Stało się. Sytuacja prawna pawilonu Meble Emilia, w którym swoją tymczasową siedzibę ma aktualnie Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie jest już znana. Gmach nie jest już zabytkiem o czym dzisiaj poinformowały media. W związku z tym prawdopodobnie obiekt ten zostanie zburzony, a na jego miejscu powstanie nowoczesny wieżowiec.
21 września pisaliśmy (czytaj), że pawilon Meble EMILIA przy ul. Emilii Plater został sprzedany za 115 mln zagranicznej spółce Griffin Topco II, która miała wyłączność negocjacyjną. Wówczas według umowy najmu, Muzeum miało prawo przebywać na terenie sprzedanego budynku do połowy 2016 roku, a sam magistrat deklarował, że do tego czasu na Placu Defilad powstanie nowy gmach, który stanie się docelową siedzibą muzeum. Miesiąc później dyrektor instytucji – Joanna Mytkowska potwierdziła, że Muzeum dostało wypowiedzenie umowy najmu, który został przyznany instytucji jako lokal tymczasowy. Wokół całej sprawy zrobił się wielki szum, szczególnie, że w całkowitej tajemnicy ratusz ustanowił pawilon meblowy Emilia zabytkiem, który objęty został ochroną konserwatorską. W obliczu tego wydarzenia, firma deweloperska została postawiona w niekorzystnej sytuacji, która w sposób całkowity przekreśliła plany o wyburzeniu Emilii i rozpoczęciu budowy nowej inwestycji.
W dniu dzisiejszym okazało się, że Emilia nie jest już zabytkiem – o czym zdecydował wojewódzki konserwator zabytków – i oficjalnie gmach został wykreślony z ich ewidencji. Powód? Według rzeczniczki wojewódzkiego konserwatora Agnieszki Żukowskiej, Emilia w żaden sposób nie spełnia kryteriów, według których mogłaby zostać uznana za zabytek. Pogląd ten podziela także m.in. Stowarzyszenie Architektów Polskich, które nie umieściło go na liście dóbr kultury współczesnej.
W obliczu kolejnego, nie do końca przejrzystego działania w sprawie pawilonu Emilia, pozostaje nam czekać na jeszcze jedną decyzję – przedłużenie umowy najmu Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Spółka Griffin Topco II wyszła z propozycją wynajęcia powierzchni w gmachu, który powstanie na miejscu Emilii. Termin podjęcia wiążącej decyzji mija 15 stycznia.
źródło: artmuseum.pl
Niech ten budynek zniknie jak najprędzej z centrum Stolicy. To jedna z niewielu dobrych decyzji miasta. Modernizm zabił architekturę. Brawo – choć nie do końca wiem jakiej wizji miasta (bo jej nie ma) owo brawo biję. Nie ma silnych decyzji. Obawiam się – wszystkim rządzi forsa. FaFa.