Katarzyna Adamek w Galerii Ale Sztuka!

Galeria Ale Sztuka! rozpoczęła współpracę z Katarzyną Adamek. Niezwykłe prace artystki pochodzą z cyklów: Deszczowe domy, Ptaki i Letnie sny.

Autorka jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, wydział Grafiki. Dyplom obroniła w 2005 w pracowni filmu animowanego prof. Jerzego Kuci. W 2004 odbyła półroczne stypendium na wydziale Sztuk Pięknych Universidad Politechnica de Valencia w Hiszpanii. Mieszka i pracuje w Krakowie. Zajmuje się malarstwem, grafiką, ilustracją, fotografią, projektowaniem.

Ale Sztuka!: Skąd czerpiesz tematy, inspiracje?

Katarzyna Adamek:

Impuls do malowania biorę z emocji, spostrzeżeń i doświadczeń, także z książek, albumów i wystaw. Muzyka jest szczególną inspiracją. Zwłaszcza muzyka klasyczna; powoduje coś w rodzaju synestetycznego przeżycia.

Temat u mnie nie jest czyś konkretnym, trudno go czasem nazwać, jest nieuchwytny. Czasem kilka mikro-tematów składa się na jakiś obraz, dlatego trudniej zwerbalizować jego źródło.

Ponadto od zawsze interesuje mnie sfera ludzkich emocji, unikam jednak pokazywania ich wprost. Można uznać, że mam taki ukryty słownik symboli, znaków, znany tylko mnie. Interpretacje tych znaków pozostawiam jednak odbiorcy. Język malarstwa i jego odbiór jest wg mnie czymś intymnym.

Poza tym inspiracje pochodzą ze snów, które zbyt dobrze pamiętam. To takie “drugie życie”. Czasem sny mnie przytłaczają swoją wyrazistością. Rzadko są kolorowe. Rysując, próbuję walczyć z koszmarami. “Deszczowe Domy” są jakby rozliczeniem się właśnie ze snami z dzieciństwa.

AS: W twojej twórczości często powracają pewne tematy, np. ptaki. Dlaczego?

Owszem, pewne motywy powracają. Przez długi czas było to ciało, które ma wciąż dla mnie nieograniczone możliwości przekazu.

Od niedawna ptaki – niejako same wplątały się w moje obrazy i od tego czasu powracają.

Przyglądam się im długo, maluję jednym pociągnięciem pędzla, góra dwóch; chodzi o to by były tylko plamkami w ruchu, uproszczonymi znakami ptaków tworzących rytm i przestrzeń. Stada ptaków to perfekcyjna symfonia ruchu.

Inspiracje snem często wkradają się do obrazów. Chociaż ostatni cykl Sen Letni jest moją pierwszą próbą obiektywnego i dosłownego spojrzenia na akt snu, to wciąż w jakimś sensie pozostają osobiste.

AS: Jak wygląda proces tworzenia?

KA: Proces malowania to ciekawy, trudny i wyczerpujący akt. Mimo, że mogę go zaplanować, robić dziesiątki szkiców, to w momencie malowania płaszczyzna obrazu zaczyna żyć niejako własnym życiem, podsuwa inne pomysły i “bojkotuje” moje plany, jakby prowadził ze mną pewnego rodzaju “dialog”. Potrzeba nieco dyscypliny ale też otwarcia.

Ważne miejsce w moim poszukiwaniach zajmuje szkicownik. Kiedyś rysowałam prawie wszystko co wpadło mi w oko. To mnie nauczyło szybkiego “chwytania” rzeczywistości. Na akademii studiowałam formy, analizowałam. Z czasem moje szkicowniki zamieniły się w bardziej osobiste dzienniki, już nie muszą być takie poprawne. Kreska, plama służy wyrażeniu przeżyć wewnętrznych. Oczywiście długie studia nad realistyczną formą, pewna rutyna (ale też świadomość) pomagają swobodnie operować obrazami z pamięci lub wyobraźni.

AS: Jak nowoczesne media, galerie internetowe i blogi artystyczne wpływają na współczesnych artystów? Jakie jest miejsce sztuki we współczesnym świecie?

KA: Zjawisko powszechnej dostępności sztuki, ma swoje pozytywne strony. Choć czasem ta wszechobecność może przytłaczać, to jednak niemal nieograniczony dostęp do artystów można zamienić w pasjonujące źródło inspiracji i wymiany. Cieszy mnie też fakt powstawania galerii internetowych. Z jednej strony często obraz traci poprzez odbiór na ekranie komputera, z drugiej – dociera do znacznie większej grupy zainteresowanych. Ja sama śledzę artystów z całego świata i mam już bardzo długą listę artystów prawie nieznanych, ale które mnie zachwycili i zainspirowali.

AS: Jakie są twoje artystyczne plany?

W nadchodzącym roku mam dwie zaplanowane ekspozycje. Pierwsza – 18 stycznia w galerii Schody w Warszawie, druga – 5 maja w Hanowerze, wspólnie z rzeźbiarzem Dieter Rammlmair, pokażemy nasze prace na przestrzeni ok. 1000 metrów kw.

Mam też propozycje od kilku galerii w Hamburgu i Bremie. Ale te ekspozycje odkładam na okres lato/jesień 2012.

Jeśli chodzi o obrazy to o tych nienamalowanych nie potrafię mówić, ale zapraszam na którąś z wystaw. Tam na pewno się pojawią.

—————–

Wybrane wystawy:

2011 – HanseArt Bremen, ekspozycja na Targach Sztuki w Bremie, Niemcy

2011 – Miasta ulotne, indywidualna wystawa malarstwa, Galeria ETHER, Warszawa, Polska

2011 – Malarstwo i rysunek, Galeria Longin Studio, Kraków, Polska

2010 – Canvas – indywidualna wystawa malarstwa i rysunku, galeria 4h-ART, Hanower, Niemcy

2010 – Płóton – indywidualna wystawa malarstwa w Cafe Szafe, Kraków, Polska

2009 – wHoman – indywidualna wystawa malarstwa i rysunku, Galeria Justine Bottger, Berlin, Niemcy

2008 – Available Art – seria rysunków Lapidarium, Museumsquartier Wien – Wieden, Austria

2006 – Obok ciała – rysunki, Centrum Kultury w Zabierzowie „Galeria na piętrze” – Zabierzów, Polska

2004 – Available Art – foto-instalacja „Rodzenstwo”, Galeria Sheik Yerbouti – Kraków, Polska

2003 i 2004 – W poszukiwaniu swoich światów I i II – 2 edycje zbiorowej wystawy malarstwa studentow ASP, Centrum Sztuki Współczesnej SOLVAY, Kraków, Polska

Prace Katarzyny Adamek dostępne są tutaj: