
Jak poinformowali wczoraj funkcjonariusze Komendy Stołecznej Policji w Warszawie, udało im się zatrzymać trzech paserów przewożących dwa skradzione obrazy. „Portret mężczyzny na tle pejzażu”, pędzla Jacka Malczewskiego oraz „Portret kobiety” autorstwa Stanisława Ignacego Witkiewicza, były przewożone samochodem osobowym.
Paserzy wpadli zupełnie przypadkiem, podczas rutynowej kontroli pojazdu. Kiedy policja przeszukiwała samochód, okazało się, że w bagażniku znajdują się dwa płótna. Obrazy były zapakowane w kartony i przykryte kocem. Jak przyznali funkcjonariusze, przestępcy byli amatorami.
Oba dzieła skradziono w 2008 roku z jednej z warszawskich galerii. Do rabunku doszło w nocy. Napastnicy dostali się do wnętrza placówki po uprzednim przepiłowaniu krat i wybiciu szyby. Sprawcy byli na tyle szybcy, że zaalarmowana ekipa monitorująca budynek, nie zdążyła ich pojmać.
Obrazy to dzieła oryginalne, które należą do narodowych dóbr kultury. Po kradzieży, zostały one wpisane do rejestru zabytków zaginionych, jaki prowadzi Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów w Warszawie. Razem warte są ponad 500 tysięcy złotych. Zarówno „Portret mężczyzny na tle pejzażu”, Jacka Malczewskiego jak i „Portret kobiety” Stanisława Ignacego Witkiewicza, nie uległy zniszczeniu.
Trzej sprawcy zostali oskarżeni o paserstwo. Może grozić im kara nawet do 10 lat więzienia. Na razie odbywają trzymiesięczny areszt.
Oprac. Olga Pisklewicz
Portal Rynek-Sztuki.pl