Jedna z najsłynniejszych i zarazem najbardziej tajemniczych kobiet świata, wciąż dostarcza wszystkim miłośnikom sztuki nowych emocji. Mowa tutaj oczywiście o pięknej „Mona Lisie”, której podobizna widnieje na sławnym obrazie Leonarda Da Vinci. Do tej pory dzieło datowano na lata 1503-1506, jak jednak wykazują najnowsze badania, artysta mógł je ukończyć nawet dekadę później.
Ta radykalna zmiana spowodowana jest ciągłymi pracami konserwatorskimi, jakie trwają nad kopią „Mona Lisy”, która została odkryta pod koniec lutego tego roku w Prado. Na obrazie będącym kopią słynnego dzieła Da Vinci, w XVIII wieku zamalowano tło, co znacznie utrudniło wcześniejsze rozpoznanie istotnego związku pomiędzy obrazami. Kluczowe powiązanie zostało wykryte dopiero przez specjalistkę Anę Gonzalez Mozo pod koniec lutego tego roku, co wpłynęło na usunięcie czarnej farby z powierzchni kopii Giocondy.
Kiedy rozpoczęto dokładne badania nad kopią z Prado, promienie podczerwieni wykazały, że tajemniczy artysta, malując ukrywane do tej pory tło, na pewno bazował na oryginalnym obrazie Da Vinci. Martin Clayton, który specjalizuje się w tego typu sztuce, ze względów m.in. stylistycznych, datuje malowidło na 1510-1515 rok. Tak późne lata powstania dzieła z Prado, zaczęły budzić więc wątpliwości co do okresu ukończenia prawdziwej „La Giocondy”.
Pewne jest, że oryginalną „Mona Lisę” zaczęto malować w roku 1503, ponieważ data ta, została niegdyś odnotowana przez wysokiego rangą florenckiego urzędnika Agostino Vespucci. Jedyne więc co budzi wątpliwości to data ukończenia malowidła.
Niemiecki uczony Frank Zollner wydając w 2011 roku katalog historyczny, w którym znalazły się dzieła Leonarda Da Vinci, datował Mona Lisę na lata 1506 „i później”. Martin Kemp z Uniwersytetu w Oxfordzie w swojej książce z 2004 roku, sugerował rok 1516. Kiedy w Prado zaprezentowano odnowioną kopię „Mona Lisy” w dniu 21 lutego 2012, również podano rok 1516.
Chociaż w galerii w Luwrze oraz na jej stronie internetowej, wciąż można przeczytać, że „Mona Lisę” ukończono w roku 1506, co raz mniej ekspertów przychyla się do tej hipotezy. Wciąż również spekuluje się nad tym, kogo przedstawia obraz. Jeżeli faktycznie namalowana na płótnie postać to Lisa del Giocondo, której mąż był bogatym florenckim kupcem, okaże się, że na ukończenie dzieła, kobieta musiała czekać aż 13 lat. Tak duże opóźnienie pomogłoby rozwiązać pytanie, dlaczego portret nigdy nie trafił w ręce rodziny Giocondo.
Ustalenie nowej daty ukończenia „Mona Lisy” to również znaczny postęp w datowaniu innych dzieł Da Vinci. Chodzi głównie o „Madonnę z dzieciątkiem” (19503-1519) oraz „Jana Chrzciciela” (1508-1519). Dzięki odkryciu dokładnej daty zakończenia prac nad Mona Lisą, będzie można znacznie zawęzić okres czasowy powstawania tych dzieł.
Oprac. Olga Pisklewicz
Portal Rynek-Sztuki.pl