Paulina Ołowska w Sotheby’s

5 marca zapowiada się ciekawa aukcja dzieł sztuki w nowojorskim oddziale Sotheby’s – Contemporary Curated, której celem jest zaprezentowanie wyboru sztuki powojennej oraz trendów wśród sztuki najnowszej. Co dla nas najważniejsze, wśród 286 prac, na aukcji pojawi się polska artystka – Paulina Ołowska.

Amerykańscy eksperci Sotheby’s zadbali o świetną selekcję prac do zapowiadanej aukcji, którą można traktować jako przekrojową prezentację najważniejszych zjawisk występujących w sztuce światowej. Będziemy mogli więc przyjrzeć historii amerykańskiego pop-artu i jego ikonom – pojawi się m.in. Roy Lichtenstein (Lilie wodne z 1991 roku) czy Andy Warhol (Znak dolara, tym razem pomarańczowy, datowany na 1981 rok i wyceniany do 400 tys. dolarów), amerykański minimalizm i sztuka konceptualna w reprezentacji Sola Lewitta (siedem prac, których wartość wycenia się od 8 tys. do 100 tys. dolarów), niemiecki nonkonformizm w wykonaniu Georga Baselitza (praca Bez tytułu z roku szacowana na 25 tys.) i abstrakcjonizm – Gerharda Richtera, a także japoński pop-art Yayoi Kusamy (Motyle do 20 tys. oraz Czarne Motyle do 70 tys.). Pojawią się również słynne kropki Damiena Hirsta z 1995 roku wykonane kredkami na papierze.

Kazuo Shiraga, Bez tytułu, 1964, źródło: Sotheby’s

Do najdrożej wycenianych prac podczas Contemporary Curated zalicza się obraz autorstwa Kazuo Shiragi – jednego z przedstawicieli japońskiej grupy awangardowej, zarazem kontrowersyjnej i bardzo radykalnej, Gutai, która powstała w latach 50. w Osace. Nierzadko artysta ten posługiwał się performancem, happeningiem, ale tworzył również na płótnie – głównie w estetyce abstrakcyjnego ekspresjonizmu. Stosuje on technikę drippingu farby zamiast jej tradycyjnego nakładania pędzlem. Bardzo często podwieszał się na linach, aby z góry pozwalać farbie kapać na płótno. W 1955 roku przestał w ogóle korzystać z pędzla i od tego momentu używał już tylko dłoni i stóp. I właśnie dzieło w tej stylistyce, które pojawi się na aukcji, to wielkoformatowy olej na płótnie Bez tytułu z 1964 roku wyceniany nawet na 2,5 mln dolarów.

Paulina Ołowska, Bez tytułu #10 i #5, 2007, źródło: Sotheby’s

Oprócz japońskiej grupy Gutai i klasyków sztuki powojennej w Nowym Jorku jedną z 286 prac prezentowanych w czasie aukcji będzie praca młodej polskiej artystki Pauliny Ołowskiej. Urodziła się w 1976 roku w Gdańsku i tam też ukończyła Akademię Sztuk Pięknych, otrzymała prestiżowe stypendia na zagranicznych uczelniach. Na swoim koncie ma udział w wystawach zbiorowych 50. Biennale w Wenecji, 9. Biennale w Istambule, 1. Biennale w Moskwie oraz w wielu innych. W swojej twórczości artystka często sięga do lat 60. i 70. reprezentowanych przez Alinę Szapocznikow, ale też i czasów dwudziestolecia międzywojennego, a konkretnie inspiruje się pracami malarki Zofii Stryjeńskiej. Jej prace pokazywały prestiżowe miejsca jak galeria Simon Lee w Londynie, MoMA, amsterdamski Stedelijk Museum i Kunsthalle w Bazylei.

Prace na papierze zaprezentowane w czasie Contemporary Curated nie zostały zatytułowane, wiadomo jednak, że powstały w 2007 roku. Pierwszą artystka wykonała węglem oraz gwaszami, natomiast drugą – akwarelą i ołówkiem. Należało ono do kolekcji galerii Daniela Buchholza w Kolonii – niemieckiego kolekcjonera i handlarza dziełami sztuki. Figuruje on w wielu rankingach najbardziej wpływowych osobistości na rynku sztuki. Specjalizuje się przede wszystkim w sztuce współczesnej i najnowszej. W jego kolekcji pojawiły się również prace Pauliny Ołowskiej (w 2011 roku zorganizował wystawę zbiorową, podczas której prezentowana była praca pt. Body Movement – Alphabet Studies z 2007 roku). Prace Bez tytułu #10 i Bez tytułu #5 Daniel Buchholz sprzedał nowemu właścicielowi w 2007 roku, aby 8 lat później ponownie pojawiły się na aukcji.

Dzisiaj wyceniane są na ok. 2-3 tys. dolarów, o ile w ogóle zostanie sprzedane. To nie jest zawrotna kwota, rodzime domy aukcyjne niejednokrotnie otrzymują znacznie wyższe kwoty w złotówkach, jednakże ważna jest sama kwestia pojawiania się polskiej sztuki na ważnych aukcjach sztuki współczesnej za granicą. I to nie byle gdzie, a w stolicy światowego rynku – w Nowym Jorku.

Portal Rynek i Sztuka