20 listopada miano najdroższej artystki wszech czasów objęła wybitna malarka i popularyzatorka kultury amerykańskiej Georgia O’Keeffe. Zaszczytne pierwsze miejsce zajmowane od 2008 roku aż do zeszłego tygodnia musiała opuścić rosyjska malarka Natalia Gonczarowa. Obie panie podbiły serca kolekcjonerów motywami kwiatowymi, choć już teraz wiadomo, że kwiat bielunia autorstwa O’Keeffe jest ponad trzy razy droższy niż futurystyczne kwiaty z 1912 roku poprzedniczki.
Anonimowy telefoniczny kolekcjoner podczas porannej aukcji sztuki amerykańskiej w nowojorskim Sotheby’s zapłacił za dzieło Jimson Weed/White flower No. 1 z roku 1932 ponad 44 mln dolarów. Eksperci natomiast szacowali wartość dzieła na maksymalnie 15 mln dolarów. Walka była zacięta, ponieważ obraz licytowało aż siedem osób jednocześnie. Ostateczna kwota, jaka padła po finalnym „po raz trzeci”, była wielkim zaskoczeniem zarówno dla uczestników licytacji jak i dla specjalistów od inwestowania w sztukę.
Bieluń O’Keeffe to genialny przykład próby ujarzmienia natury i ukazywania jej subtelnego piękna. Roślina ta bowiem jest bardzo niebezpieczna ze względu na jej silnie trujące i toksyczne dla organizmu człowieka właściwości. Na obrazie artystki bieluń jawi się jako delikatny i zarazem piękny kwiat. Podkreśla to przechodzenie od łagodnej bieli po kontrastujące zielenie i niebieskości. Obraz do tej pory należał do kolekcji Muzeum Georgii O’Keeffe w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk, a został on przekazany w darze w roku 1996 przez Burnett Foundation. Wystawiano go głównie w najważniejszych galeriach Stanów Zjednoczonych od Kalifornię po Nowy Jork. Tylko dwa razy opuścił ojczyznę – prezentowano go wtedy w Wielkiej Brytanii i Japonii.
Drugą najdroższą pracą na aukcji w Sotheby’s również było dzieło O’Keeffe – W drodze do Santa Fe z roku 1930-1931 uzyskało cenę ponad 5 mln. Trzecie miejsce zajął amerykański klasyk Child Hassam i jego dzieło Shingling the first Baptist Church, Gloucester z roku 1919 z ceną ponad 3 mln dolarów. Całość aukcji przyniosła 75 mln dolarów dochód. Jeśli odejmie się dochód z prac O’Keeffe. Pozostałe 26 mln zarobiło aż 68 prac (z wszystkich 70), co daje średnio 380 tys. dolarów za pojedynczą pracę. To niezbyt zadowalający wynik ogólny.
Trudno było uwierzyć w tak świetny wynik za pracę Georgii O’Keeffe, ponieważ sztuka kobieca na aukcjach dzieł sztuki średnio nie przekracza 2 mln dolarów za pracę, a rekordów zbliżonych do 10 mln jest zaledwie kilka. Dnia 20 listopada 2014 roku przekroczono graniczną liczbę „10”, która do tej pory dotyczyła wszystkich kobiet-malarek, ponad 4-krotnie. Napawa to entuzjazmem. Przede wszystkim widać, że zwrócono uwagę na istnienie wybitnej i ponadczasowej sztuki kobiet obok tej – uznanej za najwybitniejszą – sztuki męskiej. Trudno jednak wyrokować po jednorazowym rekordzie, czy dzieła malarek staną się bardziej pożądane na rynku sztuki, a co za tym idzie, czy zyskają na wartości, a ceny zaczną windować w górę. Z pewnością jest to przyczynek do pewnych zmian w konserwatywnym i hermetycznie zamkniętym środowisku prywatnych kolekcjonerów kupujących tylko mężczyzn-malarzy.
Fot. Georgia O’Keeffe, Jimson Weed/White flower No. 1, 1932, źródło: Sotheby’s
Karolina Przybylińska
Portal Rynek i Sztuka