W stolicy Rumunii Bukareszcie śledczy zatrzymali 101 dzieł sztuki, wśród których znajdowały się trzy obrazy autorstwa Picassa. Na pierwszy rzut oka sprawa wygląda, jak kolejna dotycząca kradzieży i odzyskania, jednakże w tym przypadku dzieła sztuki miały być żywym złotem korumpującym rumuńskiego ministra finansów 38-letniego Dariusa Valcova.
Rumuńskie Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Dariusa Valcova – polityka z ramienia partii Socjaldemokratów i ministra finansów. Według policji miał on przyjąć oferowane mu dzieła sztuki oraz pieniądze na podstawie nie do końca czystych umów. Wśród 101 obrazów znajdowały się niezwykle cenne i rzadkie unikaty. Mowa tu m.in. o trzech pracach autorstwa Pabla Picassa (w tym szkice), ponadto były to obrazy Andy’ego Warhola oraz wybitnych rumuńskich malarzy – Corneliu Baba, Nicolae Tonitza czy Nicolae Grigorescu. Jak potwierdzają śledczy, dzieła te zostały nabyte przez osoby trzecie – przyjaciół Valcova u bukaresztańskiego handlarza dziełami sztuki oraz w dwóch rumuńskich domach aukcyjnych. W ten sposób Valcov prał brudne pieniądze, choć jeszcze nie wiadomo (albo policja nie chce tych danych ujawnić), jakiego pochodzenia. Następnie obrazy były one ukrywane w ich domach oraz w posiadłości samego ministra w mieście Slatina (na zachód od Bukaresztu), burmistrzem którego był do 2012 roku, choć jak sam podejrzany mówi, jego marzeniem było otworzenie galerii sztuki…
101 dzieł sztuki zostało odnalezionych w mieszkaniach, do tego trzy kilo w sztabkach złota (wartych ponad 400 tys. dolarów) oraz 82 tys. euro w gotówce. Gdy otworzono sejf, pojawił się tam jeszcze jeden – być może bardzo bliski sercu ministra – obraz autorstwa Renoira. Choć dopiero w piątek 27 marca 2015 roku policja potwierdziła te informacje, już 15 marca Valcov złożył mandat poselski. Ministrowi postawiono zarzuty korupcji (miał on wyłudzić aż 2 mln euro), prania brudnych pieniędzy i podpisywania szemranych umów. Oczywiście, to dopiero początek… Oprócz ministra finansów zatrzymany został m.in. prawnik otrzymujący korzyści majątkowe od Valcova w zamian za „przyjazną” wycenę nieruchomości tj. zawyżanie ich wartości.
Od zeszłej środy Valcov został umieszczony w areszcie. Dla Rumunii jest to duży cios, zarówno w wizerunek kraju na tle pozostałych członków Unii Europejskiej jak i wśród samych Rumunów – jest on pierwszym politykiem rządowym oskarżonym o korupcję. To, że Darius Valcov nadużył władzy i poniesie za to konsekwencje, nie ulega wątpliwości. Pytanie jednak, co z dziełami sztuki? Na chwilę obecną policja nie podjęła jeszcze decyzji w tej sprawie.
Portal Rynek i Sztuka