
Mimo zamkniętych wystaw i muzeów w 2020 roku, polski rynek sztuki przeżywał swój rozkwit. Można przypuszczać, że podczas pandemii Polacy zaczęli zwracać większą uwagę na wystrój wnętrz, a pieniądze przeznaczane wcześniej na wakacje, dojazdy do pracy, czy jedzenie w restauracjach chętniej inwestowali w obrazy i inne obiekty artystyczne. Co ciekawe, polski rynek sztuki w 2020 roku zachował się inaczej niż rynek globalny, który odnotował spadek przychodów. Innym powodem, dla którego Polacy chętniej inwestowali w sztukę jest lokowanie kapitału – wartość pieniądza spada, a rynek sztuki rośnie.
Rynek sztuki w liczbach
Pandemia sprawiła, że w porównaniu z rokiem 2019 wartość sprzedaży dzieł sztuki i antyków na polskim rynku wzrosła aż o… 157,5%. Bardzo duża część – bo aż 22,6% podmiotów odpowiedzialnych za sprzedaż – znajdowała się w województwie mazowieckim. Taki rozkład sił pokazuje, że Warszawa pozostaje najważniejszym punktem na polskim rynku sztuki. Na drugim miejscu plasuje się województwo małopolskie, w którym działa podobna liczba miejsc związanych ze sprzedażą dzieł sztuki i antyków, bo aż 20,7%, a udział Krakowa jest niewiele mniejszy niż stolicy.
Jednak to właśnie województwo mazowieckie, a przede wszystkim Warszawa, były odpowiedzialne za aż 78,5% przychodów ze wszystkich transakcji na polskim rynku sztuki w 2020 roku. Ogólna wartość sprzedaży dzieł sztuki i antyków wyniosła rekordową wartość 418,5 mln zł, a rok 2021 utrzymuje tendencję wzrostową.
Podziały na rynku sztuki
Jak wygląda procentowy rozkład transakcji jeśli spojrzymy na segmenty rynku sztuki? Czy większość sprzedaży wciąż dotyczy malarstwa? Okazuje się, że tak – procentowo jest to aż 83,1%. Różnica pomiędzy malarstwem, a rzeźbą jest ogromna, gdzie ta druga przyniosła tylko 7,3% zysków. Co jest tego przyczyną? Prawdopodobnie konserwacja. O wiele łatwiej jest przechowywać obrazy niż rzeźby, które bywają zrobione z różnych materiałów, co może sprawiać trudności dla początkujących kolekcjonerów. Problemem bywa także ich rozmiar, czy po prostu mniejsze zainteresowanie tą formą sztuki. Na trzecim miejscu plasują się rzemiosła artystyczne, które przyniosły 4,9% zysków, a po nich bibliofilstwo, rysunek, grafika i fotografia.
Kanały dystrybucji
Czy pandemia zmieniła sposoby nabywania sztuki przez Polaków? I tak, i nie. Domy aukcyjne wciąż pozostają numerem jeden, jeśli chodzi o sprzedaż, która procentowo wyniosła aż 63,7 % (266,7 mln zł). Jednak odnotowano znaczny wzrost (o 248.5%) transakcji wykonanych przez Internet, których wartość wyniosła 58,4 mln zł. Innym kanałem dystrybucji były placówki handlowe (21,2%), uzyskujące obroty w kwocie 88,7 mln zł – województwo mazowieckie wyrobiło ponad połowę tej kwoty.
Maria Majchrowska
Opracowanie własne na podstawie danych GUS