4 listopada 2014 roku w nowojorskim Sotheby’s odbyła się emocjonująca wieczorna aukcja sztuki współczesnej, podczas której rzeźba Rydwan Alberta Giacomettiego z lat 50. otarła się kolejny rekord. Tajemniczy nabywca był gotowy zapłacić za nią dokładnie 100 965 000 dolarów, czyli ok. 342 mln złotych, a przedwczoraj ujawnił swoją tożsamość.
Aukcja Impresjonizmu i Sztuki współczesnej już od momentu jej ogłoszenia wzbudzała ogromne emocje wśród kolekcjonerów sztuki, o czym pisaliśmy w artykule: www.rynekisztuka.pl/2014/10/06/giacometti-modigliani-van-gogh-sothebys-nowy-jork.
Największym zainteresowaniem cieszyły się rzeźby współczesnych twórców: Giacomettiego, Modiglianiego, Miró oraz Barbary Hepworth. Ponadto licytowano prace malarskie van Gogha, Picassa, Margritta, Kandinsky’ego, Moneta czy Gauguina. Dochód z aukcji wyniósł 422 mln dolarów z czego jedną czwartą przyniosła sprzedaż wykonanego z brązu Rydwanu Alberta Giacomettiego z lat 1950-1952. W latach 70. za jedyne 375 tys. dolarów zakupili ją Grecy. Po 40. latach jej wartość niebotycznie wzrosła. Wynik 101 mln dolarów zbliżył się do nadal niepobitej ceny za najdroższą rzeźbę w historii, której autorem jest Giacometti. Nosi ona tytuł pt. L’Homme qui marche I znana również pod angielskim tytułem Walking Man i powstała w roku 1961. Jej właścicielką jest Lily Safra – brazylijska filantropka będąca wg rankingu Forbesa jedną z najbardziej zamożnych kobiet na świecie, która kupiła dzieło za 104 mln dolarów.
Przedwczoraj ujawnił się tajemniczy nabywca Rydwanu, a tym samym drugiej najdroższej rzeźby na świecie. Co ciekawe, do licytacji rzeźby przystąpił jako jedyny, a kwota końcowa nieznacznie przekroczyła kwotę wyjściową. Był to miliarder Steve Cohen, właściciel firmy Point72 Asset Management, którego majątek wycenia się na 10-12 miliardów dolarów. Oprócz tęgiej głowy do interesów, znany jest w środowisku jako wytrawny kolekcjoner dzieł sztuki. Obecnie wartość jego zbiorów przekracza 1 mld dolarów.
Cohen zdaje się mieć niezaspokojony apetyt na wybitne dzieła sztuki współczesnej. W 2006 roku zakupił od Steve’a Wynna (amerykańskiego inwestora budowlanego) dzieło Pabla Picassa pt. La Rêve będący portretem jednej z muz i kochanek wielkiego Hiszpana Marie-Thérèsy Walter z roku 1932. Początkowo Cohen oferował Wynnowi 135 mln dolarów, ostatecznie dobili targu za 155 mln. O tym jak bardzo wpływowym człowiekiem jest świadczy również jego znajomość z Charlesem Saatchim, od którego odkupił za 8 mln dolarów słynną pracę Damiena Hirsta Fizyczna niemożliwość śmierci w umyśle istoty żyjącej przedstawiającą martwego rekina w akwarium, wypełnionym formaliną.
Steve Cohen nie tylko kupuje prace za gigantyczne sumy pieniędzy, ale również je sprzedaje. Już niedługo dom aukcyjny Christie’s wystawi na licytację znaczną liczbę prac Andy’ego Warhola oraz Franza Kline’a. Czy Cohen predestynuje do miana amerykańskiego Charlesa Saatchiego, który chciałby wyznaczać trendy na współczesnym rynku sztuki? Z pewnością dzięki zakupowi Rydwanu i ujawnieniu swojej tożsamości stał się postacią medialną, a tym samym jeszcze bardziej rozpoznawalną również poza granicami USA.
Fot. (góra) Alberto Giacometti, Rydwan, 1950-1952, źródło: Sotheby’s
Karolina Przybylińska
Portal Rynek i Sztuka