Unikatowy list Gauguina i van Gogha do Emile Bernarda zlicytowany w Paryżu
19.06.2020
Aktualności, Ciekawostki, Świat: aukcje

List wielkich artystów van Gogha i Gauguina został niedawno zlicytowany na aukcji w Paryżu za kwotę 237 tysięcy dolarów. Jednak to nie cena, a intrygująca treść wywołała największe poruszenie.
Jedyny znany dotąd list, napisany wspólnie przez Paula Gauguina i Vincenta van Gogha został zlicytowany na jednej z paryskich aukcji. Sprzedaż wywołała niemałą sensację, bowiem van Gogh szczegółowo opisał w nim wspólne wizyty z przyjacielem we francuskich domach publicznych. Korespondencja adresowana była do innego malarza – Émile Bernarda, kolejnej kluczowej postaci postimpresjonizmu.
Notatka została napisana odręcznie przez dwóch artystów na czterech stronach w listopadzie 1888 roku we francuskim mieście Arles, gdzie holenderski malarz przebywał od lutego tego roku. W czasie pisania, do artysty dołączył Gauguin, którego Vincent poznał po raz pierwszy w Paryżu dwa lata wcześniej.

Paul Gauguin, “Night café, Arles”, 1888. źródło: Wikiart.org
List rozpoczyna się od rozważań van Gogha na temat natury swego przyjaciela, którego opisał jako „nietknięte stworzenie z instynktami dzikiej bestii”. W dalszej treści dowiadujemy się, że seks dla Gauguina brał górę nad ambicjami. Wkrótce jednak korespondencja odkrywa prawdę o zamiarach artystów, którzy traktowali podobne miejsca jako inspirację. „Odbyliśmy kilka wycieczek po burdelach i jest prawdopodobne, że często będziemy tam chodzić do pracy.” – podkreślał w liście artysta.
Van Gogh omawiał również swój zamiar utworzenia nowego stowarzyszenia artystów, a także nawiązuje do analiz szkiców jakie wymieniał wówczas z adresatem – Emile Bernardem. W kolejnej części przemawia Gauguin, który pisze: „Nie słuchaj Vincenta, jak wiesz, ma skłonność do podziwiania i pobłażania.”
Wizyty w domach publicznych odcisnęły niemały ślad na twórczości obu artystów. Van Gogh, znany ze swoich skłonności do korzystania z cielesnych uciech, odwiedzał domy schadzek przez całe życie. Tym samym nie dziwi fakt, że liczne przedstawienia zarówno wnętrz jak i samych prostytutek przewijały się na obrazach niejednokrotnie. Holenderski malarz wykonał także liczne portrety prostytutek, w tym Sien Hoornik, krawcowej, z którą miał romans na początku lat 80. XIX wieku.
Do tej pory badacze odkryli przeszło 900 zachowanych korespondencji napisanej przez Van Gogha bądź adresowanej do niego. Większość listów to jednak wymiana myśli pomiędzy artystą a jego bratem Theo. Historycy sztuki wykorzystali tę korespondencję, aby lepiej zrozumieć burzliwe życie malarza, który często za ich pośrednictwem wyrażał wszelkie zajmujące go sprawy – od dyskusji na tematy osobiste i kłopoty finansowe, po wpływy literackie w jego twórczości.
W katalogu sprzedaży francuski dom aukcyjny Drouot Estimations napisał, że pomimo swej kruchości, przedmiot ten jest wyjątkowy. Przedstawia bowiem nie tylko relację dwóch wybitnych artystów, ale zdradza nam ich przekonania na temat własnej sztuki, która w ich mniemaniu miała zrewolucjonizować malarstwo przyszłych pokoleń. Ostatecznie korespondencje zlicytowano na aukcji w Drouot Estimations za 237 tysięcy dolarów.
asz
źródło: CNN
il. góra: Vincent van Gogh, “The Night Cafe”, 1888. źródło: Wikiart.org