22 marca Agencja Reutera potwierdziła autentyczność informacji o cudownym odnalezieniu zaginionego w 1917 roku jaja Fabergé, wartego kilkanaście milionów dolarów.
Jaja carskie, zwane również jajkami Fabergé, były klejnotami wykonywanymi na zamówienie cara ze złota, srebra, kości słoniowej, masy perłowej oraz kamieni szlachetnych. Jaja powstawały w pracowni Petera Carla Fabergé począwszy od 1884 roku, przy czym sam złotnik nie zaprojektował żadnego z nich. Do wybuchu rewolucji październikowej powstało 54 jaj carskich.
Odnaleziony przedmiot jest trzecim w kolejności jajkiem, powstałym w 1887 roku jako prezent Aleksandra III dla Marii Fiodor. Jajo zaginęło w 1922 roku i ponownie odnalezione zostało przez ekspertów trzy lata temu, w pochodzącym z a 1964 katalogu aukcyjnym. Dało to nadzieję na odnalezienie skarbu w nienaruszonym stanie.
Jedno z ośmiu zaginionych jaj w niewyjaśnionych okolicznościach pojawiło się na targu staroci w USA. Tam też zostało zakupione za 14 tys. dolarów przez handlarza metalami szlachetnymi z zamiarem odsprzedania. Mężczyzna, próbując wycenić przedmiot, natknął się na sygnaturę ukrytego w środku zegarka – „Vacheron Constantin” – najstarszej na świecie manufaktury produkującej luksusowe chronometry. Tym tropem trafił do eksperta zajmującego się jajami Fabergé – Kierana McCarthy’ego – pracującego dla londyńskiej firmy jubilerskiej Wartski. Firma po potwierdzeniu autentyczności przedmiotu, odkupiła go.
Wiadomo już, że przedmiot trafił do anonimowego kolekcjonera. Wysokość sprzedaży nie jest znana, niemniej przedmiot wyceniono na 33 mln dolarów.
[vsw id=”Otv30391INg” source=”youtube” width=”650″ height=”450″ autoplay=”no”]
fot. (góra) Third Imperial Egg, źródło: Wartski