Rudimentum – Wystawa rzeźby i malarstwa Dobiesława Gały – fotorelacja
13.11.2017
Aktualności, Polska: wydarzenia
Rudimentum, czyli pozostałości będące dowodem zachodzących zmian, to tytuł najnowszej wystawy wybitnego krakowskiego artysty Dobiesława Gały, którą do 3 grudnia br. można obejrzeć w gmachu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie przy ul. Książęcej 4.
Artysta prezentuje 8 obrazów z cyklu „Przejścia” oraz 8 rzeźb wykonanych w ciągu kilku ostatnich lat. W cyklu obrazów „Przejścia” wyobraźnia artysty przenosi nas w nieznany wymiar metafizycznej przestrzeni, w której nieustannie poruszają się tajemnicze byty, pozostawiając ślady swojej ulotnej egzystencji. Rozpoznajemy ślady, dostrzegamy zaistniałe deformacje struktury powierzchni i podążając za artystą zastanawiamy się materią ukazującą się w magicznej szczelinie.
Uroczystego otwarcia wystawy dokonali gospodarz miejsca członek Zarządu GPW Dariusz Kułakowski. Powitał licznie przybyłych gości, przedstawicieli instytucji publicznych, dziennikarzy, artystów, przedstawicieli wielu spółek giełdowych notowanych na stołecznym parkiecie oraz amatorów sztuki krakowskiego wykładowcy Akademii Sztuk Pięknych.
Twórczość artysty i jego resume przedstawiła zgromadzonym Pani Jolanta Kunicka, historyk sztuki. Akcentowała, że; „twórczość Dobiesława Gały jest wybitnie spójna. W najnowszej wystawie artysty widzimy hołd dla czasu, jego nieuchronności, ale jednocześnie mocy twórczej odnajdujemy zarówno na płótnach obrazów, jak i w rzeźbach. Od ulotnych śladów i szczelin wyrażonych pędzlem do głębokich pęknięć wykonanych dłutem. Rudimentum, czyli pozostałości będące dowodem zachodzących zmian, są równie interesujące – stanowią początek nowego bytu, nowej egzystencji. To dowód na pozytywne działanie czasu…”
Dobiesław Gała podkreślił, że miejsce ekspozycji nie zostało wybrane przypadkowo. „Sztuka i biznes podążają ta samą ścieżką, potrzebują siebie nawzajem. Twórcy potrzebują biznesu a biznes twórców i ich dzieł. Maklerzy, ludzie związani z giełdą, znajdujący się w sytuacjach permanentnego ryzyka i napięcia podświadomie szukają metafizycznej przestrzeni. Artyści i sztuka intuicyjnie odczuwają potrzebę takiego odbiorcy. Biznes potrzebuje sztuki dla podniesienia własnego prestiżu w swoim środowisku, natomiast twórcy również mogą poszczycić się że sztuka jest akceptowana i kupowana przez radykalnie inne środowisko, przez polskich wilków z Wall Street. Świetnie się dzieje jeśli młodzi inwestorzy obracają się i stykają codziennie ze sztuką, bo to sztuka inwestowania w sztukę”.
W opinii odbiorców i znawców sztuki prace rzeźbiarskie i malarskie Dobiesława Gały niezwykle udanie wkomponowały się w przestrzeń Centrum Giełdowego. Ich faktura, kolorystyka współgrają z otoczeniem. Ikona polskiej piosenki Stan Borys podkreślił podczas wernisażu, „…że od dziś na Giełdzie są wartościowe… nie tylko papiery”.
Fot. Tomasz Justyniarski
Rynekisztuka.pl