Wojciech Fangor jest aktualnie jednym z najlepiej sprzedających artystów w Polsce, a prace jego są realną lokatą kapitału, który poprzez zauważalny popyt na dzieła malarza, nieustannie wzrasta.
Warto zaznaczyć, że prace Fangora wcześniej, niż na rodzimym rynku, bo na początku lat 90. pojawiły się na aukcjach zagranicznych. Pomimo tego jednak, że artysta był obecny na aukcjach, to uzyskiwane na drodze licytacji ceny zawsze wynosiły mniej więcej 3 tys. dolarów, co oczywiście uległo zmianie – ceny zaczęły znacznie wzrastać mniej więcej po roku 2000. Prawdopodobnie ma to związek z rosnącym wówczas zainteresowaniem sztuką współczesną, dzięki czemu tak na dobrą sprawę zyskał także światowy rynek aukcyjny. Można powiedzieć, że w przypadku Fangora tak naprawdę obowiązujące do dzisiaj ceny ustalone zostały po 2005 roku na co wskazują uzyskiwane na aukcjach kwoty. I tak prace o większych formatach można było nabyć za 30 tys. dolarów lub nieco więcej, a mniejsze prace od 5-20 tys. dolarów. Oczywiście odbywają się sprzedaże znacznie przekraczające owe przedziały cenowe, np. sprzedaż obrazu R2 za 50 tys. dolarów, czy M19 za 59,375 dolarów. Niemalże w każdym tekście o twórczości Fangora w kontekście rynku sztuki, przytacza się rekordową sprzedaż, która miała miejsce w 2008 roku i przeprowadzona była za pośrednictwem domu aukcyjnego Sotheby’s. Licytacja ta miała miejsce w 2008 roku w Nowym Jorku i obraz M 10 (1969) Fangora uzyskał wówczas rekordową cenę 157 tys. dolarów (niektóre portale podają kwotę 130 tys. dolarów), podczas gdy estymacja wynosiła 20-40 tys. dolarów.
Na rodzimym rynku Fangor pojawił się na początku lat 2000 i stosunkowo szybko zyskały wielką popularność, a szczególnym zainteresowaniem do dnia dzisiejszego cieszą się prace wczesne, głównie z cyklu Powidoki (lata 60.) oraz seria obrazów – chyba najbardziej charakterystycznych dla malarza – które bazują na motywie centralnie usytuowanego, rozmywającego się owalu. Podobnie, jak na rynku zagranicznym, również w Polsce w okolicach roku 2005, ceny za obrazy Fangora osiągnęły magiczną granicę 100.000 zł. Rekordowa licytacja prac artysty w Polsce miała miejsce w 2010, kiedy to padł rekord wysokości 232 tys. zł. Warto zaznaczyć, że w ciągu zaledwie dekady wartość prac artysty wzrosła stosunkowo mocno – od 2003 roku do dzisiaj wartość obrazu wzrosła ok. dwukrotnie, co daje ok. 183, 31% zwrotu – a więc 30,55% w skali rocznej
Rekordowa cena padła w grudniu 2010 roku, kiedy to za pośrednictwem domu aukcyjnego Polswiss Art obraz M53 (1963) został sprzedany za 232 tys. zł (pełna kwota sprzedaży wraz z opłatami dodatkowymi to 267 tys. zł). Warto zaznaczyć, ze serigrafie artysty można nabyć już za kwotę ok. 2.500 zł.
Poniżej znajdują się przykładowe notowania artysty.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Źródło: agraart.pl, mutualart.com, sothebys.com, polswissart.pl