„Polonia” Stanisława Wyspiańskiego – witraż, który powstał po ponad stu latach
17.12.2019
Magazyn, Polska: wydarzenia
Jakiś czas temu na naszym instagramie pisaliśmy o tym, w jaki sposób zrekonstruowano witraż Stanisława Wyspiańskiego “Apollo”. Odpowiedzialna za przywrócenie do życia boga Słońca jednostka – Pracownia i Muzeum Witrażu – tym razem zajęła się projektem, którego młodopolski artysta nigdy nie zrealizował – “Polonią”.
Podobnie jak w poprzednim przypadku, i tutaj część szkła trzeba było sprowadzić z Bawarii – w Waldsassen wyrabia się je według XIX-wiecznych receptur. Witraż ma wymiary 3 x 1,5 m, a do jego wykonania potrzeba było 1,5 tysiąca kawałków szkła.
“Zawsze zużycie przy takich projektach wynosi przynajmniej 100 proc. więcej” – mówi dyrektor Muzeum Witrażu Piotr Ostrowski. Trzeba zniszczyć całą taflę, kiedy wycinamy kawałek, niezależnie od tego, jak mały on jest. By uzyskać odpowiedni kolor, w wielu miejscach położono też dwie warstwy szkła.
Zamówienie na “Polonię” przeznaczoną do Katedry Lwowskiej Wyspiański otrzymał w 1892. Wykonał jednak jedynie projekt na kartonie, do którego realizacji doszło dopiero dzisiaj.
Witraż przedstawia omdlewającą kobietę w czerwonym płaszczu, przytrzymywaną przez osoby dookoła niej. Jest personifikacją ginącej polski, a pomagający jej ludzie symbolizują trzy pokolenia Polaków żyjących w zniewolonym kraju. W XIX wieku projekt wzbudził kontrowersje, ponieważ sylwetki postaci uznano za “chłopskie” i nieprzystające sztuce sakralnej.
Muzeum Witrażu zamierza teraz skupić się nie na dziełach polskich, a światowych. W najbliższym czasie zajmą się dziełem prof. Johannnesa Schreitera, które miało powstać w kaplicy koronacyjnej cesarzy niemieckich w katedrze we Frankfurcie.