sztuki, będą mogli stawić czoła swoim uczuciom, lękom czy pragnieniom. Na ekspozycji Jamioł zaprezentuje przeszło 20 obrazów abstrakcyjnych.
Wystawa otworzy się 6 kwietnia w Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym „Świętokrzyski Sztetl” w Chmielniku. Ekspozycji będzie towarzyszył film prezentujący różne dotychczasowe przedsięwzięcia artysty oraz chmielnickie zdjęcia czasów młodości. Takie zestawienie dwóch różnych oblicz artysty podkreśli jego przemianę, ale także ścisły związek z jego korzeniami. Na uczestników wernisażu będzie czekała niespodzianka w postaci losowania obrazu autorstwa Michała Jamioła, który zostanie przygotowany specjalnie na to wydarzenie. Cały wernisaż umili także występ fortepianowy.
Mieszkańcy Chmielnika na wystawie odkryją sztukę przyjemną, intrygującą, ale także bezkompromisową. Twórczość Michała Jamioła to zaproszenie do intymnej dyskusji, refleksji i medytacji. Jego płótna emanują feerią barw, intrygującymi strukturami i zachwycającymi impastami. Poetyckie i liryczne obrazy artysty budzą w odbiorcach silne emocje oraz dotykają głęboko skrywanych uczuć. Sztuka abstrakcyjna, jaką prezentuje Jamioł, staje się środkiem przekazu tego, co pozornie nieuchwytnie, umożliwiając ekspresję tego, co trudno wyrazić słowami.
Wernisaż: 06.04.2024 | godz.18:00
Czas trwania wystawy: 06.04 – 06.05. 2024
Kuratorka: Monika Iwan