Wielkim wydarzeniem dla wielbicieli street-artu będzie niewątpliwie zaplanowana na 29 października aukcja sztuki ulicznej w Bonhams 29.
Dom aukcyjny Bonhams zasłynął już w tym roku kwietniową licytacją, na której za 16 dzieł Banksy’ego zapłacono 400 000 funtów. Najwyższą cenę, 87 650 funtów, uzyskał wówczas „Love Is in The Air”. To właśnie, między innymi, ceny jego prac, zmieniają na rynku sztuki wyobrażenie o sztuce ulicznej. Estymacja znanego „Kubusia Puchatka” wynosi 50 – 80 000 dolarów, a eksperci spodziewają się dziś wyniku równego nawet 500 000 dolarów! Jest to niewyobrażalna kwota za dzieło tzw. sztuki ulicznej, nawet dzisiaj, kiedy aukcje streetartowe są normalnością w popularnych domach aukcyjnych. Sam szablon, z jakiego korzystał brytyjski twórca, osiąga ceną wywoławczą 80 000 dolarów.
Obecnie w oddziale Bonhams w Los Angeles wystawione zostaną prace pionierów grafitti oraz współczesnych artystów, którzy na nowo definiują pojęcie „sztuki ulicznej”. Znamienne jest to, że jest to pierwsza tego typu inicjatywa w USA. Oprócz prac londyńskiego twórcy, takich jak „Lenin on Rollerblades (Who Put the Revolution on Ice?)” (30 – 50 000 dolarów), można będzie spotkać również inne znane w tej dziedzinie nazwiska. Pojawią się na przykład dzieła Blek Le Rat.
Sami przedstawiciele amerykańskiego oddziału firmy mówią, że tą aukcją odpowiadają na zapotrzebowani kalifornijskich kolekcjonerów. Uważają, że zdecydowanie na świecie brak jest tego typu przedsięwzięć , a przecież sztuka uliczna włączyła się już do głównego współczesnego nurtu i jest na nią spory popyt.
W naszym kraju zanotowaliśmy również tego typu wydarzenie. Miało pierwszy raz miejsce w Rempeksie. Inicjatywa zakończyła się sukcesem. Najlepiej sprzedała się praca „Art Is a Good Deal”, Petera Fussa, czołowego z polskich artystów ulicy.
Źródło: Bonhams
Oprac. Sylwia Zabłocka
Portal RynekiSztuka.pl