szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
Van Gogh

Eksperci rynku sztuki zatrzymani przez chińską policję

19.07.2012

Magazyn

Jak donosi „The New York Times” dwóch ekspertów zajmujących rynkiem sztuki zostało zatrzymanych przez policję w Chinach. Za rzekomy przemyt prac artystów z Azji grozić im może nawet rok więzienia. Jeden z oskarżonych jest pochodzenia niemieckiego, jego wspólnik to obywatel Chin.

Sytuacja na rynku sztuki  nie jest  tam łatwa. Właściciele galerii, bojąc się  prawnej odpowiedzialności, zatrudniają do prowadzonych przez siebie placówek, nawet nieletnich. Jak stwierdził anonimowy chiński pracownik galerii, władze nie mogą aresztować każdego, choć wszyscy są stale podejrzani. O pomoc  w  uwolnieniu zatrzymanych ekspertów zostali poproszeni tacy giganci jak Christie’s i Sotheby’s. Powszechnie wiadomo jednak, że chińskim komunistom nie warto się sprzeciwiać, więc oskarżeni  nie mają zbyt wielkich szans na sprawiedliwy proces.

Aresztowani działają w spółce Integrated Fine Art Solutions. Oskarżono ich o przemyt dzieł sztuki, a to kojarzy się zazwyczaj z podziemnym handlem bronią czy narkotykami. W ogóle, retoryka stosowana przez chińskie władze w tej sprawie, jest negatywnie nacechowana.  Z podejrzanych próbuje się zrobić kryminalistów, a wręcz nawet wrogów ludu. Jeden z nich, Nils Jennrich, po aresztowaniu, zmuszony został do dzielenia celi z jedenastoma innymi więźniami. 36-godzinny pobyt w areszcie wspomina jako koszmar.

Chińczycy boją się wywozu dzieł sztuki ze swojego kraju, a jednocześnie pretendują do bycia monopolistą na rynku sztuki i pragną wzbogacać państwowe zbiory o coraz to nowsze najbardziej wartościowe dzieła. Ostatnio zanotowano nieznaczny spadek ich udziałów na rynku sztuki głównie poprzez głośne europejskie aukcje. Liczne ograniczenia stosowane przez chińskie władze utrudniają również  pracę domom aukcyjnym należącym do zagranicznych firm, które mają poważne problemy. Ułatwia to jednak drogę do sukcesu krajowym spółkom.

Przez stosowanie tak drastycznych zabiegów, Chińczycy coraz bardziej izolują się ekonomicznie od reszty świata, a z drugiej strony cały czas wykupują zagraniczne firmy, których mnóstwo upadało w czasie kryzysu. Pragną być monopolistą w  każdej dziedzinie, również w tej związanej ze sztuką.

Powszechnie znana jest również sprawa Kurta de Raedemaeker, Belga oskarżonego o wywóz starożytnych sarkofagów z Chin za granicę. Został on swego czasu  skazany na dożywocie w więzieniu. Z czasem przeniesiono go jednak do pokoju hotelowego, w którym dożył 48. roku życia. O takim sposobie przetrzymywania więźniów w Chinach mówi się, ze to „powolna kara śmierci”. Jeśli rząd jest w stanie posunąć się do takich metod, niepokoi, co stanie się na rynku sztuki w Chinach , jeśli ten proceder będzie się rozszerzał.

Oprac. Sylwia Zabłocka

Portal RynekiSztuka.pl

 

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.