szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
Teresa Panasiuk / Stefan Gierowski – Horyzont Rynek sztuki bez tajemic

Warsaw Gallery Weekend 2023

04.10.2023

Aktualności, Polska: wydarzenia, Wystawy: Polska

W ubiegły weekend miał miejsce największy festiwal sztuki współczesnej w Europie Środkowo-Wschodniej. W tegorocznej 13-stej edycji Warsaw Gallery Weekend wzięło udział 37 galerii, a łącznie odbyły się 43 wystawy. Od klasycznych mediów, po druk 3D i metalowe kokardy. Co zwróciło naszą uwagę? Na co jeszcze zdążycie się wybrać tej jesieni?

Warsaw Gallery Weekend to świetnie rozrastająca się inicjatywa artystyczna, która z uwagi na swój inkluzywny charakter propaguje kulturę i sztukę w świadomości odbiorców. W trakcie ubiegłego weekendu (28.09-01.10.) oprócz samych wystaw, uczestniczyć mogliśmy także w licznych wydarzeniach towarzyszących – wykładach, performansach, oprowadzaniach kuratorskich, spotkaniach z artystami, premierach książek i katalogów czy nawet w poczęstunkach. Dla tych, którzy nie zdążyli skorzystać, serdecznie polecamy zapoznanie się z listą trwających nadal wystaw na stronie organizatorów. Jesienna aura jest póki co bardzo sprzyjająca, a część ekspozycji można oglądać nawet do drugiej połowy listopada. Nie sposób odwiedzić wszystkich miejsc w tak krótkim czasie, ale mamy swoje typy.

Siła jest kobietą

Podczas tegorocznej edycji naszą szczególną uwagę zwróciła żeńska twórczość. Nazwiska wielu wspaniałych artystek będą przewijać się w tym artykule. Serca oglądających zdecydowanie skradła najnowsza instalacja Angeliki Markul, artystki reprezentowanej przez galerię Leto. Na wystawie w siedzibie przy ul. Dzielnej 5 nikt nie mógł powstrzymać się od zrobienia zdjęcia, wszyscy byli zahipnotyzowani. To zdecydowanie nowa odsłona jej twórczości przez wzgląd na wykorzystany kolor. Inspiracją była sfera uczuć i cielesność. W czterech pomieszczeniach galerii z ogromną starannością usytuowane zostały antropomorficzne obiekty rzeźbiarskie, przywołujące na myśl doświadczenia erotyczne i zmysłowe doznania, ale… bez grama dosłowności. Całość spowijała aura niedopowiedzenia i tajemniczości, a dzięki wykorzystanym wielobarwnym wiązkom światła, zaraz po przekroczeniu progu, przenosiliśmy się do świata wyimaginowanych pragnień. Atmosfera nabudowana została również poprzez muzykę, którą na tę okoliczność skomponował Wojciech Puś. Wystawa potrwa do 25 listopada.

Galeria Leto

Angelika Markul, Galeria LETO, Warsaw Gallery Weekend

Presja pośpiechu

Szymankiewicz

Małgorzata Szymankiewicz, BWA, Warsaw Gallery Weekend

Spoiwem ekspozycji w galerii BWA Warszawa okazała się nuda. Jak piszą kuratorzy „Nic-nie-robienie to w czasach nastawionych na maksymalną produktywność akt graniczący z heroizmem”. Trudno się nie zgodzić. Temat szalenie aktualny, z którym każdy oglądający mógł się utożsamić. W stosunkowo niewielkiej przestrzeni zaprezentowano aż trzech artystów. Dokamerowe performansy Josepa Maynou ukazywały na pozór błahe codzienne czynności, których wykonywanie stało się celem w samym w sobie. Film „Czas ekspozycji” Zbigniewa Rytki dotyczył analizy przepływu czasu, a wykorzystany kamień stał się jedynie pretekstem do przyjrzenia się samemu procesowi bez nastawienia na wynik. Natomiast zapis codzienności w formie ruchomego obrazka doskonale przełamały obrazy Małgorzaty Szymankiewicz. Jej abstrakcyjne malarstwo w formie małych i wielkoformatowych płócien, ćwiczyło naszą uważność i nakłaniało do kontemplacji.

Focus na tkaninę

Organizatorkami Warsaw Gallery Weekend są galerie – Gunia Nowik, Leto oraz Polana Institute, które w ramach 13-stej edycji utworzyły wystawę zbiorową „BEL(L)A” w gościnnych przestrzeniach Hotelu Warszawa, gdzie miesiąc temu odbył się opisywany przez nas Hotel Warszawa Art Fair 2023 (można wstawić link do artykułu). Wytypowane zostały wyłącznie artystki, a spoiwem okazało się medium często pomijane, czyli tkanina. Subtelne w formie, ale mocne w przekazie hafty Marty Nadolle, oddziaływały w symbiozie z trójwymiarowym, zamkniętym w ramy tie dye Kai Gadomskiej. Największą uwagę zwracała zawieszona w centrum gigantyczna blaszana kokarda, stworzona w całości ręcznie przez artystkę niemieckiego pochodzenia Hannah Sophie Dunkelberg. Wyjątkowe wzory Pauliny Włostowskiej zaglądały przez witryny do przechodniów, a wiszący obiekt na kształt baldachimu Magdaleny Karpińskiej dyskretnie powiewał na wietrze.

