„Dzikie lata ’80” – wystawa fotografii Ney Gallery&Prints
20.12.2016
Aktualności, Polska: wydarzenia
Ney Gallery&Prints zaprasza na wystawę fotografii „Dzikie lata ’80” poświęconej światowej sławy muzykowi i kompozytorowi Tomaszowi Stańko, którego na fotografiach uwiecznili Krzysztof Gierałtowski, Ryszard Horowitz, Andrzej Tyszko, Wojciech Kukla. Uroczyste otwarcie ekspozycji odbyło się 3 grudnia 2016 roku. Wystawa czynna będzie do 27 stycznia 2017 roku.
Tomasz Stańko o wystawie:
„Wystawa poświęcona jest Dzikim latom ’80. Wojtek Kukla bardzo trafnie zilustrował te czasy serią zdjęć – bardzo osobistych i nastrojowych; był kronikarzem tego dzikiego okresu mojego życia. Zaprojektował również okładkę do płyty “Lady Go”, oraz wymyślił C.O.C.X. – nazwę do mojego projektu, która ma wielorakie znaczenie. Fotografie Krzysztofa Gierałtowskiego, Ryszarda Horowitza oraz mojego przyjaciela Andrzeja Tyszko dopełniają klimat tej wystawy”.
Krzysztof Gierałtowki:
„Wspaniałego trębacza jazzowego Tomasza Stańko, 1942 r., sfotografowałem w połowie lat 80-tych z przeznaczeniem na plakat PAGART-u. Widocznie plakat się podobał bo prosił o następne zdjęcia. Gdybym tylko wytrzymał fizycznie to powinienem fotografować go zawieszony nad nim w powietrzu z perspektywy dźwięku płynącego z instrumentu”.
Wojciech Kukla:
„Któregoś dnia zszedłem do piwnicy. Idąc piwnicznym korytarzem zastanawiałem się, gdzie znajdę potrzebne mi rzeczy. Otworzyłem drzwi i włączyłem światło. Moim oczom ukazał się przerażający widok. Kartony stały w wodzie. Niestety rozpadły się, a moje najgorsze przeczucia się urzeczywistniły. Cała zawartość kartonów: książki, puszki z filmami, rolki, taśmy filmowe, negatywy znalazły się w brunatnej cieczy. Rozpoczęła się mozolna praca ratowania tego co się dało. W trakcie tych czynności natknąłem się na szereg fotografii. Były to między innymi fotografie Tomka Stańko pochodzące z połowy lat osiemdziesiątych. Od momentu ich powstania nie oglądałem ich ani razu. Tomasz Stańko nie potrzebuje publicity, jednak te kilka fotografii pozwoli nam zobaczyć jego postać w innym, bardziej „ludzkim” wymiarze”.
Andrzej Tyszko:
„Tomasza poznałem i pierwszy raz fotografowałem w 1982 roku. Od tego czasu mieliśmy niezliczoną ilość indywidualnych sesji. Dla mnie każda była nowym wyzwaniem. Zawsze starałem się zrobić niepowtarzalne zdjęcie, inne od wcześniejszych. Tomasz jest “obiektem” bardzo interesującym i wdzięcznym, a jego rozumienie świata i rzeczywistości niezwykle inspirujące. Jestem dumny i szczęśliwy, że Tomasz obdarzył mnie zaufaniem i przyjaźnią która miała i wciąż ma wpływ na moją pracę i życie”.
Tomasz Stańko, według tygodnika The New Yorker „jeden z najbardziej oryginalnych i nowatorskich trębaczy jazzowych świata”. Ton jego trąbki i wyjątkowe kompozycje, stanowią o jego legendzie i niepodważalnej pozycji na światowej scenie. Od lat nagrywa dla prestiżowej monachijskiej wytwórni ECM, której nakładem ukazały się m.in. takie albumy, jak “Balladyna”, “Soul of Things”, “Dark Eyes” (muzyka z tej płyty jest wykorzystana w amerykańskim serialu“Homeland”), czy “Wisława” – dedykowana noblistce Wisławie Szymborskiej, z którą Stańko też miał honor współpracować.
Został nagrodzony wieloma wyróżnieniami, m.in: European Jazz Prize; nagrodą Francuskiej Akademii Jazzu: honorową nagroda krytyków muzycznych – ‘Preis der deutschen Schallplattenkritik’; Złotym Fryderykiem; Paszportem Polityki; wysokimi odznaczeniami państwowym: Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Na równi z tymi znamienitymi nagrodami można postawić fakt, że Stańko i jego utwór “Suspended Night / Variation VIII” znalazł się w płytowej antologii /kompendium jazzu, stworzonej przez największy na świecie kompleks edukacyjno-badawczy, amerykański Instytut Smithsona. Na ponad 100 zebranych tam utworów, zaledwie garstka to nagrania europejczyków, a idea tej publikacji to prezentacja największych legend i innowatorów w historii jazzu. Ale być może jeszcze większym wyróżnieniem jest to, że muzykę Tomasza Stańko słucha Harry Bosch, znany ze swojego doskonałego gustu muzycznego detektyw z powieści jednego z najbardziej popularnych pisarzy kryminałów, Michaela Connelly’ego.
W powieści “Dziewięć smoków” Harry Bosch ścigając przestępców, jak zwykle słucha w samochodzie muzyki. „Dziś wypełnił go muzyką swojego najnowszego odkrycia. Tomasz Stańko był polskim trębaczem, który brzmiał jak duch Milesa Davisa. Jego trąbka grała ostro, a zarazem rzewnie. To była świetna muzyka do prowadzenia inwigilacji. Pozwalała Boschowi zachować czujność. (…) O szesnastej Bosch włączył płytę „Soul of Things” i uznał, że nawet Miles musiałby uznać geniusz Tomasza Stańki”.
fot. (góra) plakat wystawy „Dzikie lata ’80” (fragment)
źródło: Ney Gallery & Prints
Rynekisztuka.pl