Historia fotografii modowej w Polsce
14.04.2020
Aktualności, Ciekawostki, Kolekcjonowanie, Migawki ze świata sztuki
„Przekrój” jako pierwsze w Polsce pismo zaczęło publikować okładki z kobiecymi fotografiami oraz prowadzić profesjonalną rubrykę o modzie, stylistycznie nawiązując do zachodnich wydawnictw lifestylowych. Popularne „kociaki” autorstwa fotografa Wojciecha Plewińskiego zdobiły ponad 500 okładek magazynu. Ta sama gazeta także regularnie publikowała modowe sesje Tadeusza Rolke, które przez lata kształtowały gusta kilku pokoleń Polek w PRL-u. Ważny impuls dla rozwoju fotografii modowej w, zdawałoby się, silnie niesprzyjających warunkach szarego okresu Polski Ludowej dali projektantka mody Barbara Hoff oraz naczelny „Przekroju” Marian Eile, którzy stworzyli podatny grunt dla działalności słynnych fotografów.
Hoff podczas jednej z towarzyskich wizyt w Krakowie podzieliła się z Eile swoimi pomysłami na modę. Obdarzony wyjątkową zdolnością wychwytywania talentów redaktor od razu zaproponował jej tworzenie rubryki modowej w „Przekroju”. Niekwestionowaną siłą projektów Hoff było wykorzystanie materiałów dostępnych w okrojonym asortymencie Polski Ludowej i – przede wszystkim – tanich. Publikowana w „Przekroju” moda w wersji dostępnej dla każdego na wiele lat zawładnęła wyglądem polskiej ulicy. Kluczem do jej sukcesu stała się właśnie fotografia.
„Przekrój” zatrudniał Wojciecha Plewińskiego jako jedynego fotografa na etacie przez ponad 39 lat.
W redakcji znalazł się on właśnie z polecenia Barbary Hoff. Jako autor większości okładek czasopisma stał się pionierem rodzimej fotografii modowej. Jego zdjęcia powstawały w niemal partyzanckich warunkach – Plewiński poszukując swoich modelek korzystał z dobrodziejstw poczty pantoflowej, a okładkowe „kociaki” rekrutowały się przede wszystkim z szeregów studentek krakowskich ASP i PWST. Fotograf sam stylizował dziewczyny, wykonywał makijaże oraz fryzury. Zdjęcia powstawały w większości w plenerach – o profesjonalnym studio w PRL nie można było bowiem nawet pomarzyć. Efektem jego pracy jest pół tysiąca okładek oraz ogromne archiwum fotografii, wśród których można zaleźć portrety Beaty Tyszkiewicz czy Anny Dymnej.
Tadeusz Rolke poznał Barbarę Hoff jeszcze na studiach. Rezultatem ich znajomości były regularnie publikowane przez „Przekrój” sesje modowe. Zaczęło się od podpatrywania stylizacji ulicznych – w efekcie Rolke już od sześciu dekad fotografuje modę, także profesjonalną. Najsłynniejsza fotografia modowa Rolke pochodząca z 1969 roku przedstawia modelkę tanecznym krokiem spacerującą o szóstej rano po pasie drogowym Alei Jerozolimskich w Warszawie.
Świat mody w szalonym okresie PRL-u w naturalny sposób przenikał się z bujnym życiem artystycznym, któremu obaj fotografowie stale towarzyszyli. Dokumentacja fotograficzna, której są autorami stanowi nie tylko bezcenną wartość historyczną, ale równą jej jakość artystyczną. Plewiński sfotografował ponad 300 spektakli teatralnych, a także wydarzenia w słynnej Piwnicy pod Baranami i Galerii Krzysztofory. Rolke natomiast związany był z warszawską Galerią Foksal. Obaj wyspecjalizowali się w fotoreportażach oraz fotografiach artystów i dzieł sztuki.
Historia narodzin polskiej fotografii modowej jest niezmiernie ciekawa – przede wszystkim ze względu na kontekst oraz warunki jej powstawania. Mimo ograniczeń socjalistycznej rzeczywistości, Plewiński i Rolke tworzyli fotografie niczym nieustępujące światowemu poziomowi, a dodatkowo bogatsze o niepowtarzalny rys tamtych czasów. Fotografie reportażowe i modowe Tadeusza Rolke to prace stanowiące jednocześnie dzieło sztuki i unikalny historyczny dokument.
Sandra Włodarczyk
il. góra: Tadeusz Rolke, Moda Polska, 1960, źródło: Dom Aukcyjny LIBRA
Tekst pochodzi z magazynu RiSZ No. 3