Rola duetu

Wspomniana wcześniej Polana Institute na czas weekendu rezydowała w przestrzeni Nowego Teatru. Tam zaprezentowano wystawę „Panoramy” eksplorującą temat współczesnych form niewolnictwa. Dwa spektakularne, dziesięciometrowe obrazy Mikołaja Sobczaka dotyczyły osób marginalizowanych w społeczeństwie komunistycznym i były ściśle powiązane z realiami współczesnego kapitalizmu. W opozycji do ukazanych na scenie hiperrealistycznych kolaży Sobczaka, na widowni oglądać mogliśmy prace Dominiki Kowyni, które skupiały się na emancypacji. Artystka przygotowała tryptyk „Pod skórą” oraz obrazy „Poza domem” i „Wspólna praca”. Każdy opatrzony został komentarzem, dzięki któremu mogliśmy zagłębić się w genezę ich powstania. Drugim duetem reprezentowanym przez galerię HOS, który zasługuje na wyróżnienie jest Marta Niedbał i Paweł Olszczyński. Zostali oni laureatami tegorocznej Nagrody Fundacji Sztuki Polskiej ING. Wykonane w technice raftingu obiekty Niedbał zostały uzupełnione o drewniane elementy. Interdyscyplinarna artystka w duchu swoich wartości podjęła dyskusję na temat empatii i emocjonalności. Z kolei w malarstwie Olszczyńskiego mowa o niejasnych gestach, o opiekuńczości i skrywanej brutalności zarazem. Opór przed jasnym klasyfikowaniem tych emocji stanowi główną oś jego rozważań.

Głos dla Ukrainy

Warsaw Gallery Weekend

Danylo Halkin, Voloshyn Gallery, Warsaw Gallery Weekend

Nowością w tym roku były galerie z Ukrainy. The Naked Room gościło pod adresem Marszałkowska 34/50. Znalazły się tam rewelacyjnie wyświecone – w całkowicie wyciemnionej przestrzeni – rzeźby Anny Zvyaginstevy. Wystawie towarzyszyły również materiały wideo przedstawiające zapis procesu twórczego – praktykę rysowania polegającą na rejestrowaniu epizodów codziennego życia oraz fotografie ukazane w nieczęsto wykorzystywanych light boxach. Z niezwykłą subtelnością autorka opowiadała o cielesności, kobiecości, tożsamości i doświadczeniu pracy. Pośród organicznych w formie odlewów rzeźbiarskich, znalazł się również foliowy kaftan z wszytymi nasionami o wymownej nazwie „Sustainable Costume for Invader”. Drugim głosem z Ukrainy był konceptualny artysta Danylo Halkin (ur. 1985), reprezentowany przez Voloshyn Gallery wizytującą przy Pl. Piłsudskiego 1/3. Ciemnoszare płótna przypominające witraże to odwołanie do sowieckiego wzornictwa dekoracyjnego. A w rzeczywistości, uwaga… widoki na okna w regionie Dniepropietrowska spowite zadymionym niebem po rosyjskiej inwazji. Niezwykle przejmująca, elegijna i bezpretensjonalna sztuka. Chapeau bas.

Ostrożnie

Również i tym razem wysoki poziom (nomen omen) utrzymała PROPAGANDA. Ubiegłej jesieni wytypowali Adę Zielińską realizując głośną wystawę „Blind spot”. Tym razem zadbali o doskonały widok robiąc ekspozycję na 27. piętrze budynku Widok Towers. Obiekty z wykorzystaniem orzechów, neonów, żelek i klocków Lego w wykonaniu duetu Kijewski/Kocur (Małgorzaty Malinowskiej i Marka Kijewskiego) zostały ukazane pośród drewnianych skrzyń, pełnych wypełniaczy. Ten nietypowy sposób podania ujawniał kulisy rynku sztuki przedstawiając dzieła jakby dopiero odebrane z transportu. Wystawa „Everything Not Saved Will Be Lost” zawierała prace przez długi czas niepokazywane i w przeszłości znacząco uszkodzone, które musiały być poddane konserwacji.

Joanna Bury

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

Rynek i Sztuka - logotyp

to cię powinno jeszcze zainteresować:

Frieze Art Fair

27.09.2023 / Aktualności, Kolekcjonowanie, Świat: wydarzenia

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.